Do oskarżeń o rozprzestrzenianie trądu wkrótce potem dopisano zarzuty o
ateizm, uzasadniane tym, że Żydzi wyznają wiarę w Boga, którego nikt
nie może zobaczyć, co miało być dowodem na to, że Bóg ten nie istnieje, a
więc ich wiara jest wiarą fałszywą, symulowaną. Najbardziej znanym
przykładem anyżydowskich uprzedzeń były późniejsze rozruchy w
Aleksandrii, w rezultacie których zginęły tysiące Żydów.
Niechęć
a nawet nienawiść do Żydów w czasach starożytnych była niechęcią i
nienawiścią do religii Żydów, ich koncepcji Boga i wynikała z
odmienności judaizmu - jako monoteizmu - od religii politeistycznych.
Paradoksalnie, przez następne stulecia nienawiść chrześcijaństwa do
Żydów wnikała z podobieństw tej nowej religii do judaizmu. Zarówno w
czasach antyku jak i w tysiącleciach po nim (aż do XIX wieku),
antysemityzm (rozumiany jako postawa antyżydowska) brał się głównie z
przesłanek religijnych. Dopiero wiek XIX wprowadził do antysemityzmu
aspekt rasowy.
W czasach starożytnych Bóg, w którego istnienie
wierzyli Żydzi, był przyczyną nienawiści do nich. Politeiści zazwyczaj
odnosili się tolerancyjnie do obcych ludów i ich bóstw, lecz Bóg,
którego wyznawali Żydzi, był nie tylko inny, ale postrzegano w nim
zagrożenie.
Przede wszystkim, Żydzi twierdzili, że nie ma innych
bogów, poza ich Bogiem, a więc wszystkie inne bóstwa uznawali za
"fałszywe" i nie okazywali im szacunku, co inne ludy odbierały jako
przejaw pogardy wobec nich.
Żaden inny lud, poza Żydami, nie kwestionował istnienia bóstw swoich sąsiadów.
Żadne inne ludy nie odmawiały również składania ofiar bogom. Tylko
Żydom ich religijne prawo pozwalało to robić wyłącznie w Świątyni w
Jerozolimie i jedynie wobec własnego Boga.
Nikt - z wyjątkiem Żydów
- nie odmawiał składania darów (z przeznaczeniem dla kapłanów) w
świątyniach lokalnych bogów wyznawanych przez politeistów. Słynny
rzymski historyk Józef Flawiusz (Josef ben Matatiachu ben Gurion) w
swojej polemice Przeciwko Apionowi podaje, że Apion tak formułował
powszechne nastroje wobec Żydów: "Jeżeli są obywatelami, to dlaczego nie
wierzą w tych samych bogów...?".
Idea Tory, że rolą Żydów jest
zmienianie świata na lepsze (tikkun olam), powodowała, iż Żydzi
stanowili wyzwanie dla wszystkich wartości ("bogów") pozostałych ludów -
zarówno religijnych jak i sekularnych, bo sama ich obecność
uświadamiała lub stwarzała etyczne konflikty (nawet gdy nie wyrażane
wprost w imię judaizmu). Było to przyczyną stałych napięć pomiędzy
Żydami i nie-Żydami.Idea "wybrania" ludu Jisraela - błędnie rozumiana
przez większość nie-Żydów - również stanowiła poważną przyczynę niechęci
do wyznawców judaizmu. Odczytywana była ona jako dowód na ich poczucie
wyższości wobec innych.
Szczególną nieufność wobec Żydów budziło
ich programowe izolowanie się od innych, wynikające z przestrzegania
reguł kaszrutu (koszerności). Odmowa jedzenia tych samych potraw, a
także spożywania wspólnych posiłków w domach nieżydowskich sąsiadów,
była tłumaczona nie tylko niechęcią Żydów wobec zwyczajów innych ludzi,
a także wstrętem do nich. Podobnie interpretowany był zakaz małżeństw z
wyznawcami innych religii, którego Żydzi powszechnie i skrupulatnie
przestrzegali.
