12.06.2009. |
Parsza Behaalotcha
wg Rabina Yosefa Teluszkin
Parsza Behaalotha
(Bamidbar/Liczb 8:1 - 12:16)
Najlepiej znanym wydarzeniem z tej parszy jest kara jaką Bóg wymierzył Miriam, siostrze Moszego, za to, że w rozmowie z Aharonem źle wyrażała się o bracie. Bóg staje naprzeciw Miriam i Aharona. Jest pełen gniewu, bo plotkowali przeciwko Moszemu. Kara jest straszna - Miriam staje się chora na trąd. Aharon prosi Moszego o pomoc. Ten zwraca się do Boga pięcioma słowami modlitwy: "Haszem, spraw, aby była zdrowa" i skóra Miriam natychmiast staje się czysta.
W cierpieniu Miriam rabini upatrywali kary za ciężki grzech laszon hara, czyli obmowy. W innym miejscu Tora mówi: "Nie będziesz chodził jako plotkarz pomiędzy swoim ludem" (Kpł 19:16). Wedle rabinów prawo to oznacza zakaz mówienia źle o innej osobie, nawet jeśli jest to prawda - chyba że słuchający ma uzasadnioną potrzebę, by taką informację posiadać.
W Talmudzie rabini porównali obmowę do morderstwa (Arachin 15b), ponieważ i ono jest nieodwracalne. Szkody wyrządzonej przez złą plotkę nie można cofnąć. Mówi o tym chasydzka opowieść o mężczyźnie, który oczerniał rabina wobec społeczności. Pewnego dnia, czując wyrzuty sumienia, poszedł do rabina, błagał o wybaczenie i powiedział, że gotów jest odpokutować. Rabin kazał mu rozciąć kilka poduszek i rozsypać na wietrze pierze. Mężczyzna zrobił to i wrócił do rabina pytając, co dalej ma uczynić. Rabin powiedział: "Idź i pozbieraj pierze".
"Ależ to niemożliwe", zaprotestował mężczyzna.
"Oczywiście, że to niemożliwe. I choć możesz szczerze żałować zła, które uczyniłeś i szczerze pragnąć je naprawić, nie możesz naprawić szkody, jaką wyrządziłeś słowami tak samo, jak nie możesz pozbierać tego pierza".
Rabin Joseph Telushkin
tłum. BK
|
Czytaj całość
|
|
12.06.2009. |
"Znalazłam wczorajszy dzień. Moja osobista tradycja"
Autor: Bella Szwarcman-Czarnota
Wydawnictwo Homini/Kraków 2009
"Szukanie wczorajszego dnia kojarzy się z przedsięwzięciem proustowskim - i nie jest to skojarzenie przypadkowe. Pięć ksiąg, na które składa się sześćdziesiąt osiem erudycyjnych, skrzących się różnorodnymi motywami i dygresjami tekstów, pisanych w ciągu dwunastu lat, to wspaniała, zataczająca wiele kręgów przestrzennych i kół czasowych podróż w głąb tradycji i myśli żydowskiej.
|
Czytaj całość
|
|
12.06.2009. |
Autor: Andre Aciman
Przekład z angielskiego Elżbieta Jasińska
Wydawnictwo CZARNE /2009
Wyjście z Egiptu André Acimana można by, przez analogię z Proustem, nazwać poszukiwaniem utraconego miejsca. To miejsce, minione i utracone na zawsze, to Aleksandria lat 50-tych XX wieku – miasto, w którym barwnie i hałaśliwie koegzystowały ze sobą społeczności Arabów, Europejczyków i Żydów.
|
Czytaj całość
|
|
11.06.2009. |
Przerwana żałoba. Polskie spory
wokół pamięci nazistowskich obozów
koncentracyjnych i zagłady 1944-1950
Autor: Zofia Wóycicka
Wydawca: TRIO„Przerwana żałoba. Polskie spory wokół pamięci nazistowskich obozów zagłady i koncentracyjnych 1944-1950”. Autorka ujmuje w niej polską pamięć nazistowskich obozów koncentracyjnych jako przedmiot stałych sporów...
