24.11.2010. |
Jak jestem głodny, to jem, jak chce mi się pić, to piję, a jak jest ciemno, to zapalam światło. A jak nie ma światła? To radzę sobie po ciemku. Bo można żyć bez światła. 25 dnia miesiąca Kislew rozpoczyna się Chanuka, Święto świateł, czy też Święto światła. Dzień w którym wydarzył się cud. Jaki to cud? Oliwa z jednego dzbana oliwy, która powinna palić się przez jeden dzień, paliła się przez osiem dni. Jak obchodzimy to Święto? Palimy świeczki: w oknach, na podwórkach i w różnych, innych, widocznych miejscach. To stanowi esencję Chanuki. Spróbujmy bliżej przypatrzyć się różnym stronom i aspektom tego Święta. Zacznijmy od czasu.
|
Czytaj całość
|
|
18.11.2010. |
Ruszyła budowa wspólnej bazy danych o Holokaucie. Kosztem 7 mln euro w ciągu czterech lat połączy ona archiwa rozsiane po Europie i Izraelu. Z Polski w przedsięwzięciu uczestniczy Żydowski Instytut Historyczny. Projekt pod roboczą nazwą Europejska Infrastruktura Badań nad Holokaustem (European Holocaust Research Infrastructure - EHRI) zainaugurowano we wtorek w Brukseli. Ma on pozwolić badaczom na dostęp przez internet do wspólnej bazy zasobów historycznych o Holokaucie, by archiwa, rozrzucone obecnie po różnych krajach Europy i Izraelu, stały się dostępne w jednym miejscu
|
Czytaj całość
|
|
14.11.2010. |
Powstanie Legionów po wybuchu I wojny światowej było kolejnym etapem walki o niepodległość Polski zapoczątkowanej Insurekcją Kościuszkowską, a zakończoną powrotem Józefa Piłsudskiego z niewoli w dniu 11 listopada 1918 r
|
Czytaj całość
|
|
14.11.2010. |
14-11-2010
Przedstawiamy pierwszy z trzech artykułów poświęconych Irenie Sendler. Następne dwie notki zostaną opublikowane bezpoœrednio po pierwszej.
''Jabłoń kwitnąca w Warszawie rodzi owoce w Hamburgu''
''Panie Ambasadorze, gdybym ja wtedy, na Pawiaku, powiedziała moim koleżankom-więżniarkom, że za 60 lat ambasador Niemiec wręczy mi kosz słodyczy i bukiet kwiatów, to one pomyślałyby, że zwariowałam''-Irena Sendler do wizytującego ją w Warszawie ambasadora Republiki Federalnej Niemiec
|
Czytaj całość
|
|
14.11.2010. |
Największy sprzeciw wobec marszu narodowców, ale i największy ich marsz. W Warszawie prawie dwa tysi±ce narodowców stanęło naprzeciw trzech tysięcy przeciwników. Rok temu w ONR-owskim Marszu Niepodległości szło około 300 uczestników. Krzyczeli: "Precz z żydowską okupacją!", "Narodowy socjalizm!", "Wielka Polska katolicka!". Przed pomnikiem Dmowskiego szef ONR Artur Zienkiewicz wyciagnął rękę w geście "Heil Hitler!" i wykrzyczał: "Czołem wielkiej Polsce!". Współorganizatorami tegorocznej kontrmanifestacji byli m.in.: Żydowska Ogólnopolska Organizacja Młodzieżowa, Żydowskie Stowarzyszenie Czulent, Jidysz Lebt.
|
Czytaj całość
|
|
12.11.2010. |
S Z A B A T S Z A L O M
5 Kislew 5771/12 listopada 2010
Zapalenie swiec 15.47
Hawdala 16.59
Parszat Wajece
(Ksiêga Rodzaju-28:10-32:3)
(Haftara: Hoszea 12:13-14:10)
Czytamy w tym tygodniu fragment Tory, który opowiada o znanym snieœnie naszego przodka Jaakowa. Jaakow œsni o drabinie, która siê rozciaga z ziemi do nieba. Kiedy Jaakow budzi siê, zdaje sobie sprawê, ¿e spa³ na œswiêtym miejscu i robi o³tarz z kamienia, na którym spa³. Tora opowiada nam przy okazji, ¿e spa³ w miejscu, na którym pózniej stanê³a Swiatynia w Jerozolimie.
