17.07.2009. |
17.07.2009
Rzekł Najwyższy do Mojżesza: „ Pomścij Izraelitów na Midianitach. Potem zostaniesz przyłączony do twoich przodków”. Rzekł więc Mojżesz do ludu: „Przygotujcie spośród siebie mężów na wyprawę wojenną przeciw Midianitom; mają im wymierzyć pomstę Pana. Poślijcie na wyprawę wojenną po tysiącu ludzi z każdego pokolenia izraelskiego”. (Bamidbar 31: 1-4). Raszi komentuje: Mojżesz powiedział, etc. – Pomimo, że usłyszał on, że jego śmierć związana jest z ową wyprawą, z radością wykonał on to zadanie, bez zwłoki. (Raszi, Bamidbar 31:3).
Midrasz podkreśla ową ideę: „Rabin Jehuda zauważył: Gdyby Mojżesz chciał żyć jeszcze kilka lat dłużej, mógłby, jako, że Najwyższy powiedział mu: „pomścij”, a potem będziesz „przyłączony”. Jego śmierć połączona została z ukaraniem Midjanitów. Mogłaby zostać opuźniona. Jednak tekst informuje cię o wspaniałości Mojżesza, który pomyślał: Miałaby zemsta Izraelitów być opuźniona ze względu na moje dłuższe życie? Natychmiast przemówił do ludu: uzbrójcie ludzi z pośród siebie, na potrzeby wojny.
Kiedy rabin Krakowa, Joel Sirkisz (Bach), ukończył pisanie swego wielkiego dzieła, o tytule: „Nowy Dom” (hebr: „Beit Hadasz”), będącego komentarzem do dzieła „Tur” autorstwa rabina Jakowa ben Aszera, oddał swój manuskrypt rabinowi Natanowi Nata Szapira (autora Megale Amukot), by ten przeczytał tekst po raz pierwszy i wypowiedział swoje uwagi, równocześnie szukając wydawcy dla „Nowego Domu”. „Megale Amukot” zwlekał ze swą odpowiedzią i kiedy Bach stracił cierpliwość bezpośrednio zapytał Megale Amukot o jego zdanie. Dla Natan Szapira nie było wygodne opublikować książkę Bacha, jednak zdecydował się on to zrobić, ponieważ doceniał on ważność studiowania praktycznej chalachy, jaką był z pewnością komentarz do najważniejszego dzieła owych czasów w tym zakresie– dzieła Tura..
Kiedy druk kolejnych tomów dzieła Bacha opuźniał się, podejrzenie padly na wydawcę. Jednak małe dochodzenie dowiodło szokującej prawdy-to sam Natan Szapira opóźniał wydanie Bacha.
Rozgniewany Bach spotkał Natana Szapira i poskarżył się na jego dziwne zachowanie. Twarz „Megale Amukot” zasmuciła się lekko, kiedy musiał wytłumaczyć, dlaczego zachował się w ten sposób. “Twoje dzieło jest wspaniałe i oczywiste jest, że zasługuje na wydanie – wyjaśniał – jednak problem polega na tym, że twa książka jest naprawą (tikun), jakie musisz przynieść temu światu i wraz z zakończeniem owego tikunu, nie będziesz miał już nic więcej tu do zrobienia i będziesz wtedy musiał udać się do Jesziwy Mala ( tj: umrzeć)
Pomimo ostrzeżenia, znając cenę, jaką będzie musiał zapłacić, Bach pośpieszył się do wydawcy książki.
Bach rzeczywiście nie doczekał tego, by ujrzeć wydanie całego swego dzieła. Przed ukazaniem się ostatniego tomu „Beit Hadasz” zachorował na ciężką chorobę i odszedł z tego świata dokładnie w czasie wykonywania poprawek edycyjnych do druku ostatniego tomu, będącego komentarzem do Ewen Ha-Zahar Tura. Słowa Natan Szpira stały się rzeczywistością, kończąc druk swego dzieła, Bach ukończył swój tikun i mógł opuścić ten świat, jak zapowiadał kabalista „Megale Amukot”.
