KONTAKT

BIURO

Wsparcie finansowe Gminy

Numery kont info

POLUB NAS :)

facebook.jpg

Nasz You Tube

ytube.jpg

The National Library of Israel

library1.jpg

Posen Library

KLIK library.jpg

Kalendarz

  calenda1.jpg

TSKZ

tskz.jpg

Bar Micwa Ryana

Kliknij TUTAJ rayan2.jpg

Blog Leona Jedwabia z Australii

Moja podróz przez Holokaust

jedwab2.jpg 

erec.jpg

Koszerne produkty

kosher4.jpg

 

Chabad

chabad.jpg
wikipardes.jpg

Szalom TV

szalomtv.jpg

KOL POLIN

Dzieje Narodu Żydowskiego
Parsza Waera wg rabina B.Schumana
26.01.2009.

Parszat Waera
23 stycznia 2009

Jednym z najbardziej zagadkowych i domagających się wyjaśnienia aspektów fragmentu Tory na ten tydzień (parszat Waera), jest fragment początkowych wersetów. W Szemot 6:2-4 Bóg zwraca się do Moszego następująco: "Bóg przemówił do Moszego i powiedział mu: Ja jestem Wiekuisty. Objawiłem się Awrahamowi, Jichcakowi, Jaakowowi jako Bóg Wszechmocny, ale Mojego Imienia JHWH nie dałem im poznać. Zawarłem z nimi Moje przymierze, że dam im ziemię Kanaan, w której przebywali, na której mieszkali [jako obcy]".

Czytaj całość
 
Konkurs recytatorski w Krzesinach
24.01.2009.

Czytaj całośćW piątek, 16 stycznia w  podpoznańskiej miejscowości Krzesiny, w Zespole Szkół Ogólnokształcących im Gen. Charlsa De Gaulla, odbył się finał I Konkursu Recytatorskiego Poezji Żydowskiej, pod tytułem "W świetle szabatowych świec". 

Idea konkursu powstała z inicjatywy  dr Ilony Dvorak-Cousin - Prezes Towarzystwa Przyjażni Izrael-Polska, a honorowy patronat nad wydarzeniem objął Wojewoda Wielkopolski Piotr Florek.

Czytaj całość
 
Projekt Żydzi-Polacy.Przywracaniie tożsamości,uzdrawianie pamięci.
23.01.2009.

 Wydarzenie ze stycznia 2008r.

 

Rabin Akiva Eger

 

Czytaj całośćCentralnym wydarzeniem projektu była wystawa poświęcona najsłynniejszemu rabinowi Poznania i Wielkopolski Akivie Egerowi (1761-1837). Wystawa prezentował jego życie i działalność, przybliża warunki, w jakich pracował i nauczał, ukazuje krąg uczniów i wpływ Rabina na późniejsze pokolenia. Akiva Eger sprawował swój urząd w Poznaniu od 1814/1815 do 1837 r. Ta wybitna postać społeczności żydowskiej jest słabo znana współczesnym mieszkańcom grodu Przemysła, choć  biogram Akivy Egera odnotowuje każda encyklopedia, a jego dzieła nadal są studiowane przez religijnych Żydów, dla których jest jednym z najwybitniejszych rabinów ostatnich wieków, niepodważalnym autorytetem w sprawach wiary i interpretacji prawa.
Czytaj całość
 
Parsza Waera
23.01.2009.

28 Tewet 5769/24 stycznia 2009

Parsza Waera
(Szemot/Wyjścia 6:2 - 9:35)

Mosze i Bóg nie byli zbyt wiarygodni w oczach uwięzionych w Egipcie Izraelitów. Słowa Moszego o wyzwoleniu spowodowały jedynie jeszcze większe opresje. Bóg zapewnia Moszego, że prędko objawi swoją moc. Już na początku tej parszy czytamy jednak, że oto Bóg ponownie zwraca się do Moszego.

Czy nie dość już było słów? Co Bóg może powiedzieć w takiej chwili, co byłoby pomocne, a nie szkodliwe dla Izraelitów?

Przypomnij im, mówi Bóg Moszemu, że znajdują się w drodze. Przypomnij im, że droga ta rozpoczęła się dawno temu, wraz z pierwszymi krokami ich przodków - Awrahama, Jicchaka i Jaakowa - którzy także musieli się nauczyć, że związana z przymierzem obietnica nie wypełni się za ich życia. Bóg zdaje się mówić, że Jisrael znajdzie siłę, by trwać i wierzyć w nadchodzące wyzwolenie, gdy nauczy się patrzeć w przeszłość - na cierpienie i wyzwolenie, jakiego doświadczyli jego przodkowie.

Jisrael musi pamiętać, że przymierze nie zaczęło się z tym pokoleniem i nie zakończy się wraz z opuszczeniem Egiptu. "Wyprowadzę was... Wybawię was... Wezmę was dla Siebie jako naród... Zaprowadzę was do ziemi, którą przysiągłem dać Awrahamowi, Jicchakowi i Jaakowowi". To jest proces. To trwa.

W każdym pokoleniu - mówimy w czasie pesachowego sederu - musimy nauczyć się myśleć o sobie tak, jakbyśmy osobiście doświadczyli wyzwolenia z Egiptu. My, podobnie jak nasi przodkowie, mamy skłonność koncentrowania się na tej, konkretnej chwili, która trwa, z jej problemami, zagrożeniami. Ale być Żydem to wiedzieć, że jesteśmy częścią procesu, który zaczął się dawno temu i nie zakończy się za naszego życia. Może nie być żadnej nagrody. Może niecierpliwić nas to, że nie widzimy natychmiast wyników naszych starań. Jak Mosze i synowie Jisraela w Egipcie możemy jednak znaleźć pocieszenie w tym, że jesteśmy cząstką trwającego dzieła Przymierza.