Chcê zwróciæ uwagê na nazwê tego o³tarza. Tora u¿ywa okreslenia macewa. Domyslam siê, ¿e wiêkszosæ z was bêdzie ³aczyæ s³owo macewa z pomnikiem na cmentarzu, ale prawdê mówiac s³owo macewa w Torze oznacza rodzaj o³tarza. Co ciekawe, w drugiej Ksiêdze Moj¿esza (oraz powtórnie w Piatej Ksiêdze Moj¿esza), Tora zabrania budowania o³tarza okreslanego mianem macewy! Dlaczego? Jesli nasz przodek Jaakow zbudowa³ o³tarz macewa, dlaczego nam nie wolno?!
W Torze sa wyszczególnione dwa typy o³tarzy: macewa i mizbeach. Macewa to o³tarz zrobiony z jednego kamienia, a mizbeach jest o³tarz zrobiony z wielu mniejszych kamieni. Do momentu zawarcia paktu miêdzy B-giem a dzieæmi Izraela na górze Synaj, kiedy B-g zabroni³ budowania o³tarzy macewa, by³o to dozwolone. Jaka zmiana nastapi³a miedzy czasem przed Matan Tora (dar Tory od B-ga) a czasem po Matan Tora, kiedy pojawi³ siê zakaz?
Jeden z najwiêkszych mêdrców ¿ydowskiego narodu, Rabin Szimszon Rafael Hirsch (1808-1888), wskaza³ na podobieñstwo symboliczne miêdzy z jednej strony relacja jedno-kamiennego do wielo-kamiennego o³tarza, a z drugiej strony relacja miêdzy czasem przed Matan Tora (dar Tory od B-ga) a czasem po Matan Tora. Jedno-kamienny o³tarz macewa symbolizuje naturê, a wielo-kamienny o³tarz mizbeach symbolizuje pracê cz³owieka. Równie¿ B-g przed Matan Tora przejawia³ siê przede wszystkim poprzez naturê tzn. w tym, co cz³owiek otrzymuje z Jego Rêki. Poprzez Matan Tora B-g pokazuje, ¿e chce siê przejawiaæ w pierwszym rzêdzie nie poprzez to, co cz³owiek od Niego dostaje, ale raczej poprzez to cz³owiek robi z tym, co od B-ga dostaje. Dlatego B-g od czasu Matan Tora zabrania budowania jedno-kamiennych o³tarzy macewot.
Ró¿nica pomiêdzy nimi jest tu, jak widzimy, zasadnicza.
Przes³anie Rabina Hirscha z"l, jest bardzo istotne dla nas - wspó³czesnych ¯ydów. Ludzie czêsto mnie pytaja, gdzie "widzê" B-ga. Pytanie jest nieprawid³owo postawione. Pytanie nie powinno brzmieæ: gdzie widzê B-ga, a raczej czy ja gdzieœ B-ga nie widzê!
Dziêki Torze i przykazaniom mamy niezwyk³a ilosæ okazji, aby ujrzeæ B-ga w naszym codziennym ¿yciu. Niemniej tak jak nie mo¿na wyt³umaczyæ komusœinnemu smaku malin, jesli on sam ich nie spróbuje, tak te¿ nie mo¿na wyt³umaczyæ uczucia duchowego spe³niania uzyskiwanego poprzez wype³nianie micwot, komus, kto sam ich nie wype³nia.
Co mo¿na zrobiæ ¿yjac w Polsce, gdzie wielu z polskich ¯ydów boi siê nawet pokazaæ, ¿e sa ¯ydami? Przecie¿ nie da siê doswiadczyæ duchowych konsekwencji wype³niania micwot, jesli boimy siê je wype³niaæ!