Jedna uwaga na ten temat:
Bach nie byłby w stanie przedłużyć swego życia, gdyby nawet chciał i gdyby zastosował się do przestrogi Megale Amukot, zapłaciłby bowiem wtedy za wszystkie lata swego życia w jakiś inny sposób. Przykładem na to jest np. Jehoszua Ben Nun, opisany przez naszych rabinów z tamtych lat: „...I powiedziano w midraszu, że Jehoszua zrobił tak, że kiedy przybył, by walczyć z 31 królami powiedział:, Jeśli zabiję ich wszystkich natychmiastowo, umrę, jak stało się z Mojżeszem po walce z królami Midjanickimi. I cóż on począł? Rozpoczął wojnę, ale opóźniał swą walkę, jak jest powiedziane: „Wiele dni wojował Jehoszua z królami” . Przemówił do niego Najwyższy: Tak było? Skracam twe dni o dziesięć lat. I tak Mojżesz żył 120 lat a Jehoszua tylko 110, jak napisane jest: „Wiele zamierzeń jest w sercu człowieka, lecz wola Pana się ziści.” (Księga Przysłów 19:21). Na podstawie tego midrasza zastanowić możemy się, czy może również Mojżesz nie był w stanie przedłużyć dni swego życia, nawet gdyby odroczył walkę z Midjanitami, co jest przeciwne do słów Midrasza, który komentuje Raszi.
Szabatu pełnego radości
Rabin Boaz Pash - Tłumaczyła Daniela Malec
Dziękujemy organizacji Shavei Israel za udostępnienie tekstu
|
|
14.07.2009. |
Słowa: „Żydom Polskim, przez wieki współtworzącym to miasto” wypisano w
granitową płytę w językach: niemieckim, hebrajskim i polskim, płytę,
która stylizowana na macewę otwiera aleję żydowskiego lapidarium,
jednocześnie upamiętnia żydowską w Wągrowcu społeczność i jej w tym
miejscu, na wzgórzu nad Jeziorem Durowskim kirkut. 25- tysięczne
dzisiaj malownicze krajobrazowo miasto, położone 60 km na północ od
Poznania swoją historię osady na wyspie między rzekami Węłną, Nielbą i
Strugą Gołaniecką opodal jezior Durowskiego i Lęgowskiego rozpisuje od
roku 1319.
|
Czytaj całość
|
|
14.07.2009. |
14 lipca 2009 r.
Jestem człowiekiem już nie młodym i w życiu spotkało mnie wiele niespodzianek ale ta, z którą spotkałem się ostatnio była niespodzianką niebywałą i nigdy w życiu nie przypuszczałem, że spotka mnie to wydarzenie - nie spodziewałem się nigdy przeżyć takiego rodzaju doznania..
|
Czytaj całość
|
|
10.07.2009. |
Wydawca: Nisza
Rok wydania: 2009 Bohater
Autor: Piotr Paziński
Pensjonatu odwiedza miejsce, gdzie jako dziecko bywał z babcią - żydowski dom wypoczynkowy pod Warszawą, dawniej pełen życia, dziś zaludniony duchami przeszłości. Stwarzając na nowo rzeczywistość, która zginęła w odmętach czasu, Piotr Paziński unika patosu, za to sprawnie operuje ironią i humorem. To powiastka filozoficzna o trwaniu, przemijaniu i rozpadzie, a zarazem literacki głos trzeciego pokolenia po Holokauście.