Regina Stein
tłum. BK

Haftara Waera
(Jechezkel/Ezekiel 28:25-29:21)

Tak powiedział Pan Bóg: Kiedy zgromadzę dom Izraela spośród ludów, pomiędzy którymi był rozproszony... będą mieszkać na swojej ziemi... będą na niej mieszkać bezpiecznie. Będą budować domy i uprawiać winorośl... I będą wiedzieć, że Ja jestem Pan, Bóg ich. (Ezekiel 28:25-26)

Prorok Ezekiel opisuje wizję powrotu narodu wygnanego po zniszczeniu Jerozolimy przez Babilon jako proces dwustopniowy. Po pierwsze - naród doświadczy fizycznego odkupienia - będzie "zamieszkiwał swoją własną ziemię... bezpiecznie... budował domy i uprawiał winorośl". Po drugie, doświadczy duchowego odkupienia - będą "wiedzieli, że ja jestem Pan, ich Bóg".

Ten dwustopniowy proces jest paralelny do dwustopniowego procesu w Exodusie, którego część jest wspomniana w dzisiejszej porcji Tory (Waera). W naszej parszy Bóg mówi: "Uwolnię was od pracy dla Egipcjan i wyprowadzę z ich niewoli... I zrobię z was swój lud i będę waszym Bogiem." (Wj 6:6-7). A zatem, w opowieści o wyzwoleniu, fizyczne bezpieczeństwo i spokój poprzedzają duchowe zrozumienie i spełnienie. Dobra kondycja w wymiarze fizycznym i ekonomicznym jest warunkiem możliwości duchowego rozwoju.

Nasza tradycja dostrzega niezwykle mocną potrzebę osiągnięcia poczucia godności i szacunku dla samego siebie. Musi ona być spełniona, aby człowiek był gotów stanąć prosto i w pełni sił przed Bogiem. Bóg nie pragnie, aby jego lud był słaby i podatny na zranienie, ale by był silny i niezależny, aby rozpoznał świętość tkwiącą w zasobach danych im przez Boga. I aby potrafił wykorzystać je do budowania świata odzwierciedlającego obecność i doskonałość Boga.

Abraham Joshua Heschel powiedział: "Poprzez nasz kontakt z rzeczami najbliższymi, dotykamy najdalszych. Nawet poczucie zadowolenia z powodu zaspokojenia potrzeb fizycznych może być uświęconym aktem. Może najważniejszym przesłaniem judaizmu jest to, że robiąc rzeczy skończone, możemy dotknąć nieskończoności".

Dini Lewittes
tłum. DM

 
Konkurs recytatorski w Krzesinach
18.01.2009.

Konkurs recytatorski "Poezji Izraelskiej" w zespole szkół licealnych  

 

Czytaj całość

 

Czytaj całość
 
Uroczystość w Auli UAM w Poznaniu
18.01.2009.

Czytaj całość

/autorem zdjęć jest Jerzy Mianowski, dziennikarz "Głosu Wągrowieckiego/

 

Czytaj całość
 
Parsza Szemot
16.01.2009.

Parsza Szemot
(Szemot/Wyjścia 1:1 - 6:1)

Mosze, który wychował się w pałacu Faraona, przypadkiem staje się świadkiem niesprawiedliwości - widzi, jak Egipcjanin bije Hebrajczyka. Nie działa impulsywnie, najpierw rozgląda się szukając kogoś, kto mógłby ocalić niewolnika. Nikogo nie dostrzega i czuje się zmuszony do reakcji - zabija Egipcjanina. Tradycja miała pewne kłopoty z pogodzeniem wizerunku Moszego - nauczyciela Tory i Moszego - człowieka wykorzystującego przemoc. Widać to w tej wymianie: jeden z rabinów orzekł, że "Mosze uderzył Egipcjanina pięścią i zabił go". Inny zaś wyjaśnia: "Mosze pokonał przeciwnika wypowiadając Imię Boże". Te dwie wypowiedzi odzwierciedlają debatę, której konsekwencje ważne są i dziś: czy Żydzi powinni odpowiadać wrogom przy użyciu siły czy też polegać na Bogu, który ocali ich od zniszczenia?

Przez 1800 lat w obliczu wygnania i politycznej bezsilności judaizm rozwinął głęboką i twórczą kulturę nauki, pobożności i modlitwy. Świadomość przymierza opierała się przede wszystkim na poczuciu zależności od Boga i oczekiwaniu na "wyznaczony czas", w którym Bóg odmieni los swojego ludu. Wykorzystanie siły oznaczałoby bunt przeciwko Bogu - wykorzystanie Jego Imienia.

Wyzwanie dla tego sposobu myślenia stanowi odzyskanie przez Żydów bytu politycznego. Istnienie Izraela, przejście od stanu bezsilności do posiadania siły powoduje, że judaizmu nie można opisywać wyłącznie jako kultury nauki i modlitwy. Musimy teraz wyprowadzić świadomość przymierza poza granice domu i synagogi - wejść w wymiar władzy i polityki. Rabini, których słowa przytoczyłem powyżej sądzili, że muszą dokonać wyboru pomiędzy użyciem siły i użyciem Bożego Imienia. Nasze wyzwanie to połączyć jedno i drugie. Z pasją dbać o to, by nasza siła i nasza polityka były moralne, zakorzenione w Przymierzu. Rozwinąć poczucie opartej na przymierzu świętości w chwili, gdy Żydom dana została siła.

rabin Irwin Kula
tłum. BK

Haftara Szemot
(Jeszaja/Izajasza 27:6-28:13; 29:22-23)

Najlepiej znanym fragmentem tej haftary jest jej zakończenie, kiedy lud Judy, w sposób przypominający dziecięce szyderstwo, parodiuje proroctwo Izajasza: "Caw lacaw, caw lasaw, kaw lakaw, kaw lakaw, zeer szam, zeer szam..." ("Jedno polecenie, inne polecenie, jedna reguła, inna reguła, troszeczkę tu, troszeczkę tam...") (Iz 28:10). Ku ogólnemu zaskoczeniu, prorok powtarza parodię (Iz 28:13), wkładając te słowa w usta Boga i każe nam zastanowić się nad znaczeniem tych prostych słów.