Rabin Jicchak Rapoport
Naczelny Rabin Wroc³awia i Slaska
Cz³onek Rabbinical Council of America (RCA)
Emisariusz "Szawei Jisrael"
Materia³ przygotowany przez rabina Boaza Pasha z Krakowa
''Kiedy Jakub wyszed³szy z Beer-Szeby wêdrowa³ do Charanu, trafi³ na jakieœ miejsce i tam siê zatrzyma³ na nocleg, gdy s³oñce ju¿ zasz³o. Wziš³ wiêc z tego miejsca kamieni i pod³o¿y³ go sobie pod g³owê, uk³adajšc siê do snu na tym w³aœnie miejscu”. „Wstawszy wiêc rano, wziš³ ów kamieñ, który pod³o¿y³ sobie pod g³owê…” (Bereszit 28:10-11,18)
Raszi wyjaœnia:
I pod³o¿y³ go sobie pod g³owê - ... „Zaczê³y (kamienie) sprzeczaæ siê ze sobš; jeden powiedzia³: „Niech sprawiedliwy po³o¿y swš g³owê na mnie”, a drugi na to: „Niech po³o¿y na mnie”. B-g natychmiast po³šczy³ je i zrobi³ z nich jeden kamieñ. Dlatego te¿ powiedziane jest: „Wziš³ ów kamieñ, który pod³o¿y³ sobie pod g³owê.”
Rabin Klonimus Kalman uczy nas, na podstawie tego fragmentu Parszy, czym jest „awodat Haszem” (s³u¿ba na rzecz Haszem):
Podczas modlitwy nale¿y byæ œwiadomym, ¿e ka¿dy znak, ka¿da litera i ka¿da ma³a kropka majš wp³yw na tysišce tysiêcy prawdziwych œwiatów, istniejšcych dziêki tym œwiêtym literom.
Modlšcy, wymawiajšcy s³owa modlitwy, wykonuje tym samym pewne dzia³ania w niebiosach. Za ka¿dym razem kieruje swš intencjê na specyficzne s³owo lub zdanie, sprawiajšc, ¿e z danego s³owa lub zdania wydobywa siê œwiat³o.
Naturalnie, ka¿de s³owo i ka¿de zdanie sk³adajšce siê na modlitwê chce byæ podkreœlone i chce by jego œwiat³o mia³o mo¿liwoœæ swej ekspresji.
R. Klonimus Kalman wyjaœnia, co przytrafi³o siê Jakubowi:
Kamienie to litery sk³adajšce siê na s³owa modlitwy. Ka¿dy z kamieni chce byæ „po³o¿ony” pod g³owê Jakuba, to znaczy, chce siê dostaæ do Jakuba g³owy i wp³ynšæ na intencjê modlšcego siê cadyka. Dlatego te¿ kamienie zaczynajš siê sprzeczaæ – „Niech sprawiedliwy po³o¿y swš g³owê na mnie”...” Niech po³o¿y na mnie”.
Co zrobi³ Haszem? „Po³šczy³ je i zrobi³ z nich jeden kamieñ”. Pozwoli³ wszystkim literom œwieciæ równym œwiat³em. To w³aœnie jest modlitwa cadyka (sprawiedliwego) – ³šczšca wszystkie czêœci modlitwy i z ró¿nym natê¿eniem ujawniajšca œwiat³o wszystkich liter, s³ów i zdañ.
|
|
12.11.2010. |
"To, co robia Żydzi, nazywa się cedaka, od sprawiedliwosci (cedek) i prawa, które jest wykonywane dla prawdy, ponieważ u Żydów cedakę daje się prawdziwie i sprawiedliwie, bo zródłem cedaki jest prawo (...). Nie jest tak u innych narodów, gdzie nie nazywa się tego cedaka, co oznacza sprawiedliwosć, ale chesed, co odnosi się do rzeczy, której nie ma się obowiazku czynić i nie jest to kwestia sprawiedliwosci, a jesli tak się czyni, to tylko dla siebie samego i przyjemnosci i dlatego to, co u Żydów jest cedak± od słowa cedek, u innych narodów nazywa się chesed." "Chiduszej Agadaot" - Maharal
|
Czytaj całość
|
|
12.11.2010. |
Te przeciwstawne pojęcia sš często ze sobš mylone. Judaizm odrzuca etyczny relatywizm, natomiast wymaga rozpatrywania każdej zasady etycznej w bardzo konkretnej sytuacji Judaizm uważa, że etyka Tory jest etykš absolutnš, czyli nierelatywnš, ale uważa także, że jest etykš sytuacyjnš. (Etyka sytuacyjna często mylona jest z etycznym relatywizmem. Etyka relatywna i etyka sytuacyjna nie sš jednak wcale tym samym.) O co w tym chodzi?
