Wyróżnienie dla Wrześni Wrzesińskie liceum szkołą dialogu

 14 stycznia b.r. w warszawskim Muzeum Etnograficznym odbyła się uroczysta gala, w której wzięła udział reprezentacja wrzesińskiej młodzieży wraz z Teresą Jabłońską, nauczycielką historii, bezpośrednio nadzorującą pracę licealistów oraz autorka niniejszego tekstu. W spotkaniu uczestniczyli również zaproszeni goście, wśród których nie zabrakło ambasadora Izraela, Zvi Rav-Nera, wiceprezydenta Warszawy, Włodzimierza Paszyńskiego oraz Naczelnego Rabina Polski, Micheala Schudricha.

Uczniowie naszego ogólniaka powrócili z niewątpliwie zasłużonym wyróżnieniem przyznanym przez kapitułę oceniającą. Przypomnijmy, że zaledwie w ubiegłym roku program "Szkoła dialogu" po raz pierwszy wyszedł poza stolicę, obejmując szkoły z mniejszych miejscowości. Stanowi jedno z działań Fundacji, która jako organizacja pozarządowa pracuje na rzecz tolerancji, zbliżenia Polaków i Żydów, oraz szeroko pojętej edukacji międzykulturowej. „Szkoła dialogu” pomaga młodym ludziom w uświadomieniu bogactwa historii ich małych ojczyzn, wyeliminowaniu uprzedzeń ksenofobicznych i antysemickich, a także kształtowaniu w nich więzi ze spuścizną, którą otrzymali od swoich przodków. Uczniowie I klasy o profilu humanistycznym wrzesińskiego liceum uczestniczyli we wrześniu i październiku w trzech warsztatach, prowadzonych przez trenerów Fundacji, w rezultacie czego powstała prezentacja z przedwojenną mapą Wrześni w tle. To właśnie ów swoisty przewodnik-opracowanie po przeszłości naszego miasta został doceniony i wyróżniony przez warszawskie jury. W czasie uroczystości pisząca te słowa miała okazję osobiście podziękować za uhonorowanie Wrześni, przekazując dwa egzemplarze książki autorstwa L. Kostrzewskiego „Ludność żydowska we Wrześni w latach 1919-1939” na ręce prezesa Fundacji Andrzeja Folwarcznego oraz ambasadora Izraela w Polsce Zvi Rav-Nera, który to formalnie patronował Wrzesińskim Spotkaniom z Kulturą Żydowską. Jako ciekawostkę dodam, że duże zainteresowanie nie tylko wśród naszej młodzieży wzbudziły dziesiątki Żydów ortodoksyjnych, ubranych w tradycyjny strój, odwiedzających synagogę im. Nożyków, do której i my przy okazji zawitaliśmy. Jak się później okazało, byli to goście z całego świata, którzy przybyli do Polski, by swoją obecnością uczcić stulecie śmierci cadyka Jerachmiela Dancyngera z Aleksandrowa Łódzkiego. Grażyna Beata Augustin