Być może zrozumiemy ten fragment biorąc pod uwagę kontekst doświadczenia, jakim było wyjście z Egiptu. Gdy czytamy haftarę, my - znając już zakończenie tej historii - zaczynamy drżeć w oczekiwaniu na nadchodzącą opowieści o wyzwoleniu. W przypadającej na ten tydzień porcji Tory i w kilku następnych widzimy czytamy o cudownym wyzwoleniu Izraelitów z Egiptu, dokonanym przez Boga: plagi, gorejący krzak, rozstąpienie się morza i napawające trwogą objawienie na Synaju. Przygniata nas sama wspaniałość i potęga tych wydarzeń. Gdzie podziały się trwoga i tajemnica? Co pozostało z wyciągniętych ramion, znaków i życzeń? Czy nie zostało już dla nas żadnego cudu? Tajemnicze słowa Izajasza dają nam odpowiedź. W sercu cudownego wyzwolenia nie tkwi jedno, pokonujące wszystko boskie wydarzenie, ale raczej proste "dziecięce kroczki", jeden w swoim czasie, żaden sam w sobie nie będący właściwie wielkim wydarzeniem.

Takie zrozumienie słów znajduje potwierdzenie we wcześniejszym fragmencie haftary: "...Pan wymłóci ludzi jak ziarna od (...) Eufratu do dolin Egiptu, a wy, dzieci Izraela, będziecie gromadzeni, co do jednego, jeden po drugim" (Iz 27:12). Ten werset sugeruje, że zbawienie narodu nie dokonuje się raz, ostatecznie, ale przychodzi dla każdej zagubionej osoby, dla każdego w jego własnym czasie.

David Nelson

 
Wręczenie Medalu Yad Vashem i koncert w UAM
14.01.2009.
Czytaj całość14 stycznia br w Auli UAM w Poznaniu odbyła się wielka gala,  której program obejmował:

Koncert  Raanana Symphonette Orchestra pod patronatem Prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej, Metropolity Poznańskiego Abp Stanisława Gądeckiego i Marszałka Woj. Wielkopolskiego Marka Wożniaka poświęcony pamięci Ireny Sendler , wraz z Uroczystością przyznania tytułu i medalu Sperawiedliwy Wśród Narodów Świata przez Instytut Yad Vashem z udziałem Ambasadora Izraela w Polsce Dawida Pelega.

Czytaj całość
 
"Pieśń Ireny- Światło w ciemności"
13.01.2009.
Czytaj całośćW sobotni wieczór 10- stycznia, Raanana Symphonette Orchestra z Izraela wystąpiła ze wspaniałym repertuarem przed gnieżnieńską publicznością. Takich tłumów mury Katedry nie goszczą z pewnością codziennie....
Czytaj całość
 
Tora w poznanskiej Filii ZGWŻ-chwila na którą czekano 70 lat...
09.01.2009.

Podczas II wojny światowej, 1 września 1939 roku w synagodze odbyło się uroczyste nabożeństwo z udziałem rabina Poznania, Jakuba Sendera, w intencji zwycięstwa Oręża Polskiego. 9 września o godzinie 9 rano w synagodze odbyły się ostatnie modły.............

 

Czytaj całość".... Niezwykły wieczór, niezwykła chwila....Jestem bardzo wzruszona, jest to bowiem moment, w którym człowiek uświadamia sobie Słowo B-ga, gdy jest blisko przy mnie...

Z całego serca pragnę podziękować Pani Dyrektor Generalny  Raanana Symphonetta Orchestra Orit Vogel Szafran, oraz jej mężowi mecenasowi Meshulmowi Shafran za cudowny dar w postaci Tory, którym obdarzyli Gminę Żydowską w Poznaniu.

Od dzisiaj Gmina Żydowska, chociaż istnieje już 10 lat, nabiera całkiem innego wymiaru i nowej wartości. Jestem przekonana, że otrzymany dar od B-ga wzbogaci naszą Gminę Żydowską o wartości, które są ponadczasowe i ponadludzkie.

Wierzę głęboko, że B-g będzie błogosławił i darczyńcom i Gminie Żydowskiej w Poznaniu...."

 


 

 

Czytaj całość
 
Parsza Wajechi
08.01.2009.

Parsza Wajechi
(Bereszit/Rodz 47:28 - 50:26)

Księga Rodzaju to studium rywalizacji pomiędzy rodzeństwem. Zaczyna się bratobójstwem i kończy bratobójstwem, którego udaje się uniknąć tylko poprzez sprzedanie brata w niewolę. Konflikt najczęściej kończy się usunięciem brata - Abel, Cham, Lot, Jiszmael, Esaw. Jedyny wyjątek, przypadek, w którym swoista amputacja nie staje się sposobem na ocalenie rodziny, znajdujemy właśnie w tej parszy. Dlaczego konflikt pomiędzy Josefem a jego braćmi jest inny od pozostałych opisanych w Bereszit? Kto pomyślałby o tym, że bracia się pogodzą? Bracia Josefa byli równie uparci w pragnieniu pozbycia się go, co on w pragnieniu bycia ulubieńcem ojca. W istocie rzeczy jest to najbardziej odpowiednie zakończenie tej księgi Tory, która niemal w każdej cenie koncentruje się na rodzinie.

Zawarte w księdze Rodzaju losy rodzin to znakomity przykład tego, co dziś nazywamy czasem "małą historią". Wedle tej teorii klucz do rozumienia cywilizacji i ludzkich zachowań znajdziemy nie w wydarzeniach politycznych czy działaniach wojskowych, ale w tym, co dzieje się w rodzinie. Jeśli przyjrzysz się dokładniej, mówi księga Rodzaju, zobaczysz, że w wybitnych rodzinach jest wiele konfliktów. Niestety, ich rozwiązanie często wiąże się z utratą jednego z członków rodziny.

Dzieje Josefa są wyjątkowe ponieważ prowadzą od bratobójczego zamiaru poprzez pojednanie do braterskiej solidarności. W przyszłości znów mogą pojawić się spory, ale walka pomiędzy braćmi może zostać przezwyciężona przez wyrzuty sumienia, pokutę, a nawet przez ostrożne pojednanie - przynajmniej na tyle, by bracia nadal trwali razem w realizacji swojego zadania. Rodzina Jaakowa jest jedyną w Bereszit, która pozostaje nienaruszona i dlatego zasługuje na to, by dać początek ludowi Izraela, którego historia opowiedziana jest w księdze Wyjścia. Nie jest to historia pozbawiona walk, rywalizacji i niesnasek. Jest to jednak historia, w której widzimy, że przymierze wspólnego przeznaczenia przekracza każdy pojedynczy konflikt.