|
Czytaj całość
|
|
11.06.2009. |
Hanna Krall
Świat Książki 2009
"Zdumiał mnie tytuł książki, w pierwszej chwili wydawał mi się nie do przyjęcia, ale natychmiast uświadomiłam sobie, że u Hanny Krall każda narracja jest misternie budowana, i - jak w wierszach Wisławy Szymborskiej nie ma niepotrzebnego wersu, tak i w jej pisaniu wszystko jest spójne. Nie pomyliłam się. Historia różowych strusich piór, to historia..
|
Czytaj całość
|
|
|
08.06.2009. |
Holiszkes są to liście kapusty faszerowane klopsikami mięsnymi w słodko-kwaśnym sosie pomidorowym. Znane są pod wieloma nazwami (galuptzi, praakes, faszerowana kapusta,) i przyrządzane na wiele różnych sposobów zależnie od tradycji rodzinnych. Tradycyjnie podawane są w czasie święta Sukot, chociaż nie wiadomo dlaczego. A oto przepis:
Nadzienie:
- 1 funt mielonej wołowiny
- 1/2 filiżanki macy
- 1 duża starta cebula
- 2 starte marchewki
- 1/2 łyżeczki czosnku w proszku
- garść mielonej pietruszki
- 2 jajka
Sos:
- 16 uncji z puszki sosu pomidorowego
- 1/4 filiżanki soku cytrynowego
- 1/2 filiżanki brązowego cukru
Delikatnie oddziel liście kapusty z główki. Powinny być nienaruszone, w całości. Aby sobie pomóc możesz przed rozdzieleniem główkę kapusty krótko potrzymać na parze. Liście gotuj przez minutę albo dwie w wodzie aby stały się wystarczająco miękkie do zwijania.
Wymieszaj składniki sosu w rondlu i gotuj na wolnym ogniu aż do rozpuszczenia się cukru mieszając od czasu do czasu (cukier rozpuści się szybciej jeśli dodasz soku cytrynowego).
Do naczynia żaroodpornego albo rondla nalej około 1/4 sosu.
Wymieszaj wszystkie składniki farszu w misce. Z garstki farszu zrób kulki i zwiń je w liściach kapusty, zwijając od cienkiego końca liścia do grubszego. Tak zwinięty gołąbek ułóż w naczyniu razem z sosem. Zrób około 8-10 gołąbków zużywając do końca farsz i ułóż je w naczyniu. Resztą sosu polej gołąbki po wierzchu.
Piecz około 30 minut w temperaturze 350 stopni.
Jeśli nie chcesz używać cukru to możesz zastąpić go około 1- garścią rodzynek albo suszonymi śliwkami.
/żródło: JewFAQ/
|
|
08.06.2009. |
Kugel jest to kolejne danie, które zawiera kilka różnych składników.
Słowo kugel generalnie tłumaczone jest jako deser. Wymawiane jest kugel albo kigel w zależności od tradycji rodzinnych. Kugel może być zarówno dodatkiem do dania głównego jak i deserem. Podawany jako dodatek do dania głównego jest to zapiekanka ziemniaczana z jajkami i cebulą. Podawany jako deser zazwyczaj jest robiony z makaronu i kilku owoców z orzeszkami w puddingu na bazie jajek. Kugel zrobiony z makaronem nazywany jest lokszen. Poniżej podaję przepis na kugel z makaronu.
- 3 jajka
- 1/4 filiżanki margaryny lub masła
- 1/4 filiżanki cukru
- 1/2 łyżeczki cynamonu
- 1/2 funta szerokiego makaronu
- 1/4 filiżanki rodzynek
- 1/4 filiżanki migdałów
- 1/2 filiżanki siekanych jabłek
Ubij dokładnie jajka w dużej misce. Dodaj masło, cukier i cynamon a następnie wymieszaj wszystko bardzo dokładnie. Ugotuj makaron i wypłucz go w zimnej wodzie. Osusz go niezbyt dokładnie. Włóż makaron do mikstury z jajek i wymieszaj tak, aby cały makaron był zanurzony. Całość wstaw do lodówki na około 15-30 minut tak, aby makaron mógł wchłonąć miksturę. Ponownie zamieszaj.
