POLUB NAS :)

facebook.jpg

Nasz You Tube

ytube.jpg

KONTAKT

BIURO

Fundacja Synagoga Nowa

PIC 913955244
2016-04-04_101608.jpg

The National Library of Israel

library1.jpg

Posen Library

KLIK library.jpg

Kalendarz

  calenda1.jpg

Bar Micwa Ryana

Kliknij TUTAJ rayan2.jpg

Blog Leona Jedwabia z Australii

Moja podróz przez Holokaust

jedwab2.jpg 

erec.jpg

Koszerne produkty

kosher4.jpg

 

Chabad

chabad.jpg
wikipardes.jpg

JUDAICA

magen_1.jpg

Szalom TV

szalomtv.jpg

KOL POLIN

TIKKUN OLAM A MISJA ŻYDÓW  Email
Według tradycji Talmudu (Szabat 31a), po śmierci Żyd musi rozliczyć się ze swojego życia odpowiadając najpierw na zadane mu pięć pytań o sprawy w życiu najważniejsze. Jedno z tych pytań brzmi: "Czy wierzyłeś w naprawę świata [w tikkun olam]?"

Pierwsza obserwacja: pytanie to ma być stawiane każdemu. Każdy musi wierzyć, że człowiek jest w stanie uczestniczyć w naprawianiu niedoskonałego świata i ponosi odpowiedzialność za czynienie go lepszym w procesie postępu (Pirke Awot: "Nie do ciebie należy ukończenie pracy [doskonalenia świata], ale nie jesteś wolny, aby się od niej oswobodzić [od czynienia wszystkiego tego, co możesz osiągnąć w tym dziele]”), że każdy będzie z tego rozliczony. Rzecz jasna,w wielu cywilizacjach dokonywał się postęp, ale judaizm uczynił z wiary w postęp powinność religijną, obowiązek wyznaczony człowiekowi przez Boga. Jedną z podstawowych wartości, do której judaizm przywiązuje szczególną wagę w swojej filozofii i doktrynie człowieka, jest ludzkie działanie, aktywna postawa człowieka – jego czyny, które zmieniają, ulepszają, naprawiają świat i – co szczególnie ważne – przede wszystkim przeciwstawiają się złu. Druga obserwacja: idea, że zadaniem człowieka na ziemi jest walka ze złem i że dobro ma nad złem zatryumfować, jest ideą judaizmu. W przeciwieństwie do większości religii Wschodu, judaizm naucza, że świat doświadczany przez nasze zmysły nie jest iluzją, więc nie jest też iluzją oddziaływanie nań naszym postępowaniem. Przeciwności a także cierpienie, okrucieństwo i zło, które dostrzegamy w świecie, są prawdziwe: wymagają więc prawdziwych działań, aktywnej, stanowczej postawy. Rabini przywołują tu (Szemot Raba 21, 8) Moszego (Mojżesza) modlącego się nad brzegiem Morza Czerwonego, gdy nadciąga egipska armia. „Czemu do mnie wołasz – odpowiada na jego modlitwę Bóg. – Działaj!”. „Żydzi mają za zadanie posuwać się naprzód, gdyż morze nie stanowi dla nich bariery” – wyjaśnia Raszi (średniowieczny komentator Tory) tę sytuację, która może być odczytywana metaforycznie. Dlatego właśnie judaizm skupia się na działaniach. Świat jest niedoskonały, oczekuje odważnej ludzkiej aktywności, dzięki której dokonuje się tikkun olam („naprawianie świata”). Bo jeżeli życie jest - co judaizm uznaje za jeden ze swoich fundamentów filozoficznych - wielką wartością, to życie skoncentrowane na działaniach naprawiających świat jest wartością jeszcze większą. W judaizmie nie zagadnienia "istnienia po śmierci", ale problemy doczesnego życia są najważniejsze. Dlatego głównym dążeniem człowieka powinno być nie czekanie na olam haba, „świat, który ma nadejść”, ale tikkun olam – „naprawianie” istniejącego, realnego świata, w którym żyjemy. Tora milczy na temat życia "w zaświatach", ale stanowi instrukcję doczesnego życia. Judaizm głosi coś więcej: podstawowym celem istnienia Żydów jest nie tylko niezdefiniowane "doskonalenie świata", ale „doskonalenie świata poprzez Królestwo Wszechmogącego” (L’taken olam b’malchut Szadaj). To bardzo ważne. Idea tikkun olam jest teocentryczna a nie antropocentryczna. Tikkun olam to wypełnianie przykazań Tory.

