Pianista.
Ten człowiek miał wielką moc ducha. Kiedy mu o tym powiedziano,
odpowiedział, że po prostu żyje dla wszystkich zmarłych jego rodziny i
przyjaciół.
6
lipca 2000 roku Warszawa była gorącym, wietrznym dniem, podobnie jak
wtedy, w getcie warszawskim, zanim wysłano ich do Oświęcimia. I znowu w
jego pamięci wszystko ożyło. Usiadł do pianina. Tym razem serce nie
wytrzymało.
Tak zmarł legendarny pianista, kompozytor Vladislav Shpilman. Miał 86 lat. Według jego księgi wspomnień "Gibel miasta. Warszawskie pamiętniki. 1939 - 1945" ukazał się słynny film "Pianista".
Vladislav urodził się 15 grudnia 1911 roku w polskiej miejscowości Sosnovts we wspaniałej żydowskiej rodzinie Shmuel i Esther Schpilman. Miał brata Henrique, utalentowanego poetę, siostry Reginę i Galinę. Wszyscy zginęli w Auschwitz. I tylko on przeżył...
Władek Schpilman był nie tylko pianistą klasycznym wirtuozem, dumą Polski, solistą warszawskiego radia, ale także popularnym kompozytorem jazzowym. W latach 30-tych skomponował muzykę pod pseudonimem Al-Legro. Jego urocze fokstroty, tango i piosenki, niektóre z nich - na wierszach brata, cieszyły się szalenie popularnością. Spilman nazywany był polskim Gershwinem.
A potem było getto warszawskie, chłód i głód w jego ruinach, w totalnej samotności i Żeby nie stracić głowy, skomponował w głowie muzykę. I nadeszło cudowne zbawienie. Przy okazji przeczytajcie jego "pamiętniki wojenne", tam wszystko jest prawdą.
Niesamowite jest to, że po doświadczeniu, w latach 50-60, Spilman został autorem większości polskich hitów popowych, które cieszyły się popularnością w Związku Radzieckim: "Czerwony autobus", "Madmouzel de Paris", "Nie wierzę w piosenkę" śpiewaną przez Edytę Pieha, "Serce puka -he Nie! " - zespół "Uśmiech", "Portret Picassa" - WIA "Szczęśliwi Faceci" i nie tylko.
To właśnie Spilman został inicjatorem, organizatorem i wieloletnim prezesem Międzynarodowego Festiwalu Piosenki w Sopocie. W tym samym czasie był reżyserem i solistą wspaniałego zespołu klasycznego, z którym zwiedził wiele krajów i wykonał swój niesamowicie jasny „Concertino”, skomponowany w ruinach getta...
On po prostu żył dla wszystkich zmarłych rodziny i przyjaciół.
* Ujęcie z filmu "Pianista" Romana Polańskiego (2002).
Vladislav Shpilman - Adrien Brody.
Tekst oryginalny, tłumaczenie,
nadesłała Pani
Пианист. Великая сила духа была у этого человека. Когда ему говорили об этом, он отвечал, что просто живет за всех своих погибших родных и друзей.
6 июля 2000 года в Варшаве был жаркий, душный день, точно такой, как тогда, в Варшавском гетто, перед их отправкой в Освенцим. И снова в его памяти всё ожило. Он сел за рояль. На этот раз сердце не выдержало. Так умер легендарный пианист, композитор Владислав Шпильман. Ему было 86 лет. По его книге воспоминаний "Гибель города. Варшавские дневники. 1939 - 1945" был поставлен знаменитый фильм "Пианист".
Владислав родился 15 декабря 1911 года в польском городке Сосновце в замечательной еврейской семье Шмуэля и Эстер Шпильман. У него был брат Генрик, талантливый поэт, сестры Регина и Галина. Все они сгинули в Освенциме. И только он остался в живых...
Владек Шпильман был не только классическим пианистом-виртуозом, гордостью Польши, солистом Варшавского радио, но и популярным джазовым композитором. В 30-е годы сочинял музыку под псевдонимом Ал-Легро. Его очаровательные фокстроты, танго и песни, некоторые - на стихи брата, были безумно популярны. Шпильмана называли польским Гершвиным.
А потом было Варшавское гетто, холод и голод в его развалинах, в полном одиночестве и отчаянии. Чтобы не потерять рассудок, он сочинял в уме музыку. И пришло чудесное спасение. Впрочем, читайте его "Варшавские дневники", там всё - правда.
Поразительно, что после пережитого, в 50-60-е годы Шпильман стал автором большинства польских эстрадных хитов, которые были популярны и в Советском Союзе: "Червоный автобус", "Мадмуазель де Пари", "Не верю я песне" пела Эдита Пьеха, "А сердце тук-тук-тук!" - ансамбль "Улыбка", "Портрет работы Пикассо" - ВИА "Веселые ребята" и др.
Именно Шпильман стал инициатором, организатором и многолетним председателем Международного фестиваля песни в Сопоте. При этом он был руководителем и солистом великолепного классического ансамбля, с которым гастролировал во многих странах и исполнял свое изумительно светлое "Концертино", сочиненное в развалинах гетто...
Он просто жил за всех своих погибших родных и друзей.
* Кадр из фильма "Пианист" Романа Полански (2002).
Владислав Шпильман - Эдриен Броуди.
|