Reuven Kimelman
tłum. BK

Czytaj całość
 
Talmud
07.01.2009.

Księga judaizmu objaśniająca prawa zawarte w Torze. Daje wskazówki, jak żyć zgodnie z wiarą. Mimo tak ważnej funkcji, nie jest ona uznawana za świętą. Dla uproszczenia, lepszego zrozumienia roli Talmudu, można napisać, że jest to swego rodzaju katechizm, zawierającym prawa religijne, rozważania.

/Pardes Lauder/

 
Co zawiera Tora ?
07.01.2009.

Czytaj całośćPentateuch, czyli Pięcioksiąg to księgi Mojżeszowe, spisane według religii przez Mojżesza na wyraźną prośbę Najwyższego. Księgi te opowiadają o pradziejach, o początkach ludzkości, o stworzeniu, Potopie, Przymierzu między Mojżeszem a Bogiem, itd. Uważane są za najważniejszy tekst w religii, którą zwiemy judaizmem.  

Czytaj całość
 
Tora a Żydzi
07.01.2009.

Życie każdego Żyda przebiega według przykazań, nakazów zawartych w Torze. To, co jest w niej napisane stanowi drogowskaz. Jej znaczenie jest tak duże, że Żydzi mają święto poświęcone właśnie tej świętej księdze. Simchat Tora („Radość Tory”) to dzień podczas którego składa się podziękowanie zapisanej religii. Właśnie wtedy można zobaczyć radujących się, tańczących z Torą Żydów. Tora noszona jest na około wokół świątyń. W tym dniu nawet najmłodsi mogą dotknąć świętych kart księgi.

/Pardes Lauder/ 

 
Tora - rozumienie pojęcia
07.01.2009.

Rozumienie samego słowa, które stało się tytułem tego działu przynosi pewne kłopoty. Wszystko bowiem zależy od tego, jak spojrzymy na ten termin.

Potraktowanie go szeroko oznacza co innego, gdy będziemy mieli na myśli węższe rozumienie. Najlepiej wyjaśnić to na szczegółach, co czynimy poniżej.

Tora z hebrajskiego oznacza drogę, naukę. Jeżeli chodzi o rozumienie dosłowne, węższe to mówiąc „tora”, mamy na myśli pierwszych pięć ksiąg Biblii. Gdy rozumiemy szerzej słowo to oznacza całą Biblię hebrajską (tora pisana). Do pełnego zrozumienia pojęcia należy wspomnieć także o Torze ustnej, czyli tradycji teologicznej judaizmu.

/Pardes Lauder/ 

 
Tabela cyklu czytania Tory
07.01.2009.

Tabela cyklu czytania Tory

 

Czytaj całość
 
Parszat Wajigasz
07.01.2009.
Rabin Boaz Pash - Tłumaczyła Daniela Malec
31/12/2008

"Wszystkich zatem członków rodziny Jakuba, którzy przybyli do Egiptu, było siedemdziesięciu". (Bereszit 46:27)

Parsza na ten tydzień opowiada o tym, jak Jakow i jego rodzina dotarli do Egiptu. Tora podaje dokładną liczbę członków jego rodziny.

Zdarzyło się jednak tam coś dziwnego. Mimo, że Faraon zaoferował Josefowi i jego rodzinie cały Egipt do zamieszkania i mówi mu: "Cały kraj egipski stoi przed tobą otworem. W najbardziej żyznej jego części osiedl twego ojca i twych braci;" (47:7) – Josef decyduje się, osiedlić swego ukochanego ojca i swych braci daleko od siebie, daleko od stolicy w której on sam zamieszkał "Józef osiedlił ojca i braci… w ziemi Ramses" (47:11).
 
Dlaczego Josef tak postąpił? Pamiętamy przecież, że tęsknił on bardzo za swoją rodziną przez ostatnie 22 lata. Przez cały czas życia w Egipcie niczego bardziej nie pragnął, niż ujrzeć swego ojca. Dlaczego więc postanowił on zamieszkać tak daleko od niego?

Istnieje jedna Halacha, którą Remu umieścił w Szulchan Aruch, która może rozwiązać tę zagadkę.

Halacha uczy nas, że syn powinien szanować swego ojca niezależnie od pozycji syna, nawet jeśli zajmuje on bardzo wysoką i szanowaną pozycję a jego ojciec znacznie niższą pozycję, musi on okazać mu najwyższy możliwy szacunek.

Z drugiej strony Halacha uczy nas również, że w sytuacji kiedy syn jest ważną osobistością- wielkim uczonym lub człowiekiem z wysoką pozycją, ojciec musi mu okazać szacunek. Z jednej strony Tora zarządziła: „Czcij ojca swego”, z drugiej  strony Toda powiedziała: będziesz szanował oblicze starca (=uczony), gdzie Zaken (starzec) oznacza Talmid chacham (uczonego). Muszą więc oni nawzajem się szanować- z powodu bycia ojcem i z powodu bycia ważnym człowiekiem.

Podobnie powiedział Mechaber (Rabbi Josef Caro)  w Szulchan Aruch (Yore-Dea 240,7): syn musi powstać gdy wchodzi jego ojciec, a jeśli ojciec studentem swego syna- oboje muszą wstać kiedy się widzą- jeden z szacunku dla swego rabina, drugi z szacunku dla swego ojca.

W tym temacie Remu dodaje w Hagaha (korekta) rekomendację: „muszą oni stworzyć dystans między sobą, by się nawzajem doceniali”.

W naszym przypadku, Josef posiadał obligację szanowania swego ojca, Jakowa, i podobnie Jakow miał obowiązek szanować swego syna jako zastępcę króla i osobę rządzącą, według tego jak jest napisane: "Józef sprawował władzę w kraju (42:6).

Prawdopodobnie więc Josef świadomy był problematycznej sytuacji życia razem z ojcem, użył on więc rozwiązania Remu w celu uniknięcia trudnej sytuacji.