Filostratos (zwany Ateńczykiem) celnie - jak
można przypuszczać - scharakteryzował opinię starożytnego świata na
temat Żydów: "Żydzi od dawna są wrogami nie tylko Rzymu, ale ludzkości;
to lud, który nie może dzielić z resztą ludzi radości stołu ani
uczestniczyć w uroczystych libacjach, modlitwach i składaniu ofiar;
który oddzielił się od nas większym morzem niż to, jakie dzieli nas od
Sura i Bactra [miasta starożytnej Babilonii i obecnego Afganistanu]".
Żydzi nie byli nienawidzeni za to, że są Żydami, ale wyłącznie z powodu
ich religii. Gdy bowiem porzucali ją, gdy odstępowali od przestrzegania
jej praw - mogli robić kariery i nie byli prześladowani.
Jednym z
najbardziej znanych przykładów kariery Żyda, który odszedł od judaizmu,
jest Tyberiusz Juliusz Aleksander (ur. ok. 10 n.e.) - prokurator Judei
w latach 46-48, prefekt Egiptu w latach 66-69. Był synem Aleksandra
Lizymacha, alabarchy Aleksandrii, bratankiem Filona z Aleksandrii. Za
panowania Tyberiusza służył jako trybun. W 42 roku został naczelnikiem
okręgu Tebaidy w Górnym Egipcie. W 46 roku został mianowany przez
cesarza Klaudiusza prokuratorem Judei. Jako prokurator Judei kazał
ukrzyżować Jakuba i Szymona, synów Judy Galilejczyka, liderów
stronnictwa zelotów. W 70 roku brał udział w oblężeniu i zdobyciu
Jerozolimy. Został za to nagrodzony swoim posągiem wśród pomników
rzymskich wodzów ustawionych w portyku przy Forum Augusta.
W
zhellenizowanych świecie starożytnego Bliskiego Wschodu w roku 167
p.n.e. miały miejsce pierwsze prześladowania Żydów na wielką skalę,
dokonywane przez władze państwowe. Władca Syrii i Palestyny, panujący w
latach 175 – 163 p.n.e. - Antioch IV Epifanes, postanowił zniszczyć
judaizm, który uważał za ideową podstawę żydowskiej opozycji wobec jego
władzy. Antioch nakazał przymuszanie Żydów do naruszania ich tradycji i
prawa religijnego, zakazując - między innymi - obchodzenia Szabatu i
obrzezania oraz zmuszając Żydów do udziału w uroczystościach ku czci
Dionizosa. Świątynię Jerozolimską próbował przemienić w miejsce kultu
Zeusa.
Działania Antiocha Epifanesa były czymś wyjątkowym: Grecy z
zasady nie ingerowali bowiem w sprawy obcych religii ani filozofii
swoich poddanych, także na ziemiach okupowanych. Czasami zdarzało się,
że skazywani byli na śmierć filozofowie, których poglądy stanowiły
zagrożenie dla greckich bogów i tradycji. Jednym z najbardziej znanych
był oczywiście Sokrates.
Judaizm okazał się jednak większym
zagrożeniem, niż filozofowie. Żydzi stanowili szczególny przypadek, gdy
nie filozof, grupa filozofów lub nawet "szkoła filozoficzna" ale cały
naród i jego religia reprezentowały wartości przeciwstawne ideałom
kultury i cywilizacji greckiej.
To właśnie Grecy jako pierwsi
rozpowszechniali oszczerstwa na temat włączania przez Żydów morderstwa
nie-Żydów do religijnych rytuałów (co stało się później podstawą plotek o
używaniu przez Żydów "nieżydowskiej krwi" do produkcji macy -
oskarżenia, które przetrwało ponad 2 tysiące lat i kosztowało życie
wielu niewinnych ofiar). To Apion (20 p.n.e. - ok. 45-48 n.e.) w swojej
Historii Egiptupodaje, że Antioch po zajęciu Świątyni Jerozolimskiej
znalazł tam więzionego Greka, który twierdził, że Żydzi porywają
nie-Żydów, tuczą ich przez rok, po czym zarzynają ich rytualnie i
zjadają.
W Rzymie, sporą uwagę poświęcił Żydom w swoich dziełach
Tacyt (55 -120 n.e.). I tu znów główne oskarżenia dotyczyły ich religii.