Obserwacja trzecia: według judaizmu przestrzeganie przykazań Boga jest konieczne w procesie naprawiania świata. Doskonalenie świata bez Boga jest utopią. Wyłącznie obecność transcendentnego źródła zasad etycznych pozwala na doskonalenie świata w zgodzie z Torą, które musi być poprzedzone przez naprawianie, ulepszanie, doskonalenia siebie samego ["Najpierw napraw siebie, później naprawiaj innych" (Bawa Mecija 107b)]. W judaizmie celem człowieka nie ma być „zbawienie”, ale wykorzystywanie wolnej woli do zbliżania się do Boga i czynienia dobra wobec ludzi – tu i teraz. Słowa tikkun olam pojawiają się w Alejnu, czyli modlitwie, która odmawiana jest trzy razy dziennie – rano, po południu i wieczorem. Już ten fakt świadczy, jak istotna to misja. Doskonalenie świata polegać ma na przynoszeniu ludzkości wiedzy o Bogu i tym, czego oczekuje On od ludzi przede wszystkim: etycznego postępowania wobec siebie nawzajem. Ci, którzy w ten sposób postrzegają Boga, to etyczni monoteiści i zaliczają się do nich nie tylko religijni Żydzi. Modlitwa wyraża nadzieję, że nadejdzie dzień, gdy cały świat odrzuci fałszywe wartości i wtedy przybliży się ostateczne naprawienie świata. Obserwacja czwarta: koncepcja, że Żydzi mają do wypełnienia misję polegającą na doskonaleniu świata na skutek przybliżania ludzkości Boga, jest jedną z podstawowych idei judaizmu. Nawiązuje ona korespondencję z ideą "wybrania", która wywodzi się z Tory. „Wybranie” nie oznacza jednak – wbrew mylnej i dość często pojawiającej się opinii – ustanowienia Żydów ponad innymi narodami, ich wywyższenia, ale wyznaczenie (wybranie) ich spośród innych ludów do wykonywania określonego zadania. Jest nim przyprowadzenie ludzkości pod górę Synaj, gdzie Żydzi otrzymali Torę. Jest nim prezentowanie ludzkości idei Jednego, Jedynego Boga, który wymaga od człowieka moralnego postępowania wobec innych ludzi (etyczny monoteizm). Etyczny monoteizm oznacza, że istnieje jeden Bóg, a więc i jeden moralny normatyw, który On ogłosił. Oznacza także, że Bóg rozlicza wszystkich ludzi z przestrzegania tego normatywu. To jest cel żydowskiego wybrania. Przed Żydami nigdy nie zostało postawione zadanie, aby doprowadzić świat do judaizmu, ale aby doprowadzić świat do Boga i do wartości, które znajdują się w Torze. Dlaczego akurat Żydzi zostali wybrani do spełnienia tej misji? Jedna z koncepcji głosi, że dlatego, iż byli narodem małym, nielicznym, niepozornym. Bóg nazywa lud Jisraela „szczególną własnością [skarbem]” (po hebrajsku: am segula) i Tora tłumaczy: „Nie dlatego Bóg zapragnął was i wybrał, bo jesteście liczniejsi niż wszystkie [inne] ludy – [przeciwnie], jesteście ze wszystkich ludów najmniejsi” (Dewarim 7, 7). Bóg więc – można interpretować – chciał, aby Jego posłaniec był niepozorny. Chciał, aby to idea przekazywana ludzkości przez tego posłańca zwyciężała, a nie posłaniec. Im słabszy jest ten, kogo się posyła, tym bardziej tryumf idei, którą głosi, jest tryumfem i zasługą samej idei, a nie posłańca! Gdyby do spełnienia misji wybrany został naród potężny, liczny – jego sukces w przybliżaniu ludzkości idei Boga byłby przypisany potędze tego narodu, a nie sile idei moralnego, Jedynego Boga. Żydzi są narodem „najmniejszym”. „Jestem prochem i popiołem” mówi o sobie Awraham (Bereszit 18, 27), a Mosze (Mojżesz) i Aharon (Aaron) pytają: „Kim my jesteśmy?” (Szemot 16, 7) – zauważa Raszi. Jednak rozumienie misji, jaką mają Żydzi spełnić, przeżywa kryzys. Zauważył to rabin Abraham J. Heschel, stwierdzając z goryczą, że współcześni Żydzi są posłańcem, który zapomniał o swoim posłannictwie. Jak należy rozumieć te słowa? Po pierwsze, historia potoczyła się w ten sposób, że od prawie dwóch tysięcy lat najważniejszym celem Żydów i judaizmu było przetrwanie. Taka postawa stała się przyczyną izolacji i zamknięcia na świat. Idea tikkun olam musiała zawiesić swój uniwersalny wymiar sugerowany w księgach Proroków. Po drugie, Żydzi zlaicyzowani pozostali często wierni tylko pierwszej części żydowskiej misji: „doskonaleniu świata”, ale pomijali (i pomijają nadal) drugą część, nie mniej istotną, a zawartą w słowach: „poprzez Królestwo Wszechmogącego”! Takie właśnie niedoskonałe, ułomne próby wypełniania misji przez Żydów, z pominięciem Boga jako podstawy moralnego ładu, manifestowały się w znacznym udziałem Żydów we wszelkiego rodzaju radykalnych ruchach społecznych w XX wieku (czego najbardziej skrajnym przekładem jest komunizm). Wysiłki zmierzające do naprawiania, doskonalenia świata bez