Justyna SobolewskaPolityka"
|
|
10.07.2009. |
Dzięki wsparciu Fundacji Ochrony Dziedzictwa Żydowskiego ukazała się książka prof. Kazimierza Urbana "Cmentarze żydowskie, synagogi i domy modlitwy w Polsce w latach 1944-1966 (wybór materiałów)", opublikowana przez krakowski Zakład Wydawniczy "Nomos".Jest to obszerna, licząca ponad 800 stron publikacja, stanowiąca zarówno wspaniałe źródło do badań naukowych, jak i interesującą lekturę dla wszystkich, którym bliska jest powojenna historia polskich Żydów. Książkę można zamówić wysyłając email na adres Fundacji:
Ten adres email jest ukrywany przed spamerami, włącz obsługę JavaScript w przeglądarce, by go zobaczyć
|
|
10.07.2009. |
Ważnym czasem w historii świata był Okres Wielkich Odkryć Geograficznych. Szczególną aktywnością w odkrywaniu nowych lądów wykazały się kraje Europy położone nad Oceanem Atlantyckim – Hiszpania, Portugalia, Anglia i Francja. Polska ze swoim położeniem w środku Europy nie miała sprzyjających warunków do uczestniczenia w odkryciach geograficznych.
|
Czytaj całość
|
|
10.07.2009. |
Następnie przyszły córki Selofchada, syna Chefera, syna Gileada, syna Makira, syna Manassesa, syna Józefa. Nosiły one imiona: Machla, Noa, Chogla, Milka i Tirsa. Wystąpiły przed Mojżeszem, kapłanem Eleazarem, przed książętami i całą społecznością u wejścia do Namiotu Spotkania i rzekły: „Ojciec nasz umarł na pustyni, ale nie należał do zgrai tych, którzy się połączyli przeciw Panu, do zgrai Koracha. Umarł za swoje własne grzechy, a nie miał synów. Czemuż, więc imię naszego ojca, który nie miał syna, ma zniknąć z jego rodu? Daj nam przeto posiadłość pośród braci naszego ojca”. Mojżesz przedstawił ich sprawę Panu, (Bamidbar 27: 1-5)
Mojżesz nie potrafił sam znaleźć odpowiedzi na to pytanie. Dlaczego?
Raszi wypowiada się w owej sprawie, w oparciu o Gemarę, masechet Sanhedryn:
Mojżesz zwrócił się do sędziego. Halacha została przed nim ukryta i został on ukarany za przywdzianie korony, kiedy powiedział: „Sprawy zbyt trudne dla ciebie, możesz przedstawić mi”.
Przesadna pewność siebie jest głównym przeciwnikiem poseka (decydenta) chalachy.
Pewnego razu, we wrogich czasach za panowania Chmielnickiego, do Rabina Heszela z Krakowa przyszło zapytanie wysłane z miasta Wilna. Dotyczyło ono sprawy aguna – kobiety, której mąż zaginął bez śladu. Po dokładnym przemyśleniu sprawy Rabin Heszel zdecydował się pozwolić kobiecie ponownie wyjść za mąż. Zapisał opinię swą w formie listu i przekazał specjalnemu wysłannikowi. Wysłannik ten nie dotarł jednak do Wilna, podobnie było z kilkoma innymi wysłańcami. Szatan nie pozwalał im na zrealizowanie przesyłki, za każdym razem podstawiając inne przeszkody.
Rabin Heszel zastanawiając się nad owymi wydarzeniami doszedł do wniosku, że są one być może znakami z nieba, że decyzja jego była niesłuszna i postanowił ponownie rozpatrzyć sprawę.
Wyszedł z domu i wędrował ulicami miasta zatopiony w myślach tak długo, że dotarł poza granice miasta. Pomimo, że starał się bardzo, nie udało mu się znaleźć żadnego błędu w swej decyzji przyzwalającej owej kobiecie na poślubienie innego mężczyzny.
Kiedy rabin zauważył, jak bardzo oddalił się od miasta i że zaczęło się już ściemniać, rozpoczął powrót w stronę miasta. W pewnym momencie przy jego boku zatrzymał się wóz, którego woźnica zaproponował, że podwiezie rabina do domu. Rabin Heszel wszedł do wozu, nie ujechali oni jednak daleko, kiedy zatrzymał ich pewien uczeń jesziwy, który zwrócił się do rabina z pytaniem „Jak to możliwe, że rabin podróżuje skrzyżowanym wozem? Przecież pies jest do niego przywiązany!” (zobacz: Szulchan Aruch, Jore Dea, siman 297, siif 15 b – „Jeśli wóz pchany jest przez jeden rodzaj zwierzęcia, nie powinien być przywiązany sznurem do zwierzęcia innego gatunku, ani z boku ani z tyłu wozu, ponieważ, w ten sposób, (przywiązane zwierzę) pomaga pchać wóz).