Ostatnia rzecz- później Tora uczy opowiada nam o prezentach jakie Josef wysłał swemu ojcu Jakowowi do ziemi Kanaan. Tora powiedziała:

"Swemu ojcu zaś posłał dziesięć osłów, objuczonych najlepszymi płodami Egiptu, oraz dziesięć oślic objuczonych zbożem, chlebem i żywnością, aby miał na drogę". (Bereszit 45:23).

Wiemy, co to jest "zboże", wiemy co to jest "chleb", i "żywność". Ale co wchodzi w ramach "najlepsze płody Egiptu"?

Rasz"i  wyjaśnia to w ten sposób: "Jajin Jaszan, szedaat zkenim nocha heimenu" czyli "Najlepsze w Egipcie – W Talmudzie znajdziemy interpretację, że Josef wysłał mu wiekowe wino, z którego wiekowi ludzie czerpią przyjemność”.

Rabbi Mosze Mordechai Margoliot (możecie przeczytać o nim w Parszy Toldot)
komentuje powyższą opinię, w której Raszi opisuje wino jako “wiekowe z którego wiekowi ludzi czerpią przyjemność”, czy młodzi ludzie nie mieli by z niego przyjemności? Jeśli wino jest dobre, wszyscy będą mieć z niego przyjemność!

Rabin Margaliot wyjaśnia więc, że czasami starzy ludzie czują się źle, czują się staro, niesprawni, tracą siłę, tracę swoją radość życia a przyszłość rysuje im się mało pomyślnie- wiedzą, że będą się dalej starzeć, słabnąć i słabnąć...jednak starzy ludzie powinni wiedzieć, że są jak wino, czasem im coś jest starsze tym jest lepsze...jak jest napisane w Kinim (ostatnia Miszna Seder Kodaszim): „Rabin Szimon, syn Menasii powiedział: ludzie ignoranccy, gdy się zestarzeją, staną się jeszcze głupsi ponieważ ich umysł będzie coraz bardziej mętny i obłąkany, jak zostało powiedziane:
"Głos uzdolnionym odbierze, rozsądku pozbawi i starców" (Ojiw, 12), ale starzejący się uczeni starzeją się inaczej, im bardziej są starzy ich umysł staje się coraz bardziej rzeczowy i opanowany, jak jest powiedziane: "u starców jest mądrość, roztropność z wiekiem podeszłym".

 
Parszat Mikec - Chanuka
07.01.2009.
Rabin Boaz Pash - Tłumaczyła Daniela Malec
26/12/2008

Tym razem słowa Tory autorstwa kilku kobiet.

„A oni nie wiedzieli, że rozumie to Josef, bo był tłumacz między nimi” (Bereszit, 42,23)

Wiadome jest ze Josef, syn Jakowa, pomimo że był młodszy od swoich braci (jedynie Benjamin był młodszy od Josefa) zmarł wcześniej niż swoi bracia. Najbardziej znany powód, dla którego tak się stało podaje Gemara (Brachot). „Powiedział rabin Hama ben Hanina, z jakiego powodu Josef umiera przed swoimi braćmi? Ponieważ wywyższał się nad innych”. Jednak midrasz z czasów rabina Eliezera wyjaśnia tę sprawę inaczej. Napisane jest tak: Rabin Jiszmael powiedział: „Dziesięć razy powiedzieli bracia do Josefa „Sługa twój, ojciec nasz” I słyszał to Josef i nic nie powiedział a cisza była jak przyzwolenie”. W związku z tym skrócono jego życie o 10 lat”( Pirkei Eliezer 38) . Rabin Szaul z Krakowa usiadł raz i nauczał swoich studentów o tym midraszu. Powstało pytanie „ Przecież bracia powiedzieli tylko 5 razy to wyrażenie”a nie 10 razy jak twierdzi midrasz ((Bereszit 44, wers 24, 27, 30, 31) Padło pytanie, ale odpowiedź- nie. Błąkala się pomiędzy nimi jednak młoda córka rabina- Ester. Kiedy Ester usłyszała pytanie, miała ona od razu w ustach gotową odpowiedź. Przecież passuk mówi: „ oni nie wiedzieli, że pomiędzy nimi znajdował się tłumacz, tj. wszystko, co powiedzieli bracia  było przetłumaczone przez tłumacza ze świętego języka na mówiony egipski, a Josef oczywiście rozumiał oba języki  a więc usłyszał to oczerniające zdanie „Sługa twój, ojciec nasz” 10 razy! 5 razy z ust braci i 5 razy z ust tłumacza stojącego pomiędzy nimi.

Odnośnie tego, komu jest przypisywane autorstwo tej śmiałej interpretacji, znalazłem przynajmniej 4 wersje tej historii z czteroma różnymi kobiecymi imionami.

Pierwsza z nich, już wspomniana, córka rabina Szaula z Krakowa, pojawia się również w innej wersji tej historii. Jednego razu usiadł rabin Szaul ze swoimi studentami i omawiał on z nimi chalachot z Sefer Tora Rambama dotyczącymi zasad pisania Tory, w której napisane jest „ zdarzyło się, że sofer musiał napisać słowo z 10 literami lub więcej i nie starczyło miejsce do końca linii by napisać całe to słowo razem. Powinien, więc on zostawić resztę linijki pustą i zacząć pisać od nowej linijki. Innymi słowy: Sofer nie może rozdzielić słowa na dwie linijki (jak w każdym innym języku), musi przesunąć w takiej sytuacji całe słowo do następnej linii. Zastanawiał się, więc jeden ze studentów: W Torze najdłuższe słowo zawiera 9 liter jak "למשפחתיהם" ( w tłumaczeniu: „podług rodzajów swoich”, Bereszit rozdz. 8, 19) „  Ale gdzie w Torze możemy znaleźć słowo z 10 literami? A gdzie możemy znaleźć słowo z więcej niż 10 literami? Nie ma takiego słowa! Maksymalną ilość słów możemy znaleźć w słowie „Lemiszpechteichem” ("למשפחתיהם")  a ono zawiera tylko 9 słów!

