W tym dziale publikujemy - za zgodą piszących do nas - historie rodzin Żydów poznańskich i wielkopolskich, opowiedzianych przez nich samych, jak i ich potomków, wspomnienia o dawnych jak i wspólczesnych losach.
Zachęcamy do pisania, może dzięki tej stronie odżyje pamięć o tych którzy mieszkali tu, może odnajdą się znajomi, może ktoś opowie ciekawą historię .....Czekamy!
|
listy.
|
25.08.2014. |
Drodzy przyjaciele,
otrzymaliśmy list od mieszkańca Poznania, proszę przeczytajcie, być może ktoś będzie wiedział cokolwiek w tej sprawie:
"Na początku 1940 roku ukrywała się w piwnicy
przynależnej do mieszkania nr 7 przy ul. Skrytej 8 w Poznaniu przez 3 doby,
tj.do momentu zorganizowanego przerzutu do innego, bezpiecznego kraju 4 osobowa
rodzina żydowska z Poznania. Ojciec tej rodziny pracował przed wojną w firmie
"Materiały Budowlane, sp z o.o., Bracia Szymańscy". W piwnicy, o
której mowa nie było nic zmieniane i ruszane do wiosny 2012 roku, kiedy obecny
jej właściciel postanowił przeprowadzić remont . Podczas remontu odkryto, dotąd
zasłonięty regałem, wypisany na skraju sufitu dymem ze świecy napis :
Tu byłem -
Maryś Orłowski
Wydaje się, że napis ten mógł wykonać jedynie ojciec owej ukrywającej się
rodzin żydowskiej Ciekawe jest, czy rodzinie tej udał się przerzut do wolnego świata,
czy przeżyli wojnę i czy potomkowie wiedzą o miejscu, gdzie przodkowie się
ukrywali..."
|
|
Apel do kaliskich Żydów w Izraelu |
listy.
|
19.08.2014. |
Szanowni Państwo,
szukam kontaktu z kaliskimi Żydami, którzy mieszkają w Izraelu. Żyję od urodzenia w Kaliszu, szukam ludzi, którzy mogą pamiętać moich dziadków - niemal cała moja rodzina zginęła, próbuję odtworzyć te losy, szukam więc kontaktu z Żydami, którzy mieszkali przed wojną w Kaliszu i udało im się przeżyć.
pozdrawiam, Izabela FP
Dla zainteresowanych :Kontakt do Pani Izabeli można uzyskać od admina strony
|
|
listy.
|
12.02.2013. |
List ktory nadeslano na ręce przewodniczącej Gminy:
Szanowna
Pani!
Dlaczego
akurat do Pani ten list?
Może
dlatego, że Pani nazwisko jakoś najczęściej na Waszej stronie
przy różnych
okazjach...
A piszę w
dwóch sprawach.
Najpierw
chciałbym zainteresować Panią, Pani współpracowników, znajomych książką
którą w
grudniu w Gorzowie Wielkopolskim wydało Wydawnictwo SONAR Literacki. To
książka z
wierszami Melanii Fogelbaum, które z Jej rękopisów pozostawionych
w getcie
łódzkim za jakąś dziwną (szczęśliwą) przyczyną dostałem i odczytałem. Potem
namówiłem współwłaścicieli
Sonaru na jej wydanie. Zaznaczam - wydanie to jest całkowicie
niekomercyjne.
|
Czytaj całość
|
|
listy.
|
28.10.2011. |
Mamy wspaniałego przyjaciela, studenta, który włączył się wolontarnie w działanie Gminy Żydowskiej. Jest bardzo dobrym tłumaczem i bardzo mądrym młodym człowiekiem, na którego pomoc zawsze możemy liczyć. Obecnie przebywa w Hiszpanii i przysłał nam list, który zamieszczamy:
Shalom Pani Alicjo!