Rabin Heszel zszedł z wozu, a kiedy zobaczył, że stoi przed nim talmid chacham (wielki uczony) postanowił zaprezentować mu pytanie, z którym zmagał się od godzin, dotyczące kobiety aguna z Wilna. Student jesziwy wysłuchał historii i odpowiedział rozwiązaniem odmiennym od decyzji rabina, optując za tym, by nie pozwolić kobiecie ponownie wyjść za mąż. Rabin i student wdali się w długą dyskusję na ten temat, ostatecznie student, widząc, że nie uda mu się przekonać rabina do zmiany swej opinii, powiedział do rabina: „Jak można pozwolić aguna na ponowne wyjście za mąż, skoro jej mąż stoi tu teraz żywy i zdrowy dyskutując teraz z rabinem na temat tego, czy żyje on czy nie?”
Rabin Heszel zrozumiał w tym momencie, że Haszem pobłogosławił go pomagając mu uniknąć ciężkiego przewinienia, jakim byłoby dopuszczenie do ponownego małżeństwa zamężnej kobiecie.
Szabat Szalom!
Rabin Boaz Pash - Tłumaczyła Daniela Malec
Dziiekujemy organizacji Shavei Israel za udostępnienie tekstu
|
|
08.07.2009. |
Książka, którą Wy pomogliście nam stworzyć!
Z satysfakcją informujemy naszych Czytelników, że wydawnictwo Tora Pardes we współpracy z naszym Stowarzyszeniem opublikuje w lipcu książkę "Judaizm bez tajemnic" stanowiącą zbiór odpowiedzi na ponad czterysta pytań dotyczących zagadnień związanych z judaizmem, które ukazały się w ciągu ostatnich czterech lat na naszej stronie.
|
Czytaj całość
|
|
03.07.2009. |
Przewodnicząca naszej Gminy Alicja Kobus, została zaproszona do Ultrechtu, do tamtejszej Gminy Żydowskiej. Oto krótka relacja:
"25 czerwca br odbyło sie bardzo ciekawe i wzruszające spotkanie z przedstawicielami Gminy Żydowskiej w Ultrechcie - Holandia. Spotkanie to miało na celu zapoznanie się i zjednanie przyjaciół dla odbudowy synagogi w Poznaniu.
|
Czytaj całość
|
|
03.07.2009. |
02.07.2009
Rabin Jom Tow z Milhauzen kontynuuje
polemikę/debatę z chrześcijanami. W swym dziele „Jamei Meriba” pisze
tak: I oświadczył Wiekuisty Mojżeszowi i rzekł: „Weźmiesz laskę i
zbierzesz całe zgromadzenie - ty i Aron, brat twój, a przemówicie w ich
obecności do skały, aby wydała wody swe; i tak wyprowadzisz im wodę ze
skały i napoisz zgromadzenie i dobytek ich”. I wziął Mojżesz laskę z
przed oblicza Wiekuistego, jako mu rozkazał. I zgromadził Mojżesz i
Aron lud przed skałą, i rzekł do nich: „Posłuchajcież, przekorni, czyż
ze skały tej, wydobędziem wam wodę?” Zatem podniósł Mojżesz rękę i
uderzył w skałę laską swą dwukrotnie, - a wypłynęły wody obfite, i
napił się lud i dobytek jego. (Bamidbar 20: 7-11)
Tradycja chrześcijańska wyjaśniała dwukrotne
uderzenie laską o skałę w ten sposób, że pierwsze uderzenie Mojżesza
były wzdłuż skały a drugie- wszerz, i w ten sposób zaznaczony został na
skale kształt krzyża, z którego to krzyża popłynęła woda.