Córka rabina, która jak się okazało znała się na Torze lepiej niż wszyscy inni odpowiedziała i powiedziała, że w Torze nie ma takiego słowa jednak, ponieważ Rambam zajmuje się  chalachot dotyczącymi zasad pisania Tory a te same zasady odnoszą się także do Megilat Ester (tam również trzeba pisać zgodnie z zasadami Sefer Tora) to tam właśnie znajdziemy słowo składające się z 11 liter ("והאחשדרפנים..." ) ( Ester 9, 3) "
Wspomnieć tu trzeba przy okazji, że w księdze Jehoszuy znaleźć możemy słowo  "למשפחותיהם"
składające się z 10 liter. Jednak słowa Rambama i ogólne zasady pisania Tory nie odnoszą się do ksiąg prorockich. Ponadto Rambam pisze też „...lub więcej” tj. przynajmniej 11 liter.

Inne wersje tej historii przypisują owe słowa żonie rabina Szaula z Krakowa, której imię również było Ester i którą nazywano „Ester z Tory” Gemara – masechet chulin- pyta:, „Na jakiej podstawie nazywała się Ester z Tory?” tzn. gdzie w Torze jest jakakolwiek wzmianka na temat Ester? I Gemara odpowiada: „ Anochi haster aster panai bajom hahu” („Ja wszakże skryję oblicze moje w dzień ów ” Dwarim, 31,28) . Z tym związania jest następna historia:

Pewnego razu zawitali goście do rabina, i po tym jak powitali oni żonę rabina słowami „szalom Ester z Tory” rebecen wstała i wyszła z pokoju. Jeden z gości powiedział: „ nie było naszą intencją by „Ester z Tory” stała się „ haster ester” tj., nie musiała ona wychodzić. Rebecen na to odpowiedziała: Również ja nie miałam tego na myśli, jedynie „zakryłam twarz by podać jedzenie”. Wyszłam jedynie po to by podać jedzenie gościom.  (ta gra słów według Gemary identyfikuje Ester z Tory z pasuku „ anochi haster aster panai.” a odpowiedź rebecen jest dokładnie z tego samego wersu "histarti panai” (zakryłam twarz by podać jedzenie).

Inną wersję tej historii przypisuje się Rebece, córce rabina Joela Szirkisza, która miała to opowiedzieć siedząc pomiędzy studentami, z którymi był również jej przyszły narzeczony, rabin Dawid Sagal autor „Turei Zahaw”, który wybrał ją na żonę po tym jak odkrył on tego dnia jej znajomość Tory.

  Inna wersja, jak się wydaje bliższa prawdy (istoty?) przypisuje się autorstwie córce rabina „Leib Berlin” – rabina Pirszburga- która była jednocześnie siostrą genialnego rabina „Jiszaja Berlin” – rabina Breslaw- rebecen Krindel a później żoną genialnego autora dzieła „Zichron Josef”, w którym to dziele pojawia się w kilku miejscach imię rebecen (również jej brat- rabin Jiszajau Berlin, który wspomina o swojej siostrze kilka razy w książce „Minei targuma” np. w komentarzu do Raszi Bereszit pisze o Krindel w ten sposób: „Ręce mojej siostry zajmują się wszystkim, co święte, wszystkimi księgami mądrości i wszystkimi komentarzami do świętych pism, jak córki Zelofeada „We wprowadzeniu do eseju „ Jesz seder le miszna” napisał odnośnie niej : „Siostra moja  słynna jest na cały kraj „.

W książce  napisanej przez rabina HaChida, zawierającej imiona wszystkich ważnych rabinów w historii myśli żydowskiej, znajduje się jeden rozdział, który wymienia kilka rebecen (żon rabinów) i pomiędzy różnymi wielkimi chalachicznymi autorytetami i komentatorami Tory wymienia również rebecen Krindel Sztinherd – cytuję za dziełem:„ rabin Zichron Josef w swoich refleksjach wspomina o uczonej swojej żonie rebecen...” Jest ona wymieniona tam jako jedna z niewielu, na liście tej znajduje się jedynie 10 kobiet (począwszy od czasów Miszny do czasów współczesnych temu dziełu)...

Życzę wszystkim przyjemnego Szabatu

Boaz Pash

 
Parszat Wajeszew
07.01.2009.
Rabin Boaz Pash - Tłumaczyła Daniela Malec
17/12/2008

Pomimo tego, że będzie to trochę skomplikowane, chciałem tym razem zaprezentować słowa Rabina Heszela – rabina Krakowa z XXVII wieku. Jego geniusz jest ponad wszystkimi rzeczami, poniżej będziemy mogli zobaczyć przykład jego geniuszu.

Ze względu na swoją wielką skromność Rabin Joshua Heshel prawie nic nie opublikował; wszystko co pozostało to jedynie mała część jego innowacyjnego podejścia do Talmudu i studiowania Halachy, co później zostało zgromadzone przez studentów rabina Heszela w książce Chanukat HaTorah ( Inauguracja Tory)

W parszy Wajeszew czytamy o tym jak Josef poddany jest próbie przez kobietę - żonę Potifara, która to kobieta próbuje uwieść go. Josef jednak odmawia.

„Po tych wydarzeniach zwróciła na niego uwagę żona jego pana i rzekła do niego: Połóż się ze mną. On jednak nie zgodził się... I mimo że go namawiała codziennie, nie usłuchał jej i nie chciał położyć się przy niej, aby z nią żyć. Pewnego dnia, gdy wszedł do domu, aby spełniać swe obowiązki, i nikogo z domowników tam nie było, uchwyciła go ona za płaszcz i powiedziała: Połóż się ze mną! Lecz on [wyrwał się], zostawił płaszcz w jej ręku i wybiegł na dwór. A wtedy ona, widząc, że zostawił swój płaszcz i że wybiegł na dwór.” (Bereszit 39:7-13)

