- Mogą ich także upamiętnić przysyłając zdjęcia z archiwów rodzinnych, dołączając relacje dotyczące swoich przodków, udostępniając ich listy, pamiętniki i inne świadectwa z epoki.

Konstrukcja strony porządkuje zebrany materiał. Dzięki niej można łatwo odnaleźć szukane osoby, miejsca, wydarzenia. Można także tworzyć profile osób lub rodzin. Brat mieszkający w Nowym Jorku bez trudu uzupełni relację siostry z Sydney. Noty i profile mają formę otwartą – pozwala to na ich wspólną redakcję i nieustanne rozbudowywanie zamieszczonych wcześniej treści. Jedno zdjęcie może uruchomić lawinę wspomnień. Portal Żydzi Polscy jest też platformą wymiany myśli. Zachęcamy do zadawania pytań, umieszczania komentarzy, a przede wszystkim do współredagowania naszego bloga.

Twórcy portalu podkreślają, że ich zamiarem nie było tworzenie albumu rodzinnego lub historycznej kroniki. Zależy im na wciągnięciu w działalność portalu jak największej ilości użytkowników. Portal ma się rozwijać przez cały czas, a opierać ma się na zasadzie interaktywności. Użytkownicy mogą przysyłać swoje zdjęcia i opowieści, które przypomną o dawnej żydowskiej historii, która tak mocno łączy się w historią Polski, że w zasadzie nie można mówić o jednej, nie wspominając o drugiej.

Na fotografiach zamieszczonych na portalu znaleźć można rzemieślników, sprzedawców przy pracy, przypadkowych przechodniów na ulicach oraz rodzinne zdjęcia wykonane w studiu fotograficznym. Są też synagogi, kamienice, młyny, sklepy i cmentarze. Jak wiele z tych rzeczy przetrwało do dzisiaj? Większość z pewnością już nie istnieje, a jeśli tak to pełni zupełnie inną funkcję. Ten dawny świat próbuje rekonstruować Fundacja Shalom, która kolekcję starych zdjęć wydała w albumie "I ciągle widzę ich twarze". Znacznie bogatszy zbiór zdjęć zgromadzonych przez Fundację został teraz zdigitalizowany i udostępniony w portalu Żydzi Polscy. Było to możliwe dzięki dofinansowaniu Narodowego Instytutu Audiowizualnego. Działania te koordynowali Edyta Całus i Ignacy Strączek.

- Tworząc portal Żydzi Polscy zapraszamy do współpracy nie tylko użytkowników-pasjonatów i świadków historii - przekonują realizatorzy projektu. - Zwracamy się także z apelem do instytucji, naukowców i ośrodków badawczych zajmujących się kulturą żydowską. Chcemy razem ze wszystkimi możliwymi partnerami zebrać jak najwięcej tropów, z których powstanie nowy wirtualny świat Żydów polskich.

Katarzyna Markusz
/jewish.org.pl/