Dziwna to teza. Jednak Rabin Jom Tow odnosi się do niej z powagą i udowadnia jej błąd.
Zadaje on pytanie- w wersecie Tory czytamy, że Mojżesz podniósł
rękę swą jeden raz, ale uderzył dwukrotnie. Jak możliwe jest, że przy
jednorazowym podniesieniu ręki uderzył dwukrotnie, przecież koniecznie
jest podnieść rękę jeszcze raz by uderzyć ponownie.
Dlaczego – pyta ponadto - wody wypłynęły dopiero po drugim
uderzeniu skały a nie po pierwszym? Jaka jest pomiędzy tymi uderzeniami
różnica?
Rabin Jom Tow proponuje w tym miejscu nowe rozwiązanie, mówiące o
tym, że Mojżesz podniósł rękę istotnie jeden raz, także uderzenie było
tylko jedne. Jednak naturą silnego uderzenia patykiem jest to, że
uderzeniu patyk odskoczy do tyłu i opadnie z powrotem by uderzyć znów.
Dlatego też, jedno podniesienie ręki zaowocowało dwoma uderzeniami –
jednym, bezpośrednio zamierzonym przez Mojżesza, drugim – będącym
wynikiem odbicia po mocnym uderzeniu.
Pierwsze uderzenie było konsekwencją siły Mojżesza (siły jego
gniewu – nieposłuszeństwa). Dopiero, kiedy padło drugie uderzenie,
będące siłą B-ga, wtedy wypłynęła woda.
I to jest odpowiedź w debacie z chrześcijanami zaprzeczające ich
twierdzeniom, że jedno z uderzeń wykonane było wzdłuż skały a drugie
wszerz, znacząc kształt krzyża.
Tak pisał Rabin Jom Tow z Milhauzen w swym wielkim dziele.
Szabat Szalom
Rabin Boaz Pash - Tłumaczyła Daniela Malec
Dziękujemy organizacji Shavei Israel za udostępnienie tekstu
|
|
|
28.06.2009. |
Chaim Icel Goldstein Bunkier.
Ośrodek Karta
Warszawa 2006
Właściwie to zdjęcia ruin powinny być na samym początku książki. Bo naprawdę trudno sobie wyobrazić tak potwornie okaleczone miasto, właściwie już trupa. Tym bardziej abstrakcyjna wydaje się historia ukrytych gdzieś tam, pod ruinami, w prowizorycznym bunkrze, ludzi. 64 lata po zakończeniu wojny, cała historia „siedmiu z bunkra” jest przerażająco wciągająca.
|
Czytaj całość
|
|
28.06.2009. |
Historia leszczyńskich Żydów sięga pierwszej połowy XVI wieku. Uzyskawszy od Andrzeja Leszczyńskiego, dawnego właściciela, pozwolenie na osiedlenie się, stopniowo zdominowali oni życie ekonomiczne miasta. W 1626 roku Rafał V i Bogusław Leszczyńscy nadali Żydom w Lesznie specjalny przywilej regulujący stosunki pomiędzy gminą żydowską, a władzami miejskimi i właścicielami grodu. Na mocy tego przywileju, Żydzi otrzymali do zasiedlenia odrębną dzielnicę.w pobliżu siedziby Leszczyńskich oraz pozwolenie na budowę pierwszej synagogi i założenie cmentarza.
|
Czytaj całość
|
|
28.06.2009. |
Rabin Baeck urodził się 23 maja 1873 roku w Lissie w rejencji poznańskiej w Niemczech (obecnie Leszno w Polsce). Rozpoczął swoją edukację we wrocławskiej Konserwatywnym Żydowskim Seminarium Teologicznym w 1894 roku, a następnie karierę naukową kontynuował jako wykładowca w Wyższym Instytucie Badań Żydowskich w Berlinie. W 1897 roku otrzymał stanowisko rabina przy nowo wybudowanej Nowej Synagodze w Opolu, które złożył w 1907 roku. Następnie w latach 1907-1912 pracował jako rabin w Düsseldorfie.
