Czy przykazanie zakazujące składania fałszywego świadectwa
odnosi się tylko do sytuacji oficjalnych, urzędowych, sądowych, czy także do
zwykłych, codziennych?
Przykazanie to (Szemot 20:13) ma najważniejsze zastosowanie
wówczas, gdy dotyczy spraw sądowych i innych sytuacji, w których od tego, czy
człowiek zezna prawdziwie albo fałszywie, zależy los innego człowieka.
Zakaz ten odnosi się jednak również do wszystkich
okoliczności, w których wyrażamy zdanie na czyjś temat w taki sposób, że ten,
kto nas słucha, może zrozumieć, że mówimy prawdę, a my albo nie mówimy prawdy,
albo wydaje nam się jedynie, że jest to prawda. Czasownik użyty w tekście
hebrajskim "lo taane" oznacza bowiem nie tylko "nie
zeznasz", "nie zaświadczysz", ale także "nie
odpowiesz", "nie wygłosisz", "nie wyrazisz" [fałszywego
świadectwa, zasłyszanej wiadomości, plotki] (Naftali Cwi Jehuda Berlin w Haamek
Dawar).
Przykazanie to zakazuje więc także obmawiania innych,
plotkowania (Sforno), a nawet powtarzania prawdziwych informacji dotyczących
czyjegoś prywatnego życia, których jednak świadkiem się nie było.
Co ciekawe, fałszywe świadectwo to – w rozumieniu i tradycji
judaizmu - nie tylko słowa wypowiedziane lub zapisane. Fałszywym świadectwem
może być także nasze ZACHOWANIE. Jednocześnie fałszywe świadectwo to także
potwierdzanie czegoś, co na pewno jest prawdą, ale czego nie byliśmy świadkiem.
W Talmudzie znajdujemy znakomitą ilustrację tych ważnych
prawd na temat składania fałszywego świadectwa BEZ SŁÓW i w uczciwej sprawie.
Pewnego razu do ucznia zwrócił się jego nauczyciel: - Mam
prośbę. Znasz mnie i wiesz dobrze, że nie skłamałbym nigdy dla własnej
korzyści. Pożyczyłem 100 zuzim pewnemu człowiekowi, a on nie chce mi ich oddać.
Dziś jest rozprawa w sądzie, a - jak wiesz – udowodnię prawdę tylko wtedy, gdy
będę miał dwóch świadków. Mam jednego świadka, który widział, jak pożyczałem
temu nieuczciwemu człowiekowi pieniądze. Proszę cię, abyś poszedł do sądu razem
z tym świadkiem i tylko stanął obok niego. Nie musisz nic mówić, ani składać
zeznań. Gdy dłużnik zauważy, że dwóch ludzi weszło razem do sądu, zrozumie, że
to dwaj świadkowie i że prawda zostanie udowodniona, przestraszy się i na pewno
przyzna się sam do winy.
Talmud (Szewuot 31a) nie ma wątpliwości, że gdyby uczeń
zgodził się na prośbę nauczyciela, ZŁAMAŁBY przykazanie: „Nie będziesz [nie
wolno ci] świadczyć (lo taane) przeciw bliźniemu jako fałszywy świadek”.
/Paweł Jędzrejewski - the 614 commandment/
|