Posiłek |
Judaizm - komentarze | |
Jeśli ktoś ma zwierzęta czy ptactwo, które musi karmić - nie wolno mu nic zjeść zanim nie nakarmi [zwierząt], jak jest napisane: (Deut. 11:15) "Dam trawę na twoim polu dla twojego bydła i zjesz i nasycisz się." Tora najpierw mówi o jedzeniu dla zwierząt, a potem dla ludzi.
Ale jeśli chodzi o picie - człowiek jest pierwszy, bo jest napisane (Gen. 24:14) [Rywka powiedziała] "Pij, a także napoję twoje wielbłądy." I jest napisane (Nu. 20:8) "Napoisz zgromadzenie i ich trzody".
Człowiek nie powinien jeść ani pić żarłocznie. Nie powinien jeść ani pić na stojąco. Stół powinien być czysty i ładnie nakryty, nawet jeśli je się coś mało ważnego. Nie powinno się chwytać porcji dużej jak jajko i jeść z niej. I nie powinno się trzymać jedzenia w jednej ręce a odłamywać z niego drugą ręką.
Nie powinno się wypijać kielicha wina jednorazowo, kto tak pije jest zachłanny. Właściwie jest wypić z kielicha w dwóch łykach, ale w trzech - to już [oznaka] wyniosłości, chyba, że kielich jest bardzo duży - wtedy można pić nawet kilkoma łykami. A jeśli kielich jest bardzo mały - można wypić z niego za jednym razem.
Nie odgryza się kawałka chleba, zostawiając resztę na stole, ani nie daje się tego przyjacielowi, ani nie kładzie się [z powrotem] na [główny] talerz - aby nie było to obrzydliwe dla innych.
Nie pije się z kielicha i nie podaje się go towarzyszowi, aby wypił to co zostało. Każdy powinien się wystrzegać picia z tego, co zostawił ktoś inny, bo poczęstowany mógłby z zawstydzenia wypić wbrew swojej woli.
Nie należy złościć się podczas posiłku, bo wtedy goście i domownicy są zakłopotani by jeść, bo obawiają się, że [gospodarz] jest zły, z tego powodu, że żałuje im jedzenia.
Nie mówi się w chwili jedzenia nawet słów Tory, ze względu na niebezpieczeństwo, że jedzenie mogłoby dostać się do tchawicy. I nawet jeśli ktoś kichnie nie mówi mu się [wtedy] 'na zdrowie'. Ale jeśli nie jest to w momencie jedzenia - jest micwą mówienie słów Tory przy stole. Należy być w tym bardzo ostrożnym.
Jest dobrym zwyczaje powiedzieć po pierwszej kromce [tej nad którą było błogosławieństwo Hamoci] Psalm 23 (Mizmor leDawid HASZEM roi - "HASZEM jest moim pasterzem") - bo jest to i słowo z Tory i modlitwa nad jedzeniem.
A po skończeniu posiłku, jest zwyczaj mówienia w dni powszednie Psalmu 137 ("Nad rzekami Babilonu."). W Szabat, święta i wszystkie te dni, gdy nie odmawia się Tachnun - mówi się Psalm 126 [Szir hamaalot beszuw HASZEM...].
Jeśli ktoś uczy się przy stole z książki, powinien uważać, bo w książce mogą być robaki i można wtedy - Boże uchowaj! - wykroczyć przeciwko zakazowi jedzenia robaków.
Jeśli dwóch ludzi siedzi za stołem, nawet jeśli każdy ma własne danie przed sobą, albo gdy jedzą owoce i każdy ma swoją porcję - zawsze ważniejszy [człowiek] pierwszy wyciąga rękę. Kto wyciąga rękę przed tym, kto jest większy od niego - ten jest żarłokiem.
Nie wolno rzucać chlebem, nawet tam, gdzie nie uczyni go to odpychającym - ponieważ rzucanie jest obrazą dla chleba. I innych rodzajów jedzenia nie wolno rzucać, jeśli staną się nieprzyjemne przez rzucanie. Ale wolno to robić np. w przypadku orzechów itp.
Nie siedzi się na worku, w którym są owoce, bo staną się przez to nieprzyjemne. Nie robi się netilat jadajim (mycia rąk) winem czy innymi napojami - z powodu braku poszanowania [dla nich].
Gdy widzi się jakieś jedzenie na ziemi - należy je podnieść. Jedzeniem, które nadaje się dla człowieka nie karmi się zwierzęcia - ponieważ jest to brak poszanowania dla jedzenia.
Należy być bardzo ostrożnym, by nie wyrzucać okruchów - bo powoduje to zbiednienie - ale zbiera się je i daje się je ptakom.
Nie patrzy się w twarz jedzącego czy pijącego, ani na danie, które ma on przed sobą, aby go nie zawstydzić.
Ze wszystkich potraw i napojów, które mają zapach i budzą [przez to] pożądanie w człowieku - powinno się najpierw dać nieco osobie posługującej przy stole, ponieważ jest szkodliwe dla człowieka, że widzi przed sobą jedzenie, którego pożąda i nie może z niego zjeść.
Nie wolno gościom brać z tego, co dostają, po to aby dać to synowi czy córce gospodarza, bo być może gospodarz nie ma już innego jedzenia i zawstydzi się go, że gość nie dostał wystarczająco. Ale jeśli na stole jest dużo jedzenia - to wolno tak robić.
Ten kto wchodzi do domu nie powinien mówić 'dajcie mi coś do jedzenia', ale trzeba [czekać], aż zaproponują to gospodarze.
Nie wolno jeść z posiłku, który nie wystarcza dla gospodarzy, nawet jeśli gospodarz zaprasza, by jeść z nim, ponieważ jest to jak obrabowywanie. I jest to wielki grzech i trudno za niego odpokutować.
/the 614 commandment/
|
Copyright © 2008 by www.poznan.jewish.org.pl