|
Czytaj całość
|
|
11.11.2010. |
Zdjecia ze spotkania Jadwigi Szczeszak , Sprawiedliwej Wsród Narodów Swiata, z uczniami X LO w Poznaniu
|
Czytaj całość
|
|
08.11.2010. |
Noc kryształowa (niem. Kristallnacht, Reichskristallnacht lub Reichspogromnacht) – pogrom Żydów w hitlerowskich Niemczech, który miał miejsce w nocy z 9 na 10 listopada 1938.
Ulice niemieckich miast zostały zasypane odłamkami szkła i kryształów ze zniszczonych żydowskich mieszkań i sklepów, stšd też nazwa pogromu. Druga teoria co do nazwy mówi o "krystalizacji", czyli oczyszczeniu narodu niemieckiego z innych narodów, a przede wszystkim Żydów. Noc kryształowa była pierwszym pogromem Żydów inicjowanym przez władze państwowe, mimo że datowane sš one od redniowiecza. Nazici nie tylko przyzwolili na przeladowania ludnoci żydowskiej, ale również nadali im zorganizowany charakter.
Wydarzenie to okrelane bywa również innymi nazwami: "noc hańby", "pogrom listopadowy", "niemiecka noc", "noc Żydów", "noc kryształowa Rzeszy", "dzień tłuczonego szkła".
|
Czytaj całość
|
|
06.11.2010. |
Parsza na ten tydzień rozpoczyna się wersetem: „Ele toldot Jcchak ben Awraham, Awraham holid et Icchak - Oto dzieje potomków Icchaka, syna Abrahama. Abraham był ojcem Icchaka.” (Bereszit 15:19). Nie sposób w tym miejscu nie zadać sobie pytania, co próbuje przekazać nam Tora, w sposób pozornie przesadny podkrelajšc pochodzenie Icchaka od Abrahama. Nasze pytanie jest tym bardziej uzasadnione, kiedy wemiemy pod uwagę fakt, że Tora już dwie parsze wczeniej ustala i ujawnia pochodzenie Icchaka, mówišc: „od Icchaka będzie nazwane twoje potomstwo” (Bereszit 21:11).
Wielki mistrz chasydzki Reb Lewi Icchak z Berdyczowa rozważał nad tym pytaniem i odpowiedział na nie, dokonujšc rozróżnienia pomiędzy „zera” – w dosłownym tłumaczeniu oznacza to „nasienie”; przeciwstawnym do bycia „tolda” – dosłownie znaczšcym „wynik”, „rezultat”, „konsekwencja”. Bycie czyim „zera” jest stanem bardzo pasywnym – stajemy się dziećmi naszych rodziców automatycznie po urodzeniu. Bycie czyim „tolda”, jest natomiast stanem aktywnym, stwarza koniecznoć realizacji sposobu życia, jaki prowadzš nasi rodzice. W parszat Wajera, dwa tygodnie temu, Icchak był tylko małym dzieckiem – nie było jeszcze wtedy jasne, czy stanie się on w przyszłoci „tolda” Abrahama, Haszem mógł wtedy zapewnić Abrahama jedynie o tym, że Icchak będzie stanowił „zera” Abrahama. W parszy na ten tydzień jednak, po akeida, w czasie której 37 letni Icchak gotowy był powięcić swe życie, wobec B-skiego przykazania skierowanego do jego ojca, po tym jak Icchak pojšł za żonę sprawiedliwš Rywkę i wraz z niš ustanowił bajit neeman – dom wierny Haszem; Tora przekazuje nam teraz, że Icchak został nie tylko „zera”, ale i „tolda” Abrahama.