Włóż około połowę tej masy do żaroodpornego naczynia. Posyp rodzynkami, migdałami i jabłkami. Pozostała część masy połóż na wierzch. Piecz około 30-45 minut w temperaturze 350 stopni aż do momentu, gdy jajka zetną się, a makaron na wierzchu będzie chrupiący. Danie to może być podawane na ciepło lub zimno.
/żródło: JewFAQ/
|
|
08.06.2009. |
Znana także jako żydowska penicylina na przeziębienia. Kulki macy są tradycyjnie bardziej znane jako knejdlach (w Jidysz knedle, pyzy). Zupa z kulkami macy generalnie jest bardzo delikatnym rosołem z kurczaka z dwoma lub trzema kulkami macy, które są wielkości piłeczki do ping-ponga (albo czasami jednej dużej kulki). Czasami dodanych jest kilka dużych kawałków marchewki albo selera naciowego. Kulki z macy mogą być bardzo miękkie i lekkie albo twarde i ciężkie. Zupa ta jest zazwyczaj podawana w święto Paschy na sederze, ale jedzona jest także przez cały rok.
Poniżej podaję przepis na zupę z kulkami macy. Pietruszka w tych kulkach nie jest tradycyjnym dodatkiem, ale ja ją lubię.
- 1/2 filiżanki macy
- 2 jajka
- 2 łyżeczki oleju lub tłuszczu wytopionego z kurczaka
- 2 łyżeczki wody lub rosołu z kurczaka
- 2 łyżeczki świeżej, posiekanej pietruszki
- odrobina czarnego pieprzu
- 2 kwarty chudego rosołu z kurczaka albo bulionu
Dokładnie ubij jajka, olej i wodę razem. Dodaj macę, pietruszkę i czarny pieprz i mieszaj aż do momentu otrzymania gładkiej konsystencji. Zostaw na kilka minut, aby maca wchłonęła pozostałe składniki, a następnie wymieszaj.
Doprowadź rosół do wrzenia i zmniejsz ogień tak, aby rosół ledwie się gotował. Zmocz dłonie w wodzie i zrób kulki z około 1-2 łyżeczek masy macowej każdą. Włóż kulki delikatnie do gotującego się rosołu. Po około 15 minutach będą już gotowe do jedzenia. Możesz jednak zostawić je dłużej na wolnym ogniu, aby wchłonęły więcej smaku rosołu. Będą gotowe kiedy wypłyną na powierzchnię rosołu i będą pulchne.
Aby zrobić bardziej miękkie kulki należy użyć trochę mniej oleju, więcej wody i gotować dłużej w mniejszej temperaturze. Natomiast aby zrobić kulki twardsze należy postąpić odwrotnie
Jeżeli chcesz wyleczyć przeziębienie dodaj więcej czarnego pieprzu do rosołu (pieprz oczyszcza zatoki).
/żródło: JewFAQ/
|
|
08.06.2009. |
Do księgarń trafił komiks o Auschwitz. Historia tragicznej miłości dwójki więźniów to początek serii rysunkowych opowieści poświęconych historii obozu koncentracyjnego.
"Oddajemy do rąk czytelników pierwszy komiks o Auschwitz, oparty na rzetelnym przekazie historycznym. Opowiadamy o Auschwitz raz jeszcze, choć w nieco odmiennej formie, z myślą o współczesnym czytelniku.
|
Czytaj całość
|
|
05.06.2009. |
Tym razem zapoznamy się z prostymi fragmentami Gemary. Uczynimy to na podstawie nauk rabina Jakowa Eilinborga z Krakowa, i jego książki „Nachalat Jakow”, skomponowanej według porządku, w jakim występują parsze Tory, w większości dotyczącej jednak kwestii chalachicznych omawianych w Talmudzie i chalachicznych problemów występujących w danej Parszy.
Odnośnie Parszy Naso, zajmiemy się sprawą Nazira, któremu zabronione jest pić wino, ścinać włosy i zbliżać się do zmarłej osoby. Tak uczy nas, w temacie tym, Tora:
|
Czytaj całość
|
|
05.06.2009. |
W środę 3 czerwca na cmentarz przy ul. Głogowskiej 26A zostały przewiezione fragmenty macew.
