ONZ apeluje... |
4 maja, po podpisaniu przez Fatah i Hamas porozumienia, które zakłada utworzenie rządu jedności narodowej i przeprowadzenie w ciągu roku równoczesnych wolnych wyborów w Strefie Gazy i Zachodnim Brzegu, sekretarz generalny ONZ Ban Ki Mun zaapelował, poprzez swojego rzecznika, do obydwu partii o powrót do zasad planu pokojowego opracowanego przez Kwartet (Bliskowschodni, Madrycki – wyj. red.) ONZ, EU, Stany Zjednoczone i Rosję, nazywanego Mapą drogową.
Plan przewiduje utworzenie niepodległego i demokratycznego państwa – Palestyny oraz zakłada jego pokojowe współistnienie z Izraelem. W oświadczeniu wyraził uznanie dla wysiłków w jednoczeniu oraz dla Egiptu i prezydenta Autonomii Palestyńskiej Abbasa za zaangażowanie. 6 maja Ban Ki Mun, w rozmowie telefonicznej z premierem Benjaminem Netanyahu, wyraził nadzieję, że Izrael podejmie zdecydowane działania przybliżające historyczną umowę z Palestyńczykami, podkreślając, że zawieszenie rozmów nie służy żadnej stronie.
Sekretarz generalny potwierdził stanowisko ONZ popierające jedność narodową Palestyńczyków pod przywództwem prezydenta Abbasa i na podbudowie uzgodnień szczytu bejruckiego (w oryginalnym tekście Arab Peace Initiative) ** i zobowiązań OWP oraz zasad ustalonych przez Kwartet.
Zaledwie kilkanaście godzin od zapadnięcia tej „historycznej dla bliskowschodniego pokoju decyzji” Abdelbaset Odeih dokonał krwawego samobójczego zamachu, wysadzając się w hotelu w Netanii, zginęło 21 osób, ponad 100 zostało rannych. W odpowiedzi wojska izraelskie wkroczyły do Ramallah w poszukiwaniu inicjatorów i współwinnych zamachu. Wywołało to potężną demonstrację Hezbollahu na ulicach Bejrutu. Po tych wydarzeniach wszystkie delegacje (oprócz palestyńskiej, która jeszcze przed podpisaniem dokumentu była się obraziła i opuściła obrady) grzecznie wróciły na salę i uchwaliły poprawkę do Deklaracji, która łagodziła sprawę uchodźców – zezwoliła na wypłatę odszkodowań, których częściowe finansowanie (według późniejszych uzgodnień) wzięły na siebie Unia Europejska i Stany Zjednoczone. Nieobecnych na sali obrad oprócz delegacji izraelskiej, której obecności nikt oczywiście nie przewidział, było więcej... Mubarak – po prostu nie pojechał, Arafat – po prostu nie został wypuszczony na szczyt przez Izrael, ponieważ nie przyjął bezwzględnego zawieszenia broni. Zapisy Deklaracji były brane pod uwagę przy ustalaniu zasad postępowania dla planu pokojowego Mapa drogowa. |
Copyright © 2008 by www.poznan.jewish.org.pl