W powišzaniu do rozróżnienia pomiędzy „zera” i „tolda” autorstwa Reb Lewi Icchaka, przypomniałem sobie o słynnym cytacie z wypowiedzi Rabina Adina Steinsaltza. Rabin Steinsaltz był którego razu zapytany o naładowanš wielkimi emocjami kwestie – kto jest Żydem. Z małym błyskiem w oku Rabin Steinsaltz odpowiedział: „Kto jest Żydem? Ten, kogo wnuki sš Żydami”. Rabin nie odpowiedział, oczywicie, z chalachicznego punktu widzenia, jednak jego słowa sš bardzo prawdziwe. Aby być Żydem nie wystarczy się tylko Żydem urodzić – nie wystarczy być tylko „zera”. Abym naprawdę stał się Żydem muszę stać się „tolda” – kontynuacjš, która zrodzi następne kontynuacje.
Rebe Reb Lewi Icchak przedstawia również ciekawš perspektywę na pierwszy werset naszej parszy. Tradycja uczy nas, że relacja Abrahama z B-giem była uosobieniem chesed – kochajšcej życzliwoci; podczas gdy relacja Icchaka z B-giem stanowiła uosobienie jira – trwogi. W jasny sposób wyraża to werset z przyszłotygodniowej parszy, gdzie Tora cytujšc Icchaka pisze: „Gdyby B-g moich ojców, B-g Abrahama i strach Icchaka, nie byłyby ze mnš...”. Klasycznie chesed kojarzone jest z poczuciem bliskoci z Haszem, strach jest natomiast kojarzony z poczuciem oddalenia od Haszem. Reb Lewi Icchak wyjania tę kwestię inaczej. Osobę charakteryzujšcš się trwogš (lękiem) okrela on jako osobę, która w ogóle nie myli o sobie. Trwodze towarzyszš egzaltowane uczucia bliskoci z Haszem, kto taki podobny jest osobie, której relacja z Haszem uosabia kochajšcš życzliwoć. Co za tym idzie więc, jira Icchaka nie tylko nie stoi w sprzecznoci z chesed Abrahama; jira Icchaka uzupełnia i spełnia chesed Abrahama.
Wyjanienie to dobrze pasuje do wspomnianych wyżej słów Rebego na temat różnicy pomiędzy byciem czyim „zera” i „tolda”; a słowa pierwszego wersetu parszy je dobrze ilustrujš: „Ele toldot Jcchak ben Awraham, Awraham holid et Icchak - Oto dzieje potomków Icchaka, syna Abrahama. Abraham był ojcem Icchaka.”
Miejmy nadzieję i módlmy się za to bymy mogli – podobnie jak nasz praojciec Icchak – zostać „toldot” Abrahama – kontynuacjš Abrahama.
Szabat szalom!
Rabbi I. Rapoport
Rabin Yitzchak Rapoport - Tłumaczyła Daniela Malec
Dziękujemy organizacji Shavei Israel za udostępnienie tekstu
|
|
04.11.2010. |
Wiele napisano o niepowtarzalnej atmosferze szabatu. Ale, czy kto się pokusił o zdefiniowanie i uchwycenie niepowtarzalnie drażni±cej atmosfery pi±tku? Jeli chodzi o szabat, już samo hebrajskie okrelenie oneg szabat [hebr.: radoć szabatu], jeli pomin±ć znaczenie literalne, a co za tym idzie powierzchowne i niecisłe, zawiera w sobie takie komponenty jak: ciepło, atmosfera, aromat, więtoć. Nie chodzi tu tylko o poważny charakter biblijnego nakazu; “daję wam szabat dla więtoci”, ale o bardzo indywidualny i rodzinny charakter tego więta. Każda rodzina, każdy żydowski dom w szabatowy wieczór pachnie więtociš. Ale każdy pachnie inaczej. Stšd szabat jest czym na wskro niepowtarzalnym i indywidualnym, a jednoczenie, przecież tak powszechnym i uniwersalnym. Ja jednak chciałem napisać kilka słów o atmosferze i specyfice czasu, który poprzedza wieczerzę szabatowš
|
Czytaj całość
|
|
29.10.2010. |
28 pazdziernika 1948 r. Izraelska Tymczasowa Rada Pañstwa
ustanowiła jako flagę Izraela niebiesko-biały sztandar z gwiazdą Dawida.