Przez długie lata macewy stanowiły konstrukcje muru oddzielającego plac zabaw dla dzieci ze znajdującego sie tam przedszkola, przy ul. Libelta w Poznaniu.
|
Czytaj całość
|
|
15.05.2009. |
15 maja 2009 r.
""Haszem rzekł jeszcze do Moszego na górze Synaj, mówiąc: "Przemów do synów Izraela i powiedz im: 'Gdy w końcu wejdziecie do ziemi, którą ja wam daję, ziemia ta będzie obchodzić Szabat dla Haszem. Sześć lat masz obsiewać swe pole i sześć lat masz przycinać winnicę, i będziesz zbierał plon ziemi. Lecz w siódmym roku ma nastąpić sabat całkowitego odpoczynku dla ziemi, sabat dla Haszem. Nie wolno ci obsiewać swego pola i nie wolno ci przycinać swej winnicy” (Waikra, 25, 1-5)
Skoro wszystkie micwot zostały dane na Synaju, dlaczego została tu wyróżniona właśnie szmita, (jako otrzymana na Synaju)? Tym bardziej, że micwa ta obowiązuje jedynie w ziemi Izraela. Wydaje się, że bardziej właściwe byłoby dać ową micwę Izraelitom, dopiero przed samym wejściem do Erec Israel.
Zasadnicze pytanie brzmi tak naprawdę: Na czym polega problem szchity na Górze Synaj? Innymi słowy, jaki, w imię Niebios, istnieje związek pomiędzy jednym a drugim?
|
Czytaj całość
|
|
15.05.2009. |
W Torze święto to określane jest aż na trzy różne sposoby: mianem Hag ha-Kacir – co oznacza Święto Zbiorów /dokładnie „koniec żniw”/ (Ks. Wyjścia 23:16), Jom ha-Bikkurim - Dniem Pierwszych Owoców (Ks. Liczb 28:26) i Hag ha-Szawuot - Świętem Tygodni (Ks. Wyjścia 34:22).
|
Czytaj całość
|
|
|
|
10.05.2009. |
05.05.2009
Rabin Boaz Pash
W naszej Parszy Tora nakazuje nam pościć w Jom Kipur: "Oto dla was ustawa wieczysta: Dziesiątego dnia siódmego miesiąca będziecie pościć. Nie będziecie wykonywać żadnej pracy, ani tubylec, ani przybysz, który osiedlił się wśród was. Bo tego dnia będzie za was dokonywane przebłaganie, aby oczyścić was od wszystkich grzechów. Przed Panem będziecie oczyszczeni. Będzie to dla was święty szabat odpoczynku. Będziecie w tym dniu pościć. Jest to ustawa wieczysta" (Wajikra 16:29-31)
|
Czytaj całość
|
|
29.04.2009. |
O Izraelczykach krąży anegdota, że są jedynym narodem na świecie, który w drodze ewolucji dorobił się błony między palcami u rąk. Błona ta powstała jako przystosowanie człowieka do nowego rodzaju pożywienia, a przeznaczaniem jej jest ułatwienie rozpalania grilla. Dzięki tej mutacji można wachlować rozpalające się węgle bez używania dodatkowych przyborów. Jom Hacmaut świętowany jest z Izraelu głównie jako dzień narodowego, rytualnego grillowania – z Izraela pisze Tomek Krakowski.
|
Czytaj całość
|
|
24.04.2009. |
24.04.2009
Parszat Tazria
Tym razem chcę się skupić na liczbach i kontekście, w jakim się pojawiają. Prawda jest taka, że z początku planowałem wyjaśnienie wszystkiego, o czym mowa, ale okazało się to zbyt skomplikowane, ponieważ mędrzec, którego pismami chcę się zająć ma bardzo specyficzny styl pisania, który można sprowadzić do stwierdzenia: „Zobaczymy, czy jesteście w stanie to odcyfrować...”. Zajmę się zatem jednym z konceptów z całej konstrukcji myślowej, którą zbudował ów wielki filozof w oparciu o wspomnianą tematykę.
