Nie każdy wie, że to popularne wśród
poznaniaków kąpielisko skrywa mroczną historię, gdyż zostało utworzone
na zlecenie hitlerowców podczas II wojny światowej. Budowniczymi, którzy
przyczynili się do powstania jeziora, byli Żydzi więzieni w obozach
pracy i zmuszani do morderczego, nadludzkiego wysiłku. Wielu z nich
zginęło podczas pracy przy budowie jeziora.
Uczniowie Zespołu Szkół Budowlano-Drewnianych podbili Warszawę i chcemy przypomnieć o tym fakcie. Polecamy poniższy artykuł ...
1 grudnia 2015 r. to wyjątkowy dzień – wiadomość o sukcesie uczniów
Zespołu Szkół Budowlano – Drzewnych dociera do całej Polski, a nawet
poza jej granice! Dzięki internetowej relacji na żywo wszyscy
zainteresowani w jednym momencie mogą się przekonać, jak wspaniała jest
nasza młodzież.
Oto w Warszawie, w Muzeum Niepodległości, odbywa się finał
ogólnopolskiego XVIII Konkursu „Historia Bliska” pod tytułem „Historia
bliska – nieodkryta, nieopowiedziana, niewysłuchana…”. W uroczystości
bierze udział grupa naszych uczniów: Sandra Czekała, Tomasz Jakubiak,
Edyta Hucz, Kamila Kopij i Gabriela Kopij z klasy III aL oraz Wiktoria
Stroińska z klasy III aT, którzy pracowali pod opieką nauczycielki
historii – p. prof. Hanny Czarnolewskiej. Są jednym z sześciu zespołów
zaproszonych do finału! Dotarli tu, gdzie próbowało trafić wielu –
udział w konkursie zgłosiło 170 grup uczniów, prace nadesłało 50.
Czekają z niecierpliwością na werdykt jury…
To, że się tu znaleźli,
to efekt wielotygodniowej, ciężkiej, choć ciekawej pracy. Tematem,
którym zajęli się nasi pasjonaci śledzenia śladów przeszłości, było
powstanie jeziora Rusałka. Nie każdy wie, że to popularne wśród
poznaniaków kąpielisko skrywa mroczną historię, gdyż zostało utworzone
na zlecenie hitlerowców podczas II wojny światowej. Budowniczymi, którzy
przyczynili się do powstania jeziora, byli Żydzi więzieni w obozach
pracy i zmuszani do morderczego, nadludzkiego wysiłku. Wielu z nich
zginęło podczas pracy przy budowie jeziora. Nasi uczniowie oddali im
swego rodzaju hołd, przypominając te tragiczne wydarzenia. Korzystali w
wielu źródeł informacji, nawiązali kontakty między innymi z Żydowskim
Instytutem Historycznym w Warszawie, Archiwum Państwowym w Poznaniu,
Muzeum Martyrologicznym w Żabikowie, czy Instytutem Pamięci Narodowej.
Wiele informacji zaczerpnęli z kronik oraz wywiadów przeprowadzonych ze
świadkami i uczestnikami zdarzeń. Te rozmowy wspominają do dzisiaj –
były nadzwyczaj ciekawe i poruszające. Postanowili nakręcić film, w
którym udało im się przedstawić to, do czego dotarli. Ich dzieło
powstawało „w biegu” (cóż, klasa maturalna!), uczniowie mieli mało
czasu, jednak nie wpłynęło to wcale na jakość ich dzieła. „Nasza grupa
mogła na sobie polegać w każdym momencie” – mówi Kamila, podkreślając
przy tym, że praca przyniosła jej dużą satysfakcję. Sandra opowiada:
„Najtrudniej było dotrzeć do wiarygodnych świadków, osób, instytucji,
ale w końcu się udało zebrać potrzebne informacje i zdjęcia”. Gabrysia i
Edyta ze śmiechem wspominają nagrywanie podkładu dźwiękowego, co
okazało się wcale niełatwym zadaniem. Wiktoria... Tomek... Każdy ma swój
udział i nadzieję, ze jury doceni włożony wysiłek. Czekają w napięciu.
Oglądają prezentowane przez komisarza Konkursu p. Alicję Gluzę prace
finałowe, słuchają fachowych komentarzy wybitnego historyka - prof.
Jerzego Kochanowskiego, trzymają kciuki… Wreszcie – jest werdykt!
Okazuje się, że jury postanowiło nie przyznawać pierwszego miejsca, lecz
trzy zespoły uhonorować drugim. I co najważniejsze – w gronie
najlepszych są nasi wspaniali uczniowie! Radość ogarnia ich ogromna, nie
spodziewali się aż takiego sukcesu. Lekko oszołomieni odbierają dyplomy
i nagrodę, jeszcze ze sceny dziękują p. prof. Czarnolewskiej, potem
udzielają paru wywiadów, wykonują pamiątkowe zdjęcia, biorą udział w
bankiecie – i ruszają zwiedzać Warszawę. Ich głód wiedzy jest, jak
widać, ogromny! Pod opieką p. prof. Anny Łukaszewskiej spędzają dwa dni,
oglądają warszawską Starówkę, zwiedzają Muzeum Powstania Warszawskiego,
podziwiają widoki z tarasu Pałacu Kultury i Nauki, jedzą pyszny obiad w
Manekinie, jeżdżą metrem, robią zakupy w Złotych Tarasach, wzruszają
się na filmie „Makbet” – a potem dumni i zmęczeni wracają do Poznania.
Gratulujemy IM ogromnego sukcesu! Fotorelacja