Judaizm stawał się przyczyną głębokiego konfliktu moralnego pomiędzy
wartościami reprezentowanymi przez kulturę rzymską, a żydowską. Tacyt
był oburzony, że Żydzi "uważają za przestępstwo zabijanie
nowonarodzonego dziecka". Rzymianie twierdzli, że zachowywanie przy
życiu dzieci "nieudanych" jest bezsensowne i w dodatku "nieestetyczne".
Wcześniej czynili to Grecy: mordowali kalekie i brzydkie dzieci
(akceptował ten zwyczaj Platon, popierał Arystoteles), podczas gdy Żydzi
głosili, że każdy człowiek, nawet najbardziej kaleki i brzydki, jest
stworzony na podobieństwo Boga. Ta koncepcja musiała być szczególnie
odrażająca dla Greków.
Żydzi odmawiali składania ofiar rzymskim
bogom. Filon z Aleksandrii (10 p.n.e. - 40 n.e.) opisuje, jak oburzony
był Kaligula, że Żydzi odmówili postawienia jego pomnika w Świątyni
Jerozolimskiej (ok. 39 roku n.e.). Według tego historyka, Kaligula
przywitał wezwanych do siebie Żydów słowami: "A, to wy - wrogowie bogów,
jedyni, którzy odmówili uznania mnie za boga, a jednocześnie oddający
hołd istocie, której imienia nie wolno wam nawet wymówić?!" Na
wyjaśnienia Żydów, że ofiary w imieniu cesarza zostały złożone w
Świątyni w Jerozolimie, Kaligula odpowiedział: "Tak, złożyliście ofiarę,
ale za mnie, a nie dla mnie". Tylko nagła śmierć Kaliguli uchroniła
Żydów przed prawdopodobnie tragicznymi konsekwencjami ich postawy.
Prześladowania Żydów w czasach antyku nigdy nie osiągały jednak ani
skali ani form, którymi charakteryzował się antysemityzm wieków
późniejszych. Trzeba pamiętać, że w Rzymie judaizm był np. w I wieku
n.e. religią przyjmowaną przez wielu nie-Żydów na drodze konwersji i
około 7 do 10% ludności Cesarstwa Rzymskiego wyznawało tę religię (czyli
około 7 milionów ludzi). Seneka, doradca Nerona, widział nawet w
popularności judaizmu zagrożenie dla Rzymu.
***
Podsumowując: podstawowym powodem nienawiści do Żydów w starożytności,
główną przyczyną ówczesnego antysemityzmu, była ich religia i koncepcja
Boga. Zasady i prawa judaizmu, obowiązujące Żydów i przestrzegane przez
nich, były interpretowane nie tylko jako próba ich odseparowania się od
reszty społeczeństwa, ale także jako dowód na przeświadczenie Żydów o
ich wyższości. Tacyt pisał o Żydach: (...) wobec wszystkich ludzi
odczuwają wrogość i wyższość. Siadają osobno do posiłków, śpią osobno,
powstrzymują się od stosunków seksualnych z kobietami innych ludów".
Fakt, że Żydzi nierzadko byli gotowi raczej oddać życie, niż zgodzić
się na porzucenie swojej religii i jej praw, umacniał przekonanie
starożytnych, iż ich nienawiść wobec reszty ludzkości jest tak wielka,
że wolą nawet umrzeć, byle nie żyć tak jak inni.
Chrześcijaństwo,
które w IV wieku stało się oficjalną religią Cesarstwa Rzymskiego,
zintensyfikowało antysemityzm, dokładając do istniejących przyczyn
bardzo istotny motyw teologiczny (przede wszystkim obarczenie Żydów winą
za śmierć Jezusa, czyli - w rozumieniu wyznawców nowej religii -
odrzucenie a następnie spowodowanie śmierci Boga), ale - jak pisze Salo
Baron w Social and Religious History: "Prawie każda nuta - słyszalna w
kakofonii średniowiecznego i współczesnego antysemityzmu - brzmi już w
chórze starożytnych głosów".
Paweł Jędrzejewski
The 614 Commandment Society