Stanowi ona odwzorowanie flagi syjonistycznej,
która pierwszy raz została użyta
podczas I Kongresu Syjonistycznego.
|
Czytaj całość
|
|
27.10.2010. |
Europejski Kongres Żydów stwierdził w ostatni czwartek, że w wyniku niedawnej fali antysemityzmu, społeczności żydowskie w Europie znalazły się w poważnym niebezpieczeñstwie. - Niewielkie społeczności żydowskie stają się celem antysemickich ataków, przyjmujących tak fizyczne, werbalne, jak i psychologiczne formy. Autorami tych napaści są organizacje fundamentalistyczne, zarówno ich lewicowe kohorty, jak i prawicowe ugrupowania neonazistowskie - mówi prezes EJC Mosze Kantor - Jeżeli reprezentujący główny nurt urzędnicy nie są w stanie zapewnić im ochrony i sprawić, że poczują się bezpiecznie, oznacza to, iż rozpoczyna się bardzo trudny okres dla Żydów w Europie.
|
Czytaj całość
|
|
27.10.2010. |
Co mówi± nam nazwy synagog? Bo przecież każda synagoga posiada swoje imię. Niektóre z nazw nawi±zuj± do nazwisk fundatorów synagog. Tak jak synagoga imienia małżeństwa Nożyków, czy synagoga Sardynerów. Inne służ± tylko wyróżnieniu, aby było wiadomo, o której z synagodze w danym mie¶cie się mówi. Synagoga Staro-Nowa w Pradze, czy Wielka Synagoga w Warszawie lub Mała Synagoga w Piotrkowie Trybunalskim, czy we Włodawie.
|
Czytaj całość
|
|
24.10.2010. |
Po raz kolejny w siedzibie naszej Gminy odby³a siê piêkna uroczysto¶æ wrêczenia Medalu Instytutu Yad Vashem -
"Sprawiedliwy Wśród Narodów Świata".
W pištek 22 pa¿dziernika 2010 o godzinie 14.00, Attaché ds. Kultury Ambasady Izraela w Polsce, pan Alon Simhayoff oraz Przewodniczaca Gminy Wyznaniowej ¯ydowskiej w Poznaniu, pani Alicja Kobus, mieli zaszczyt uhonorowaæ poœmiertnie Paniš Anielê Stachyrê.
Podczas II wojny swiatowej czestochowianka Aniela Stachera zaopiekowa³a sie sympatia swojego syna, 19-letnia Lula Gliksman, córka &ydowskich kupców. Ocalona, pani Zofia Strzelecka-Barlas mieszka obecnie w Izraelu. Odznaczenie zostanie wreczone na rece wnuczki Bohaterki, pani Ewy Gibinskiej z Plewisk k/Poznania.
|
|
24.10.2010. |
Aniela
Stachera (ur. 1896,
zm. 1980)
Gdy we
wrzesniu 1939 r. niemieckie wojska wkroczyły do Czestochowy, natychmiast
rozpoczeły sie coraz cieższe represje wobec zamieszkujacej to miasto
społecznosci żydowskiej. W 1941 r. utworzono getto, w którym zamknieto ponad 40
tysiecy osób. Daty jego likwidacji hitlerowcy nie wyznaczyli przypadkowo –
dzien 22 wrzesnia 1942 r. wypadał tuż po zakonczeniu żydowskiego swieta Jom
Kippur, czyli Dnia Sadu.