|
Czytaj całość
|
|
28.06.2009. |
A dlaczego nie można, kiedy czasami mam taką przemożną ochotę spytać o to właśnie Jego samego, Boga. A po prostu dlatego, że i tak nie zrozumiałbym Jego odpowiedzi, choćby była mi dana zaraz. My, Żydzi jesteśmy przekonani w zupełności, że Bóg jest tylko w jednej osobie. Chrześcijanie utrzymują, że ma ich aż trzy, że Bóg jest w trzech osobach. I kto tu ma słuszność? Jeżeli mogę tu powiedzieć swoje zdanie to sądzę, że w ogóle samo pytanie ile postaci ma Bóg jest z rodzaju tych, jakie kiedyś w głębokim średniowieczu stawiali sobie ówcześni filozofowie - ile diabełków zmieścić się może na główce od szpilki.
|
Czytaj całość
|
|
26.06.2009. |
Dzieje monoteizmu w swoim okresie rozwoju najważniejszym nierozerwalnie wiążą się z dziejami narodu żydowskiego i to od samego początku pojawienia się tego narodu na arenie dziejów ludzkości.
Wprawdzie myśl o Bogu jedynym pojawiła się również i u innych ludów, wśród innych kultur lecz była ona niejako w swojej postaci początkowej, w zamierzeniach niejako jedynie - i w tym okresie postać Boga przedstawiana była obrazowo i dosłownie, w powiązaniu z postacią czy rzeczą występującą w rzeczywistości - była więc pod postacią bytu rzeczywistego; w okresie późniejszym pod postacią bytu bezcielesnego, duchowego ale ciągle jeszcze związanego ze zjawiskami występującymi w rzeczywistości otaczającej człowieka, przyporządkowana niejako do świata tego i będąca jego częścią, przynależną rzeczywistości.
|
Czytaj całość
|
|
26.06.2009. |
Judaizm - czym jest jako wiara?
Zwykle zanim zacznę pisać moje "zapiski" zazwyczaj nachodzi mnie uczucie błogości, spokoju i olśnienia rodzaju pewnego, co umożliwia mi ze spokojem i bez przesady wielkiej spisywać myśli, przemyślenia swoje. Jest to niejako olśnienie, "nawiedzenie" rodzaju szczególnego, kiedy to do głosu dochodzą we wnętrzu moim tak dusza jak też serce i rozum - i wszystkie te czynniki osobowości mojej pospołu, niby przy osobliwym stole okrągłym naradzają się nad nadaniem przemyśleniom moim postaci i wyrazu ostatecznego. Ów spokój i baczenie chroni mnie przed przegięciami nadmiernymi - chroni mnie nade wszystko przed oszołomstwem. Wiem, że to dzięki Niemu, że On chroni mnie i czuwa nad treściami "zapisków" moich. Jestem szczęśliwy i niezmiernie Mu wdzięczny za to. Niech święte Imię Jego błogosławione będzie na wieki!...
|
Czytaj całość
|
|
26.06.2009. |
Powstanie monoteizmu i jego znaczenie dla wiary człowieka
Zanim ludzkość doszła do wyznawania wiary monoteistycznej przeszła różne fazy rozwoju religii, od wierzeń najpierwotniejszych, poprzez wyższe stopnie aż ostatecznie do formy religii najwyższej, do monoteizmu, określającej istotę Boga jedynego jasno i jednoznacznie. Pierwotne istoty praludzkie były niezdolne do wyznawania jakiejkolwiek wiary ze względy na niski stopień rozwoju umysłowego. Tak homo habilis jak i homo erectus nie byli jeszcze istotami w pełni ludzkimi a ich odczucia duchowe pozostawały na poziomie nieco wyższym jedynie od odczuć zwierząt pozostałych. I dopiero po pojawieniu się na arenie dziejów gatunku naszego, homo sapiens czyli człowieka myślącego możliwym było zaistnienie wiary w pojęcia i zjawiska nadprzyrodzone
|
Czytaj całość
|
|
26.06.2009. |
26.06.2009
Parsza nasza rozpoczyna się buntem Koracha, której konsekwencją jest wielka tragedia: „Gdy jednak takie zjawisko objawi Wiekuisty, że rozewrze ziemia paszczę swoją, i pochłonie ich i wszystko, co do nich należy, i zstąpią żywcem w przepaść, poznacie wtedy, że lżyli ci ludzie Wiekuistego.