uwzględnienia obecności w nim Boga, muszą – zdaniem judaizmu – prowadzić do katastrofalnych rezultatów, ponieważ brak Boga (np. programowo charakterystyczny dla komunizmu) powoduje nieuchronnie najpierw zerwanie ze źródłem, z którego czerpią swoją siłę, a w konsekwencji odejście od zasad etycznych (odrzucenie przykazań), co w rezultacie prowadzi do ludzkiej krzywdy. Rabin Heschel powiedział o współczesnych konsekwencjach tego procesu: "Powstaje sytuacja 'Głos jest głosem Ezawa, a ręce są rękami Jakuba'. Fizycznie jesteśmy Żydami, ale duchowo następuje przerażająca asymilacja. Żydowscy przywódcy mówią o społecznych i politycznych problemach głosem Ezawa, podczas gdy świat oczekuje wygłodniały nowego, duchowego słowa wypowiadanego głosem Żydów". Tikkun olam to program moralnego i duchowego postępu, a nie program społecznych lub politycznych akcji. Dlatego "Jest ironią, że żydowscy obrońcy 'aborcji na żądanie' określają 'prawo wyboru' jako przykład tikkun olam, podczas gdy pierwotny sens tego terminu w literaturze rabinicznej odnosi się to ludzkiego obowiązku zaludnienia ziemi" - pisze uczeń Heschela, rabin Byron Sherwin, wsłuchując się w "głos Ezawa" wydobywający się z ust Żydów. Niereligijni Żydzi (zjawisko nowe, efekt Haskali, czyli żydowskiego Oświecenia – w zasadzie dopiero od XIX wieku na większą skalę) nie utracili wiary, że trzeba zmieniać świat. Wyrośli przecież w środowisku, w którym rozważania etyczne były zajęciem codziennym, jeśli nie codzienną obsesją, a podstawową uzupełniającą lekturą religijną był traktat talmudyczny Pirke Awot ("Sentencje ojców"), skoncentrowany przede wszystkim na zagadnieniach etycznych i wzywający do działania słowami mędrca Hillela: "l jeśli nie teraz - (to) kiedy?". Ten sposób postrzegania świata i roli w nim człowieka, głęboko i trwale wpisał się w świadomość i podświadomość kultury żydowskiej. Stąd właśnie szczególnie intensywny udział sekularnych Żydów w „izmach”, które zaspokajają ich potrzebę misji wyniesioną z judaizmu, ale pozbawioną już jego zasad etycznych pochodzących od Boga. Żydzi odchodzący od religii angażują się bowiem (ponadproporcjonalnie) w różne „izmy” (powszechnie znany jest udział Żydów w kreowaniu i rozwoju komunizmu, feminizmu, socjalizmu itd.). Niektóre z nich są szlachetne. Niektóre przerażające. Żadna z tych misji nie dorasta jednak w najmniejszy nawet sposób do oryginalnej misji Żydów, otrzymanej przed ponad trzema tysiącami lat pod górą Synaj. Religijni Żydzi wierzą od prawie dwóch tysięcy lat, od czasu zburzenia przez Rzymian Świątyni (70 rok n.e.) i rozproszenia, że – aby ocaleć – przed światem trzeba się ukryć. Stąd skupienie się żydowskiego prawa religijnego nie tylko na etyce, ale także na sposobach zapewniających Żydom skuteczną izolację od świata zewnętrznego. Żydowskie prawo zbudowało Żydom arkę, w której zamknięci wędrowali przez stulecia po burzliwych oceanach przemijających kultur i cywilizacji. Judaizm stał się w dużym stopniu tajemnicą dla ludzi pozostających na zewnątrz niego. Ta historia żydowskich ostatnich dwóch tysięcy lat miała wiele konsekwencji. Najważniejszą z nich jest to, że spowodowała, iż nawet dziś ci Żydzi, którzy przemawiają do świata, z zasady nie mówią o judaizmie, natomiast ci, którzy o judaizmie mówią – rozmawiają wyłącznie we własnym, zamkniętym kręgu. Gdy rabin Abraham J. Heschel napisał z goryczą, że Żydzi są posłańcem, który zapomniał wiadomości, jaką miał przekazać, miał na myśli właśnie posłanie od Boga. Boską wizję, jak ma wyglądać ludzki – a nie tylko żydowski – świat, którą Żydzi otrzymali pod górą Synaj, aby ją głosić, ale głosić ją przestali. „Dla Żyda najcięższym grzechem jest zapomnieć, co sobą reprezentuje. Jesteśmy stawką Boga w ludzkiej historii” – kontynuuje swoją myśl Heschel w książce "Pańska jest ziemia". W ostatnich latach swego życia rabin Heschel coraz częściej wyrażał pesymistyczny pogląd na przyszłość judaizmu, zwłaszcza w USA. W konsekwencji, Heschel potępiał w kulturze żydowskiej zjawisko, które nazywał "oślepieniem przez cywilizację zachodnią" przy jednoczesnym "niedocenianiu wartości małego ognika naszego wiecznego światła". Zadaniem Żydów jest „bycie światłem dla narodów” (Księga Izajasza 42, 6). Gdy Heschel pisał o posłańcu, który zapomniał wiadomości, miał – można przypuszczać – na myśli fakt, że większość Żydów nie dostrzega już sama tego światła, a ci, którzy je widzą, właśnie strumień tego światła skierowują tak, aby nikt oprócz nich, religijnych Żydów, nie mógł go dostrzec.