Co Tora chce nam powiedzieć poprzez słowa "Laasot melachto" ("spełniać swe obowiązki"). Jakiego rodzaju pracę miał on zamiar zrobić?
Raszi pisze: Zrobić swoją pracę. Rav i Szmuel dysputują na temat tego co to znaczy. Jeden twierdzi, dosłownie (to znaczy) jego pracę, a drugi twierdzi, że Josef miał swoje plany co do obcowania z nią jednak stanęła mu przed oczami twarz ojca (co wzmocniło go w tym by jej odmówić), który powiedział do Josefa: Josef, imiona 12 plemion widnieć będą na kamieniach noszonych na piersiach przez wielkiego Kohena, czy chcesz wymazać stamtąd swoje imię w związku z obcowaniem z nierządnicą? jak jest napisane: "kto obcuje z nierządnicami, trwoni majątek".
Rabin Reb Heszel pyta: midrasz przywołuje passuk „Weroe zonot jeabed hon" "Kto obcuje z nierządnicami, trwoni majątek" (Księga Przysłów 29:3) i interpretuje słowo Hon (fortuna, majątek) jako miejsce Josefa w Choshen (12 kamieni tablicy napiersiowej noszonej przez wielkiego kapłana w świątyni). Jakie jest powiązanie pomiędzy Hon i Choshen?
Najpierw więc, jak wyjaśnia, do Josefa zostało dodana jedna więcej litera, jak jest napisane w Tehilim (81:6): “ Edut BiJehosef samo, beceto al Erec Micrajim" " To prawo ustanowił On dla Józefa, gdy wyruszył on z ziemi egipskiej". Po tym jak zdał on test z żoną Potifara, Haszem dodał jedną literę do jego imienia. Dał mu literę  He, reprezentującą Haszem. Haszem powiedział „Chcę by moje imię trwało w tobie przez cały czas”. Tak więc, zamiast Josef, jest on teraz nazywany Jehosef, z H.
Jak wiemy, Choshen spełniał również funkcję narzędzia wykorzystywanego jako pośrednictwo przy zadawaniu pytań Haszem. Istniała możliwość by król, wielki Kohen lub sanhedrin mogli zadać Haszem pytania, które dotyczyły zarządzania narodem, na poziomie narodowym np. takich jak – czy udać się na wojnę czy nie, dzięki działaniu Choshena. W ten sposób uzyskiwali oni odpowiedzi o naturze prorockiej. Kohen ha gadol stawał ubrany w napierśnik, osoba pytająca naprzeciw kapłana i  zadawała pytanie a odpowiedź ukazywała się poprzez zapalanie się liter na napierśniku. Świetlne sygnały były składane w słowo. Choszeh składał się z dwunastu szlachetnych kamieni a na każdym kamieniu wygrawerowane było imię jednego z dwunastu plemion- Reuwen, Szimon, Levi itp.
Istniał jednak problem, ponieważ kilka liter hebrajskiego alfabetu nie było reprezentowanych w dwunastu imionach plemion. Tak było np. z literą Tsade (צ ). Dodano więc imiona praojców: Abrahama, Ichaka i Jakowa, dla uzupełnienia liter. Imię Ichak zawierało literę צ  . Jednak nadal brakowało litery ט  której nie zawierały ani nazwy plemion ani nazwy praojców. Dodano więc jeszcze dwa słowa tj. ogólną nazwę plemion- „sziwtej Jeszurun”, która zawierała literę ט .
W celu zapisywania liter symetrycznie, na każdym kamieniu miała się pojawić równa liczba liter. Do kilku nazw plemion dodano więc po jednej lub  kilka liter tak by liczba wszystkich liter w słowie liczyła 6. Powodem było to, że najdłuższą nazwą była nazwa plemienia Benjamin (zapisywany po hebrajsku liczył 6 liter). Imiona praojców i nazwę “sziwtej Jeszurun” zapisano więc w rozproszeniu. I tak do imienia „Reuven” dodano literę A (א) z imienia Abrahama ( razem 6: 5+1), do „Szimon” dodano (ב) z Abrahama, do „Levi” dodano trzy litery: (3+3 = 6). I w ten sposób rozproszono litery praojców i „sziwtej Jeszurun” pomiędzy nazwy plemion.
Ostatnim imieniem było imię Josef, do którego dodano dwie ostatnie litery nazwy „sziwtej Jeszurun”. Teraz możemy zrozumieć dlaczego midrasz podkreśla słowa „trwoni majątek” z passuku z Księgi Przyslów. Gdyby Josef zachował się w sytuacji z żoną Potifara nie przyzwoicie, straciłby literę ה z imienia Haszem, która to litera została dodana do jego imienia. Straciłby również litery ו i ן które zostały dodane do jego imienia z „sziwtej Jeszurun” na Hoszechu. I w słowach pasuku „ Kto "kto obcuje z nierządnicami, trwoni majątek" stracić = stracić litery, które zostały dodane do jego imienia po tym jak odparł on pokusę związaną z żoną Potifara i pozytywnie rozwiązał próbę.
Tak właśnie wyjaśnia rabin Heszel objawiając swój rzadki geniusz.
Życzę Nam wszystkim spokojnego i przyjemnego Szabatu

 
Parszat Wajizslach
07.01.2009.
Rabin Boaz Pash - Tłumaczyła Daniela Malec
10/12/2008

"Lomed mikol adam",  “uczy się od każdego człowieka”

ללמוד מכל אדם

W naszej Parszy praojciec Jakow wysyła Malachim ( emisariuszy- niektóre komentarze twierdzą, że to byli prawdziwi Malachim, czyli aniołowie, Raszi, na przykład, użył określenia „naprawdę aniołowie”) do swego brata Esawa, w celu pokojowego pojednania się z nim, po tym jak wybuchł między nimi konflikt w wyniku „kradzieży” błogosławieństw od Jicchaka. A więc Jakow wysyła emisariuszy ze słowami "Im Lavan Garti waechar ad ata" -  „u Labana gościłem i bawiłem dotąd...” (Bereszit, Wajiszlach, 5).

Odnośnie tego pasuku Raszi wyjaśnia:
„Żyłem jako obcy” – Nie zostałem urzędnikiem ani nikim ważnym, tylko zaledwie czasowym gościem. Nie jest tobie godnym nienawidzić mnie z powodu błogosławieństw twego ojca ( które Jakow „ukradł” od Esawa). On pobłogosławił mnie „Bądź mistrzem swego brata” a mimo to, nie zostało to spełnione.