I stało się, że zaledwie skończył mówić te słowa, że rozstąpiła się ziemia pod nimi. Ziemia otworzyła swoją paszczę i pochłonęła ich razem z ich rodzinami, jak również ludzi, i wszystkich ludzi Koracha, wraz z całym ich dobytkiem. Wpadli razem ze wszystkim, co do nich należało, żywcem do szeolu, a ziemia zamknęła się nad nimi i poginęli z pośród zgromadzenia. Wszyscy zaś Izraelici, którzy stali wokoło, uciekli na ich krzyk, mówiąc: «By też i nas ziemia nie połknęła!” (Bamidbar 16, 30-34)
Miszna w Awot wymienia 10 dziwnych rzeczy stworzonych u zmierzchu ostatniego dnia stwarzania świata, pomiędzy nimi także, „paszczę ziemi”. Miszna uczy nas: Dziesięć rzeczy stworzonych zostało w przeddzień Szabatu, u zmierzchu – w pierwszy piątek, przy zakończeniu procesu stwarzania świata, i były nimi: 1. Paszcza ziemi – która połknęła Koracha i jego zgromadzenie; 2. Paszcza studni- która zaopatrzyła Izrael wodą na pustyni; 3. Pysk oślicy – Balama; 4. Tęcza; 5. Manna; 6. Laska- Mojżesza, przy pomocy której czynił cuda; 7. Szamir – cudownie wyposażony robak używany do cięcia twardych kamieni w Świątyni; 8. Litery – znaki wyryte na tablicach; 9. Pismo – test na tablicach; 10. Tablice. (Awot 5:6)
Czy nie widzicie tutaj sprzeczności? Werset z Bamidbar mówi o „paszczy ziemi” jak o nowo stworzonej rzeczy, która nie istniała wcześniej, tymczasem Miszna mówi o tym, że istniała ona już od początku stworzenia świata. Jak jest więc naprawdę?
Jest to bardzo znane pytanie.
Również Gemara odnosi się do owej kwestii, jednak w inny sposób: Raba wyjaśnił: Jeśli jednak Pan stworzył nową rzecz, jeśli gehenna została już stworzona, tym lepiej, jeśli jednak nie, niech ją Pan stworzy.
[Gemara pyta:] To jednak nie tak, nauczane bowiem było: Siedem rzeczy stworzonych zostało przed początkiem świata – Tora, skrucha, Ogród Eden, gehenna, Tron Chwały, Świątynia i imię Mesjasza. Zgodnie z tym, co napisane więc, gehenna definitywnie stworzona została przed stworzeniem świata. Jak więc Mojżesz może w to wątpić?
[Gemara odpowiada:] Jednak Mojżesz powiedział tak: Jeśli paszcza została już stworzona dla niej [gehenny], tym lepiej, jeśli jednak nie, niech ją Pan stworzy. Nie napisane przecież jest: „nic zgoła nowego nie ma pod słońcem” (Kohelet 1:9) – Powiedział więc: Jeśli paszcza jest blisko, niech zbliży się. (Nedarim, 36/b)
Gemara zakłada, że „paszcza ziemi” oraz gehenna to samo a nowa „kreacja” sprowadziła paszczę w celu wprowadzenia Koracha i jego grupy do środka ziemi.
Gemara odpowiedzi więc nie znalazła, w mojej opinii Rabin Jom Tow Heller (Tosfot Jom Tow) podaje kilka powodów, które nie zostały opisane w Gemarze.