|
Czytaj całość
|
|
23.10.2010. |
Rabin Small, bez wątpienia należy do tej samej
rodziny co Sherlock Holmes, Herkules Poirot i panna Marple. Różni
go tylko fakt, że podstawowym narzędziem detektywistycznym jest dla rabina
Talmud. Czytanie Talmudu jest, jak wiadomo szkołą myślenia i interpretacji. Pil
pul – metoda studiowania Talmudu i Biblii jest doskonałym ćwiczeniem intelektu. Młody rabin Dawid Small odwołuje się do niej, rozstrzygając spory między
członkami swojej Gminy. Odnosi jego zasady do współczesnych problemów, dowodząc
tym samym ponadczasowości Talmudu.
|
Czytaj całość
|
|
23.10.2010. |
Wydawca:Cyklady
Rok wydania: 2002
Ilość stron: 326 s
Oprawa: miękka
Wymiar: 170x240 mm
Autor:Gitta Sereny
Wstrząsający wywiad z byłym komendantem Treblinki. Holocaust oczami katów.
„Łowca nazistów" Szymon Wiesenthal uważa, że proces komendanta Treblinki Franza Stangla byt w Niemczech Zachodnich wydarzeniem stulecia, równie ważnym, jak schwytanie i skazanie Adolfa Eichmanna przez Izraelczyków.
|
Czytaj całość
|
|
21.10.2010. |
Parszat Wajera - z archiwum rabina Icchaka Rapoporta
Drodzy przyjaciele,
w czwartek wieczór stałem przy pomniku na ul. Łąkowej, upamiętniającym zniszczenie Nowej Synagogi we Wrocławiu, w rocznicę Kristallnacht, okrucieństwa popełnionego przez Niemców w 1938 roku. Oprócz nas, którzy przyszliśmy tam upamiętnić rocznicę, była tam również grupa neonazistów. Przyszliśmy z Synagogi "Pod Białym Bocianem", a oni tam stali i na nas czekali. Ludzie pytali mnie, czy się boje. Boję się - ale nie tego, o czym oni myślą, że się boję. Nie boję się tych dwudziestu idiotów, którzy tam stali. Idioci zawsze byli i zawsze będą. Boję się pasywnej postawy policji, która była specjalnie zwołana przez Prezydenta Miasta i która nie ruszyła palcem, żeby wyrzucić nazistów z tego miejsca. Doszło do tego, że w moim przemówieniu musiałem onkurować z nazistami, czy mój głos i mikrofon będzie głośniejszy od nich, czy ich głosy i megafony będą głośniejsze od mnie. Przypomina mi to słowa Dorothy Thompson, pierwszej amerykańskiej dziennikarki wyrzuconej z Niemiec w 1934 roku. Dorothy Thompson powiedziała: "Pokoju nigdy nie osiąganie się przez pasywność i cichość."
Temat pasywności jest również poruszony w naszej Parszy. Czytamy w tym tygodniu Paraszat Wajera, czwartą Parsze z początku Tory. W tej Parszy jest opowieść opisująca, jak Abraham próbował uratować ludzi w Sodomie i w Gomorze od gniewu B-ga poprzez argument, że być może będą sprawiedliwi wśród ludzi mieszających w tych miastach. Jakiego argumentu użył Abraham, żeby "namówić" B-ga? Abraham powiedział B-gu, że jeśli Pan B-g zniszczy sprawiedliwych razem ze złymi, to wtedy będzie można mieć do B-ga pretensje, że nie jest sprawiedliwy, ponieważ chacadik karasza - tak samo potraktował sprawiedliwego jak złego. Zwróćcie uwagę na argument Abrahama. Abraham nie próbuję odwoływać się do litości B-ga albo prosić o danie ludziom drugiej szansy. Abraham w pełni akceptuje, że wszyscy ludzie w Sodomie i w Gomorze zasługują na karę śmierci. Tylko jedno niepokoi Abrahama - chacadik karasza - żeby sprawiedliwi nie byli traktowani tak samo jak źli.
To, co niepokoiło Abrahama 3800 lat temu, zaniepokoiło i mnie w czwartkowy wieczór we Wrocławiu przy pomniku Nowej Synagogi. Fakt, iż policja nie zareagowała i pozwoliła nazistom stać i z nienawiścią wrzeszczeć podczas naszej rocznicy pokazuje, że popełniła błąd chacadik karasza - potraktowali cadyka, naszą rocznice, równoważnie ze złem, wrzeszczącymi neonazistami. Mam nadzieję, że czegoś takiego nigdy więcej nie zobaczę.