Chodzi mi oczywiście o Rem”u oraz jego słynne dzieło Torat Haola. W trzeciej części księgi Rem”u zajmuje się problemem praw Jodelet, rodzącej, jej poświęceniu i dniach Tum’a oraz Tahara. Jak wspomniałem, chcę krótko i zwięźle przybliżyć sposób wnioskowania Rabbiego Mosze Isserlesa, aby wyjaśnić znaczenie liczb pojawiających się w kontekście praw porodu.
Na początku naszej Parszy, Tora daje nam objaśnienia dotyczące stanu kobiety po porodzie. Tora mówi co następuje:
„Dalej powiedział Pan do Mojżesza: ‘Powiedz do Izraelitów: Jeżeli kobieta zaszła w ciążę i urodziła chłopca, pozostanie przez siedem dni nieczysta, tak samo jak podczas stanu nieczystości spowodowanego przez miesięczne krwawienie. Ósmego dnia <chłopiec> zostanie obrzezany. Potem ona pozostanie przez trzydzieści trzy dni dla oczyszczenia krwi: nie będzie dotykać niczego świętego i nie będzie wchodzić do świątyni, dopóki nie skończą się dni jej oczyszczenia” (Wajikra 12:1-5).
Tora mówi nam o dwóch okresach: miejscu tum’a (miejscu nieczystości) i miejscu tahara (miejscu czystości).
Tak więc, w przypadku urodzenia chłopca mówimy o siedmiu dniach tum`a i sześćdziesięciu sześciu dniach tahara. Dlaczego te liczby są wspomniane? Jakie jest ich znaczenie? Dlaczego są one dwukrotnie wyższe od tych, które dotyczą sytuacji narodzin dziewczynki? I, przede wszystkim, jakie jest znaczenie tum’a i tahara ? Dotykamy tutaj niezwykle istotnej sprawy związanej z ideą tum`a i tahara. Tora zawiera wiele przekazów dotyczących tego zagadnienia. Prawie cała Księga Wajikra dotyczy tego tematu.
Życie jest święte. Możemy powiedzieć, że jest to jedyna święta rzecz w naszym świecie. Haszem jest Święty. Ponieważ On jest Elohim Chaim (Bogiem życia). W miejscu, gdzie było kiedyś życie i się skończyło, jest pustka. Ta pustka jest nazywana tum’a. W momencie, w którym mamy do czynienia z życiem, miejsce wypełnia się świętością. Kiedy nie ma w nim życia, analogicznie, znika także świętość i stan ten nazywamy tum’a.
Im wyższy jest poziom życia, tym większa jest pustka, a zatem, także poziom tum’a jest wyższy.
Gdzie możemy znaleźć tum’a? Nawet w najbardziej prozaicznych sytuacjach. Widzimy zdechłego robaka. Ciało martwego robaka jset tame (nieczyste). Ciało martwego zwierzęcia cechuje się wyższym poziomem tame. Jeśli mówimy o kobiecie, która ma okres, poziom tum’a jest jeszcze większy, i tak dalej... aż dosięgniemy najwyższego poziomu tum’a, jakim jest ciało martwego człowieka – jeśli ktoś go dotknie, będzie musiał dokonać procesu oczyszczenia, który trwa siedem dni. Różnice poziomów, czy też „natężenia” sfery tum’a pochodzą z poziomu życia i Kduszy. Poziom życia robaka jest niski, a zatem i poziom tum’a jest podobny. Najważniejsze jest życie ludzkie. A zatem, logicznie, śmierć człowieka wiąże się z najwyższym poziomem pustki (tum’a).
Kobiece ciało zawiera w sobie potencjał stworzenia nowego życia podczas owulacji. Kiedy ten potencjał zostaje stracony podczas okresu, automatycznie mamy do czynienia ze sferą tum’a.