Drugie nasuwające się w kontekście powyższego fragmentu Tory pytanie- dlaczego Tora używa słowa „pacta (hebr = otworzyć usta by mówić) zamiast „patha” (po prostu otworzyła), które to „pacta” bardziej odpowiada opisowi sytuacji, w której ziemia tworzy dziurę, która połyka. Tymczasem „pacta” oznacza „zaczęła mówić”.
Inne pytanie- dlaczego Tora podkreśla, że Korach i jego ludzie wpadli do „szeolu”, „Wpadli razem ze wszystkim, co do nich należało, żywcem do szeolu”?
Istnieje wiele więcej pytań. Ostatnie dotyczy natury strasznego krzyku, na który wszyscy zgromadzeni wokół uciekli. O jaki krzyk chodzi?
Rabin Jom Tow podaje rozwiązanie, odpowiadające na wszystkie te pytania. Mówi ono o tym, że owa specjalna „kreacja” nie była połknięciem ludzi, ale deklaracją ziemi w tej godzinie. Kiedy ziemia pochłonęła ludzi Koracha słyszany był potężny głos, który powiedział: „Korach i jego grupa zaproszeni są do niższej części gehenny”. I to była właśnie nowa rzecz stworzona tego dnia przez Haszem.
Jak wiemy z naszych tekstów, w gehennie znajduje się siedem poziomów, z których najniższy zwie się „szeol” i tam właśnie trafili Korach i jego grupa.
Na tej podstawie zrozumieć możemy, że istniały trzy stadia stworzenia: 1. Gehenna stworzona przed stworzeniem świata. 2. Zdolność mówienia przez „paszczę ziemi” stworzona przy zmierzchu dnia szóstego stworzenia świata. 3. Deklaracja ziemi, ogłaszająca, że Korach i jego ludzie pochłonięci zostaną przez najniższy poziom gehenny. Ta ostatnia stworzona została w czasie trwania sporu z Korachem, pomimo prośby Mojżesza.
Dlatego właśnie Tora używa „pacta” (zaczęła mówić) a nie „patha” (otworzyła).
I stąd rozumiemy również dlaczego Tora podkreśla, że ludzie Koracha wpadli do „szeolu”, ponieważ to właśnie jest najniższa część gehenny.
Na podstawie tego dowodu, dotyczącego możliwości mówienia przez paszczę ziemi, przedstawionego nam przez Rabina Jom Towa, a także po tym jak Miszna wymienia jako jedną z rzeczy stworzonych o zmierzchu ostatniego dnia stworzenia świata „pysk oślicy”, oczywistym jest teraz dla nas, że w stworzeniu fizycznego pyska nie było żadnego cudu, ale cudem z pewnością było stworzenie możliwości mówienia przez oślicę Balama.
Szabat Szalom uwracha!
Rabin Boaz Pash - Tłumaczyła Daniela Malec
Dziękujemy organizacji Shavei Israel za udostępnienie tekstu
|
|
26.06.2009. |
Mykwa jest to zbiornik z bieżącą wodą (niekiedy basen) do kąpieli oraz mycia naczyń skalanych nieczystością rytualną. Od średniowiecza kojarzona była z łaźnią, również tak nazywana.
Osoby przechodzące na judaizm musiały odbyć rytualną kąpiel w mykwie - twilę, w obecności trzech świadków - Bejt Din. W czasie takiej kąpieli woda powinna pochodzić z naturalnego źródła (np. deszczu), a odbywająca ją osoba powinna zanurzyć w wodzie całe ciało.
Chasydzi codziennie przed modłami odbywają podobną kąpiel, wszyscy mężczyźni są zobowiązani do tego przed świętem Jom Kippur.
W judaizmie ortodoksyjnym kobiety uznawano za istoty niższe, nieczyste, toteż Żydówki powinny odbywać kąpiele po każdej menstruacji, a także przed swoim weselem i porodem. Te ostatnie są jednak kąpielami szczególnymi, ponieważ jak głosi Talmud, to co zobaczy kobieta wychodząca z mykwy wpłynie na dziecko poczęte tej nocy.
?żródło:Wikipedia, Encyklopedia PWN/
|
Czytaj całość
|
|
|