Życzę wszystkim A Guten Szabes i Szabat Szalom.
Z błogosławieństwem,
Rabin Jicchak Rapoport
Naczelny Rabin Wrocławia i Śląska
Członek Rabbinical Council of America (RCA)
Emisariusz "Szawei Jisrael"
Rabin Boaz Pash - Tłumaczyła Daniela Malec
21/10/2010
Drodzy przyjaciele, zakończyliśmy cykl talmudycznych przypowieści, związanych z 52 parszajot. Wraz z dzisiejszą parszą otwieramy nowy cykl krótkich sentencji - mądrości chasydzkich , jako pierwszy - Kalman Klonimus Epsztejn, autor dzieła „Maor weSzemesz”.
Paraszat Wajera – tajemnica pereł.
Pan ukazał się Abrahamowi pod dębami Mamre, gdy ten siedział u wejścia do namiotu w najgorętszej porze dnia. (Bereszit 18:1)
Raszi wyjaśnia:
„[On] ukazał się Abrahamowi – aby odwiedzić chorego. R. Chama bar Chanina powiedział: - To był trzeci dzień po jego obrzezaniu i B-g przyszedł zapytać się o jego pomyślność.” (Raszi, Bereszit 18a)
W Judaiźmie istnieje mocny związek pomiędzy ciałem a duszą. Judaizm uczy, że zdrowie ciała zależne jest od zdrowia duszy i czasami choroba ciała jest konsekwencją choroby duszy. Idea ta podkreślana jest szczególnie w chasydyźmie.
Midrasz opowiada o Margalit (naszyjnik z pereł), który wisiał na szyji Abrahama. Każdy chory, który spojrzał na owe perły był natychmiastowo uzdrowiony.
Rabin Kalman Klonimus w swym dziele „Maor weSzemesz” opisuje kilka poziomów uzdrawiania chorych przez cadykow: są tacy którzy leczą przez czyn, np. dotykanie chorego, kładzenie rąk na ciele chorego i błogosławienie go. Większy cadyk potrafi leczyć poprzez samo spojrzenie na chorego. Jednak w przypadku największych cadyków wystarczy, że chory spojrzy na cadyka i to go uzdrowi. „I dzieje się tak, ponieważ święta Szechina rezyduje w cadyku, i kiedy chory widzi cadyka, w jego sercu budzi się tszuwa (skrucha) i ta tszuwa uzdrawia go.”
Tak wyjaśnia „Maor weSzemesz”. Źródło owej idei znajdziemy w misznie z księgi „Rosz Haszana” (29)
Napisane jest: “I stało się, że gdy podnosił Mojżesz rękę swoję, przemagał Israel..” (Szemot 17:11). Czy ręka Mojżesza prowadziła wojnę lub rozbijała wroga? Nie, znaczeniem tych słów jest to, że tak długo jak lud Izraela zwraca swe myśli i serca w kierunku swego Ojca, tak długo Israel zwycięża. W przeciwnym razie upada. Podobnie uczy nas inny fragment Tory, napisane jest: „Zrób sobie węża, a utwierdź go na drzewcu, i będzie, że ktokolwiek ukąszony nań wejrzy, wyzdrowieje.” (Bamidbar 21:8). Czy wąż ten zabijał czy utrzymywał przy życiu? Nie, [słowa te wskazują na to, że] kiedy lud Izraela zwracał swe myśli i serca w kierunku swego Ojca, zdrowiał. W przeciwnym razie tracił zdrowie.
I to właśnie jest tajemnica pereł (Margalit), które wisiały na szyji Abrahama. Margalit symbolizował Szechinę (Boską obecność), która przyszła „odwiedzić chorego” i uzdrowić go. Nie tylko leczyć chorego Abrahama ale dać mu także zdolność budzenia w sercach ludzi tszuwy, i w ten sposób leczyć chorych. To właśnie jest tajemnica Margalit.
|
|
|