Dokąd poszedł Bóg? |
To, że Bóg nie reaguje na zło i że oddala się od świata, nie oznacza, że go nie dostrzega i wnikliwie nie obserwuje. Jednak Jego najważniejszym celem nie jest automatyczne, mechaniczne usunięcie zła ze świata. Wtedy musiałby pozbawić człowieka wolnej woli, przemienić go w bezwolnego robota, odebrać mu duszę. To nie byłby już człowiek. Jego najważniejszym celem jest to, aby ludzkość zrozumiała, że zło zniknie ze świata wtedy, gdy ludzie sami przestaną je czynić Gdzie podziewa się Bóg? Dlaczego przestał ingerować w to, co dzieje się na świecie? Dlaczego pozwala na zło? Czy poszedł w inny zakątek kosmosu? odpowiedź : Napisano o tym całe tomy. Tu też wielokrotnie poruszaliśmy ten temat (np. ZŁO). Tym razem jednak odpowiemy słynną przypowieścią o gospodzie, którą przytacza Maharal (Judah Lew ben Bezalel ) w swoim wykładzie praskim z roku 1588. Gospoda miała wspaniałe pokoje, doskonałą kuchnię i świetną obsługę. Życie w niej mogło być samą przyjemnością. Goście tej gospody byli jednak chciwi, zazdrośni, źli i chcieli mieć więcej od innych. Zaczęli prowadzić między sobą kłótnie, bójki, zaczęli się oszukiwać, okradać i prześladować nawzajem. Zapanował chaos i wkrótce w gospodzie zaczął się pożar. Przejeżdżający obok podróżnik zobaczywszy ogień i dym, wbiegł do gospody, aby ostrzec jej mieszkańców. Otworzył drzwi pierwszego pokoju i zobaczył ludzi torturujących człowieka. Otworzył drzwi następnego – a tam akurat ktoś kogoś mordował. W trzecim pokoju zobaczył kłócących się, w czwartym – bijących dzieci, w piątym – gwałcących kobietę. I nikt nie zważał na jego ostrzegawcze wołanie o pożarze. Zrozpaczony podróżnik wybiegł z gospody i zawołał: „Gdzie jest właściciel tej gospody!? Dlaczego nie ugasi pożaru!? Dlaczego nie uspokoi i nie powstrzyma tych ludzi?!” I wtedy właściciel się pojawił, wyprowadził podróżnika z gospody i wyjaśnił, dlaczego nie reaguje na to, co dzieje się w gospodzie. Gospoda reprezentuje świat. Wędrowcem jest Awraham. Właścicielem gospody jest Bóg. Midrasz tłumaczy, że wyjaśnienie udzielone Awrahamowi prezentowało dwie postawy Boga wobec świata. Jedna polega na tym, że Bóg jest blisko świata – gdy ludzie są wobec siebie dobrzy i gdy żyją sprawiedliwie. Świat przybliża się wówczas do Gan Eden. Dzieje się tak dlatego, że ludzie realizują to, czego chce od nich Bóg. I wtedy właśnie Bóg – w tym ludzkim wcielaniu w życie Jego woli - jest blisko tego świata. Natomiast gdy w świecie nie ma sprawiedliwości i rozpowszechnia się w nim zło, Bóg oddala się od świata, bo wszystko w nim jest nie takie, jak Bóg chciałby, aby było. I wtedy automatycznie świat staje się piekłem dla żyjących w nim ludzi. Ale to przecież oni sami czynią go piekłem. Za krótki czas ludzie wzniecają w nim pożar i wojnę – i wywołane przez nich zło pożera ich samych. Wtedy jest czas próby dla sprawiedliwych. Ci, którzy wzniecili pożar – zginą w nim, bo ogarnięci chciwością, zazdrością, egoizmem i nienawiścią – nie są w stanie zjednoczyć swoich wysiłków by ugasić pożar. Zło niszczy siebie samo. Natomiast sprawiedliwi – jeżeli wytrwają w swojej sprawiedliwości - ciągle ratują świat przed ostateczną zagładą i zaczynają od początku na zgliszczach. To, że Bóg nie reaguje na zło i że oddala się od świata, nie oznacza, że go nie dostrzega i wnikliwie nie obserwuje. Jednak Jego najważniejszym celem nie jest automatyczne, mechaniczne usunięcie zła ze świata. Wtedy musiałby pozbawić człowieka wolnej woli, przemienić go w bezwolnego robota, odebrać mu duszę. To nie byłby już człowiek. Jego najważniejszym celem jest to, aby ludzkość zrozumiała, że zło zniknie ze świata wtedy, gdy ludzie sami przestaną je czynić. /the614commandment/ |
Copyright © 2008 by www.poznan.jewish.org.pl