Chciałem serdecznie pozdrowić Panią i całą Gminę w Poznaniu, jak również życzyć dobrego i słodkiego nowego roku! :) Nie ma mnie zaledwie 3 tygodnie, a już bardzo się stęskniłem za, jak ja to nazywam, "życiem gminnym" :) Wspólne Shabbaty, Święta, uroczystości to coś fantastycznego, przynajmniej dla mnie :)
|
Czytaj całość
|
|
Mój Sołacz . Żydowski Sołacz |
listy.
|
17.02.2011. |
Spośród wielu dzielnic Poznania, szczególnie bliskim jest mi Sołacz. I nie jest to spowodowane tylko urokiem tej części miasta. Uzdrowiskowym charakterem zabudowy i pięknym starym parkiem. Tak się złożyło, że z Sołaczem jestem silnie związany zarówno z racji mojej osobistej historii, jak również przez losy rodziny.
Krótko po odrodzeniu się Polski, w 1918 roku, na Sołaczu pojawił się mój pradziadek, prof. Stanisław Sokołowski. Powstawał właśnie Uniwersytet Poznański. A prof. Sokołowski zakładał na Sołaczu Wydział Rolniczo-Leśny Uniwersytetu. Po zakończeniu prac, pradziadek powrócił do rodzinnego Krakowa, na Uniwersytet Jagielloński. Kontakt mojej rodziny z Poznaniem zamarł na wiele lat.
|
Czytaj całość
|
|
listy.
|
14.02.2010. |
Pragnę przedstawić Państwu niezwykłą i piękną rodzinę Felicji Bryn - ocalałej z piekła holocaustu małej dziewczynki, dzisiaj dorosłej wspaniałej postaci, zarazem mojej kochanej przyjaciółki, której historia nadaje się na film, a jest opisana w pięknej książce pt. "Nigdy nie zapomnij kłamać", autor: Felicja Bryn. Felicja Bryn, obywatelka Stanów Zjednoczonych Ameryki, zamieszkała na Florydzie jest żoną Rabina Natana Bryn, matką pięknych, mądrych dzieci oraz cudowną babcią. Jestem dla niej pełna podziwu i bardzo szczęśliwa, że Bóg mi podarował taką przyjźń. Do tych niezwykłych słów przedmowy załączam zdjęcia autorki i jej rodziny.
Alicja Kobus Przewodnicząca ZGWŻ filia w Poznaniu
|
Czytaj całość
|
|
listy.
|
14.12.2009. |
Ela Stein Weissberger, ocalona z obozu koncentracyjnego w Terezinie była gościem w Teatrze Wielkim im. St. Moniuszki na poznańskiej premierze opery dla dzieci "Brundibar" Hansa Krasy, spektaklustworzonego w Terezinie w 1943 roku. Wówczas jego wykonawcami były dzieci ztamtejszego getta. Ela Stein Weissberger grała w „Brumdibar” kota. Jest jedną z dwóch żyjących jeszcze osób występujących w tamtym czasie na scenie obozowego teatru.
|
Czytaj całość
|
|
Tu, gdzie rodzinne korzenie.... |
listy.
|
06.08.2009. |
To mój tatuś – Zipi pokazuje przedwojenne zdjęcie w sepii, a to zdjęcie ślubne moich rodziców – kontynuuje. To jedyne pamiątki, jakie mam. Cały mój kontakt z Poznaniem, w którym się urodziłam. W nocy z 30 na 31 lipca lot z Tel Avivu do Warszawy. Wizyta w Klasztorze Franciszkanów. Potem 5 godzin jazdy samochodem z Warszawy do Poznania. O 17:00 Cipora Kamun i jej córka Irit Camon wysiadały przy wejściu do poznańskiej siedziby Gminy Żydowskiej przy ul. Stawnej 10, tak podekscytowane, że nie mimo trudów podróży, upalnego dnia, nie czuły zmęczenia.
|
Czytaj całość
|
|
Przeszłość i ja....List od Miriam z Italii |
listy.
|
20.06.2009. |
Na imię mam Miriam, mieszkam obecnie we Włoszech, pochodzę z Poznania. Mam dwójkę wspaniałych dzieci, mój mąż jest Żydem pochodzenia włoskiego. Stanowimy szczęśliwą rodzinę, w której wartości religijne sa dla nas bardzo ważne.
|
Czytaj całość
|
|
|