Cedaka [dobroczynność wyrażana datkami pieniężnymi] jest przeznaczona dla biednych, żywych i jest limitowana (nie należy d awać więcej, niż się powinno w stosunku do dochodów [maks. 20%]).
To, co w judaizmie nazywa się gemilut chasadim, nie podlega takim ograniczeniom.
Mędrcy Talmudu twierdzą, że świat opiera się na trzech fundamentach:
"na Torze, na modlitwie i na gemilut chasadim" (Pirke Awot). "Kto
podważa znaczenie gemilut chasadim, ten podważa fundamenty judaizmu"
(Kohelet Raba, 7:1).
Gemilut chasadim można przetłumaczyć jako
"rozdawanie dobroci", a dokładniej "rozdawanie, wypełnianie dobrych
uczynków". Chasadim jest liczbą mnogą rzeczownika "chesed", który
oznacza dobroć. Rozdawanie (wyświadczanie) dobroci - podkreśla Talmud -
musi odbywać się przez aktywne działanie, czyli dokonywanie czynów,
które powodują dobro i których źródłem jest miłość (a co najmniej
życzliwość) do człowieka i troska o niego.
Gdy przeprowadzamy
niewidomego przez jezdnię, nie jest to cedaka, ale przykład gemilut
chasadim. Gdy dajemy potrzebującemu pieniądze na chleb, jest to cedaka.
Ale gdy do tego datku dołączymy życzliwe słowa - to one są kolejnym
przykładem gemilut chasadim.
Rabini uzasadniają wyższość gemilut chasadim nad cedaką w ten sposób (Talmud Babiloński, Sukot 49b):
- do cedaki używa się pieniędzy, a dobre uczynki dokonuje się sobą
samym (pieniądze "daje się ręką", a dobre czyny wykraczają poza fizyczne
działania i angażują duchowość człowieka.)
- finansowej pomocy udziela się tylko biednym, a dobre uczynki mogą być wyświadczane zarówno biednym, jak i bogatym.
- pieniądze można dać wyłącznie żyjącym, a dobro można okazywać także
zmarłym (nie tylko uczestnicząc w ich pogrzebie, ale także odwiedzając
ich groby i dbając o ich dobre imię po ich śmierci).
- cedaka nie może przekraczać 20% dochodów, natomiast dobre uczynki mogą być świadczone w dowolnej liczbie.
W klasycznym rozumieniu gemilut chasadim dotyczy "ubrania nagich",
"odwiedzania chorych" i "pogrzebania zmarłych", ale w praktyce życia
oznacza każde dobre czyny, których dokonuje się wobec ludzi - bliskich i
obcych - bezinteresownie. Lista tych uczynków jest oczywiście
nieskończona, ale najczęściej są to takie, które wymagają poświęcenia
przede wszystkim naszego czasu i uwagi drugiemu człowiekowi, mimo że
często nie jest to akurat wygodne podczas codziennej gonitwy.
Judaizm utrzymuje, że wzorzec gemilut chasadim ustanowił nikt inny, ale
sam Bóg - ubierający nagich (Bereszit 3:21), odwiedzający chorych
(Bereszit 18:1) i troszczący się o zmarłych (Dewarim 34:6)
Postrzeganie dobrych uczynków, spełnianych bez oczekiwania
jakiegokolwiek rewanżu lub nagrody, wśród trzech najważniejszych
fundamentów, na których opiera się istnienie świata, zwraca uwagę na
to, o czym wspominaliśmy już wielokrotnie: na etyczny wymiar judaizmu,
który określa, razem z keduszą ("Bądźcie święci"), jego główny cel. Cel
spełniający się właśnie w relacji z drugim człowiekiem.
Bowiem
"Religia nie jest celem, ale środkiem. Kiedy uważa się ją za cel sam w
sobie, przeradza się w bałwochwalstwo" - pisał r. Abraham Joshua
Heschel, przypominając także, że: "Spotkanie z człowiekiem jest okazją,
aby przyjrzeć się obrazowi Boga, by poczuć obecność Boga. Zgodnie z
pewną interpretacją rabiniczną Bóg powiedział do Mojżesza: "Zawsze gdy
ujrzysz ślad człowieka, ja będę stał przed tobą".
Natomiast w
Jalkut Szimoni, Hoszea 522 (Midrasz) czytamy: "I mówi Bóg: dobre
uczynki, które sobie nawzajem wyświadczacie, są cenniejsze dla mnie, niż
wszystkie ofiary, które składał król Salomon".
Istnieje
powiedzenie, że nagrodą za wypełnioną micwę (przykazanie) jest właśnie
wypełnienie tej micwy. Oznacza to, że gdy człowiek uczyni właściwe
postępowanie swoim celem, osiąganie tego celu staje się najwyższą
nagrodą.
Miszna (Pea I-1), przypomina, że bezinteresowne, dobre
uczynki i życzliwy stosunek do ludzi - jako norma, są podstawą życia
zgodnego z wymaganiami Tory i drogą do szczęścia tu i teraz: "ich
owocami człowiek cieszy się już w tym świecie".
Bo tylko tak
można uzyskać szczęście. Musi być ono "produktem ubocznym" dobrego
postępowania i mądrej życzliwości wobec ludzi. Inne sposoby jego
zdobycia są tylko złudzeniem. A już na pewno nigdy nie osiągnie się
szczęścia, gdy celem naszych starań będzie szczęście.
Czy jest to
prawda, można przekonać się dość łatwo. Mędrcy twierdzą, że należy
postępować zgodnie z zasadami gemilut chasadim i obserwować, co zmieni
się w naszym życiu, a także - przede wszystkim - w nas samych.
/P.J /
|