Spróbujmy teraz zrozumieć sytuację kobiety, która jest po porodzie. Mamy tutaj do czynienia z pewnego rodzaju dysonansem. Z jednej strony, kobieta nosiła w sobie płód, odrębne życie wewnątrz jej ciała, które wraz z porodem zostało przez nią „utracone”. Dlatego też w cyklu porodu, tuż po wydaniu nowego życia na świat następują dni tum’a. Z drugiej strony możemy na ten problem spojrzeć z innej strony. Kobieta przyniosła na świat nowe życie, a zatem nie mamy do czynienia z pustką na świecie, tylko z „pojedynczą” pustką wewnątrz niej. A zatem, w sprzeczności, ale także w pewnej analogii z poprzednim wyjaśnieniem – na świat przychodzi nowonarodzone dziecko, a zatem życie na świecie zostało wzbogacone o jeszcze jedną istotę – i dlatego mówimy w takiej sytuacji także o dniach tahara.
Przejdźmy teraz do innej kwestii – kontynuuje Rem”u – dlaczego po urodzeniu dziewczynki liczby związane z cyklem dni po porodzie są dwukrotnie wyższe niż w przypadku urodzenia chłopca? Kiedy Haszem stworzył kobietę, nazwał ją Hava (Ewa), ponieważ była ona matką całego życia, „bo ona stała się matką wszystkich żyjących” (Bereszit 3:20). Urodzona dziewczynka pozwala nam wnioskować, że wraz z nią narodził się nowy potencjał dawania życia. A zatem mamy do czynienia z podwojoną ilością dni tum’a oraz podwojoną ilością dni tahara – dla niej i dla jej potencjalnych potomków. Wszystkie podwojenia w żydowskiej numerologii mają znaczenia dążenia do przodu, ruchu postępującego (liczba 1 jest statyczna, liczba 2 jest żywotna, wzrastająca, dynamiczna). W odpowiednim czasie dziewczynka także będzie dawać życie. Tora chce nam przekazać jak bardzo istotne jest życie ludzkie.
Dlaczego mówimy o takiej, a nie innej ilości dni? Dlaczego jest to jeden tydzień/dwa tygodnie? – pyta Rem”u – Dlaczego liczba 40 (33+7 – suma dni tum’a oraz tahara) i dlaczego 80 (podwojone 40)?
Odpowiedź Rem”u jest bardzo konsekwentna i logiczna. Liczba 7 symbolizuje stworzenia. Siedem dni to czas Boskiego tworzenia świata oraz rozwoju stworzenia, które „rosło”, postępowało, od najniższego poziomu Domem (rzeczy nieożywionych) w pierwszym dniu stworzenia aż do ostatniego dnia stworzenia, w którym stworzono Medaber (Mówiącego), czyli istotę ludzką. Z tego też powodu kobieta musi przejść przez 7 dni tum’a – ponieważ „traci” ona stworzenie, ludzką istotę, którą nosiła w sobie.
Liczba 40 symbolizuje samostanowienie (z tego powodu Mosze przebywał na Górze Synaj przez 40 dni, aby potem otrzymać od Boga moc samodzielnego nauczania Tory i stać się niezależnym autorytetem. W religii chrześcijańskiej dalekim echem symboliki żydowskiej jest 40-dniowy post Chrystusa na pustyni). Liczba 40 jest także symbolem oddzielenia życia, wyodrębnienia go i zarazem połączenia z innymi istnieniami na całym świecie. Jest to liczba nowonarodzonego dziecka. Zgodnie z poprzednim wyjaśnieniem w przypadku nowonoarodzonej dziewczynki mówimy o liczbie 80, ponieważ w przyszłości wyda ona następne istnienia.
Szabat Szalom!
Rabin Boaz Pash - Tłumaczyła Ishbel Shatrvska
Dziękujemy organizacji Shavei Israel za udostępnienie tekstu
|
|
18.04.2009. |
Praca zbiorowa
Wydawca: Wydawnictwo Miejskie
Data wydania: 2009
Seria wydawnicza: Kronika Miasta Poznania
Od ponad pół wieku żyjemy w jednolitym narodościowo Poznaniu. Trochę rodzin z greckim rodowodem, nieco dawnych studentów zagranicznych ożenionych z Polkami, cudzoziemcy studiujący na poznańskich uczelniach to tylko miłe urozmaicenie miasta Międzynarodowych Targów Poznańskich.
|
Czytaj całość
|
|
|