Parsza Wajechi |
Autor: FŻP | |
Parsza Wajechi Księga Rodzaju to studium rywalizacji pomiędzy rodzeństwem. Zaczyna się bratobójstwem i kończy bratobójstwem, którego udaje się uniknąć tylko poprzez sprzedanie brata w niewolę. Konflikt najczęściej kończy się usunięciem brata - Abel, Cham, Lot, Jiszmael, Esaw. Jedyny wyjątek, przypadek, w którym swoista amputacja nie staje się sposobem na ocalenie rodziny, znajdujemy właśnie w tej parszy. Dlaczego konflikt pomiędzy Josefem a jego braćmi jest inny od pozostałych opisanych w Bereszit? Kto pomyślałby o tym, że bracia się pogodzą? Bracia Josefa byli równie uparci w pragnieniu pozbycia się go, co on w pragnieniu bycia ulubieńcem ojca. W istocie rzeczy jest to najbardziej odpowiednie zakończenie tej księgi Tory, która niemal w każdej cenie koncentruje się na rodzinie. Zawarte w księdze Rodzaju losy rodzin to znakomity przykład tego, co dziś nazywamy czasem "małą historią". Wedle tej teorii klucz do rozumienia cywilizacji i ludzkich zachowań znajdziemy nie w wydarzeniach politycznych czy działaniach wojskowych, ale w tym, co dzieje się w rodzinie. Jeśli przyjrzysz się dokładniej, mówi księga Rodzaju, zobaczysz, że w wybitnych rodzinach jest wiele konfliktów. Niestety, ich rozwiązanie często wiąże się z utratą jednego z członków rodziny. Dzieje Josefa są wyjątkowe ponieważ prowadzą od bratobójczego zamiaru poprzez pojednanie do braterskiej solidarności. W przyszłości znów mogą pojawić się spory, ale walka pomiędzy braćmi może zostać przezwyciężona przez wyrzuty sumienia, pokutę, a nawet przez ostrożne pojednanie - przynajmniej na tyle, by bracia nadal trwali razem w realizacji swojego zadania. Rodzina Jaakowa jest jedyną w Bereszit, która pozostaje nienaruszona i dlatego zasługuje na to, by dać początek ludowi Izraela, którego historia opowiedziana jest w księdze Wyjścia. Nie jest to historia pozbawiona walk, rywalizacji i niesnasek. Jest to jednak historia, w której widzimy, że przymierze wspólnego przeznaczenia przekracza każdy pojedynczy konflikt.
Reuven Kimelman
Haftara Wajechi Nie byłoby zbyt realistyczne oczekiwać, że ostatnia wola Dawida przekazana Solomonowi, będzie składać się wyłącznie ze szlachetnych słów i nie zawrze w sobie choć nieco realpolitik. Niemniej, rada Dawida z pierwszej części jego słów wydaje się sprzeczna z tym, co powiedział później. Etyczny element ostatnich słów Dawida zawarty jest w tym wersie: "Będziesz strzegł zarządzeń Pana, Boga twego, aby iść za Jego wskazaniami, przestrzegać Jego praw, poleceń i nakazów, jak napisano w Prawie Moszego, aby ci się powiodło wszystko, co zamierzysz, i wszystko, czym się zajmiesz" (I Królewska 2:3). Następnie Dawid mówi Solomonowi, aby zwalczył jego wrogów. Dwie części wypowiedzi połšczone są słowem, które oznacza: "a także". Niektórzy średniowieczni komentatorzy wykorzystywali ten fakt, aby wyjaśnić związek pomiędzy pierwszą a drugą częścią wypowiedzi Dawida. Rabin Dawid Kimche (Radak) twierdził, że słowa Dawida dotyczące jego wrogów należy postrzegać jako część Bożych przykazań, których przestrzegać miał Solomon. Jego zdaniem każdy z wrogów Dawida, który nie został ukarany, powinien zostać ukarany. Konsekwentnie, Dawid nakazuje swemu synowi, aby jako władca wymierzył im sprawiedliwość. Abrabanel, XV-wieczny komentator z Hiszpanii, rozważając ten fragment odwołuje się do osobistych doświadczeń. Odrzuca objaśnienie Radaka. Jego zdaniem Dawidowi chodziło o przyszłość, nie o przeszłość. Solomon był zaledwie młodzieńcem. Dawid obawiał się, że jego wrogowie zwrócą się przeciwko młodemu władcy - będą go zwodzić złymi radami, może nawet zechcą strącić go z tronu. Aby dobrze przygotować Solomona do nowej roli i pozycji, trzeba było uprzedzić go o tym zagrożeniu. Ludzie często oczekują od Biblii utopijnych obrazów idyllicznej rzeczywistości. Scena opisująca króla Dawida na łożu śmierci, rady, jakich udziela synowi, to zupełnie inne wizerunki. Nie znajdujemy tutaj sielanki, ale realizm i pragmatyzm. Inaczej nie można ustanowić sprawiedliwości. Dawid, który przez wiele lat był władcą, dobrze zna tę niezaprzeczalną prawdę. Gdyby nie przekazał synowi także tej części swojej wiedzy, nie byłby dobrym władcą, ani dobrym ojcem.
Rabin Mordechai Silverstein |
Copyright © 2008 by www.poznan.jewish.org.pl