 

Pray for Izrael

200w.gif

Am Israel Chai !

Pesach 22-30.04

seder.jpg

AKIVA EGER

Czytaj TUTAJ

2a.jpg

 

Ambasada Izraela w Polsce

ambas1 (2).jpg

Hebrajski w Gminie

Chetnych do nauki

prosimy o kontakt

hebr2.jpg

15-activity Jewish community of Poznan

15c.jpg

15-lat naszej Gminy

tora.jpg

IRENA SENDLER-KONCERT

sendler.jpg

Codzienna Miszna

rapoport.jpg

Tajemniczy świat Żydów YTtajemniczy.jpg

 

oraz na  Facebooku

JEWISH.pl

 jewish.jpg

EC CHAIM

ec-chaim.jpg

Shavei Polska

shavei.jpg

Zydowski Instytut Historyczny

zih.jpg

C I H

3a.jpg
wirtualny.jpg

TSKZ

tskz.jpg

POLIN

Wirtualny spacer po wystawie stałej

polin.jpg

mhzp_logo_new3755.jpg

Muzeum Galicja

galicja.jpg
fdzz.jpg

nissenbaum.jpg

Trzemeszno

logo.jpg+ lista nazwisk

Kulmhof am Ner

kulmhof1.jpg Kliknij obrazek

Shimon Peres Funeral

simon2.jpg

Copyright © 2008 by www.poznan.jewish.org.pl