Inne wytłumaczenie: Gematria (numeryczna wartość) słowa GARTI równa się 613 (TaRYaG); to tak jakby powiedzieć: „ U nikczemnego Lawana mieszkałem, mimo to żyłem według TaRYaG [613] przykazań i nie nauczyłem się jego nikczemnych działań.

Możemy zapytać- jeśli zostało powiedziane, że Jakow trzymał 613 Micwot, rozumiemy już że on nie nauczył się żadnych złych działań. Dlaczego Midrasz to tak podkreśla?

Wyjaśnieniem może być historia opowiedziana przez rabina Rem"u (inne wersje tej historii opowiadają o innych rabinach, jak często to bywa). W dzielnicy (w której mieszkał Rem”u) żył prosty krawiec- łatacz ubrań, bardzo sumienny w swej pracy, który wstawał każdego dnia rano o wczesnych godzinach, by zająć się swoją pracą. Pewnego dnia Rem”u wstał wcześnie rano by się pomodlić i zobaczył, że krawiec już wstał- wcześniej od Rem”u- i zaczął już naprawiać ubrania. Rem”u wzburzonym głosem powiedział do siebie: jeśli on- ten, który zajmuje się życiem doczesnym- wstał już i pracuje, a ja- ten, który zajmuje się życiem wiecznym… i następnego dnia wstał wcześniej, przed krawcem.

Następnego dnia krawiec wstał w swoim czasie do pracy i kiedy zobaczył, jak wielki rabin już nie śpi i studiuje Torę, zrobił rachunek sumienia: jeśli on, rabin, może wstać wcześniej ode mnie, moim obowiązkiem jest wstać jeszcze wcześniej. Kolejnego dnia znalazł, więc Rem"u krawca znów przed nim. I tak, w ciągu wielu dni, „rywalizowali” ze sobą- rabin i krawiec- o to, który potrafi wstać wcześniej do pracy- zarówno do pracy naprawiania i łatania, jak i do świętej pracy Tory i modlitwy. Taka była właśnie etyczna lekcja, jaką Rem”u otrzymał od krawca.

Taką właśnie intencję miał Midrasz „“U Lawana gościłem...613 Micwot trzymałem”- micwot nie nauczyłem się od niego, od, Lawana, ale nie nauczyłem się też złych uczynków, jednak innych rzeczy nauczył się Jakow od Lawana, jakichkolwiek dobrych rzeczy, jakich mógł się nauczyć.

Miszna w Pirkei Awot (4:1) mówi: „Ben Zoma powiedział: Kto jest mądry? Ten, który uczy się od każdego człowieka, jak jest napisane (Psalm 119:99) „Nauczyłem się rozumienia od wszystkich moich nauczycieli”. Znane jest pytanie- czego możemy nauczyć się od złego człowieka. Odpowiedź brzmi: nauczysz się, czego nie robić!

" Jestem roztropniejszy od wszystkich, którzy mnie uczą, bo rozmyślam o Twoich napomnieniach" (Tehilim 119:99)

W istocie król Dawid powiedział w Psalmach: „Nauczyłem się rozumienia od wszystkich moich nauczycieli” i stąd zdobył Ben Zoma swój nakaz uczenia się od każdego człowieka. Chasydzi uczyli, że nie ma takiej osoby, od której nie można się czegoś nauczyć, także od człowieka na niskim poziomie duchowym można nauczyć się kawałka mądrości. Założeniowo nie jest zalecana nauka od kogoś złego, ale w praktyce- mamy się czego uczyć, od każdej osoby.

Inny przykład historii, jaki opowiadają chasydzi (cytowany w  “Igrot Kodesh 6 rabina Lubawicz, Rabbi Yosef, Yitzhak Schneerson, część 9, strona 98) jest o rabinie  Maggid Dow Ber of Mezricz, w czasie, kiedy był on jednym z uczniów Beszta, spotkał on woźnicę wozu który transportował towar. Wóz utknął w błocie i woźnica poprosił Maggida o pomoc w wyciągnięciu wozu z błota. Jednak Maggid usprawiedliwił siebie I powiedział, że nie jest w stanie podnieść takiego ciężaru. Goj odpowiedział mu wtedy: możliwe jest, że jesteś w stanie, ale że nie chcesz. I taką właśnie lekcję otrzymał Maggid od tego prostego człowieka, którą nauczał później, całe życie, wszystkich swoich uczniów- „ Możesz, jeśli tylko chcesz”.

 
««  start « poprz. 81 82 83 84 85 86 87 88 nast.  » koniec »»

Kontakt Biuro

Ten adres email jest ukrywany przed spamerami, włącz obsługę JavaScript w przeglądarce, by go zobaczyć

Am Israel Chai !

ATTENTION !

About the visits
to the grave
of Akiva Eger
please stay in touch
Ten adres email jest ukrywany przed spamerami, włącz obsługę JavaScript w przeglądarce, by go zobaczyć
OrWhats App only
+48726100199

AKIVA EGER

Czytaj TUTAJ

2a.jpg

 

Ambasada Izraela w Polsce

ambas1 (2).jpg

15-activity Jewish community of Poznan

15c.jpg

15-lat naszej Gminy

tora.jpg

IRENA SENDLER-KONCERT

sendler.jpg

Codzienna Miszna

rapoport.jpg

Tajemniczy świat Żydów YTtajemniczy.jpg

 

oraz na  Facebooku

JEWISH.pl

 jewish.jpg

EC CHAIM

ec-chaim.jpg

Shavei Polska

shavei.jpg

Zydowski Instytut Historyczny

zih.jpg

C I H

3a.jpg
wirtualny.jpg

POLIN

Wirtualny spacer po wystawie stałej

polin.jpg

mhzp_logo_new3755.jpg

Muzeum Galicja

galicja.jpg
fdzz.jpg

nissenbaum.jpg

Trzemeszno

logo.jpg+ lista nazwisk

Kulmhof am Ner

kulmhof1.jpg Kliknij obrazek

Shimon Peres Funeral

simon2.jpg

Copyright © 2008 by www.poznan.jewish.org.pl