Kilka dni temu na ręce przewodniczącej naszej Gminy Alicji Kobus, dostarczono przesyłkę z Holandii, w której znajdowały się cebulki tulipanów.....Nie są to zwykłe tulipany, lecz wyjątkowe - temu nowemy rodzajowi tulipanów nadane zostało imię Ireny Sendler dla upamiętnienia Jej wybitnych zasług w ratowaniu dzieci żydowskich w czasie II WŚ.
Alicja Kobus odwiedziła Irenę Sendler jeszcze za jej życia, w zeszłym roku, aby poprosić bohaterkę o zgodę na użyczenie Jej imienia dla ujętej w planach rewitalizacj poznańskiej synagogi - Izby Pamięci Sprawiedliwych Wśród Narodów Świata.
" Wchodząc do domu Ireny z pękiem białych róż zauważyłam wielką radość na Jej twarzy gdy powiedziałam że biel tych róż symbolizuje dzieci które ratowała z Getta - relacjonowała Alicja - spędziłyśmy bardzo miły czas, Irena opowiadała o swoich przeżyciach, wspomnieniach. Po spotkaniu byłam pod ogromnym wrażeniem i już w momencie opuszczania domu wiedziałam, że muszę dokonać czegoś więcej dla rozsławienia Jej imienia na świecie. Podczas wizyty u swoich znajomych pod Poznaniem, państwa Barbary i Michała Szymanowskich - hodowców tulipanów - pomyślałam iż byłoby wspaniale gdyby któraś z nowych odmian nosiła imię Ireny Sendler. I tu muszę podziękować bardzo państwu Szymanowskim, dzięki którym poznałam uznanego w świecie hodowcę tulipanów z Holandii - pana Jana Ligtharta i Jego małżonkę. Przedłożona przeze mnie propozycja uzyskała natychmiastową akceptację państwa Ligthartów, a ja byłam szczęśliwa ze spełnienia mojego marzenia. Tu pragnę nadmienić, że w Polsce tego zaszczytu doznała dotychczas tylko pani Maria Kaczyńska - żona Prezydenta RP. Posiadaczkami tulipanów ze swoim imieniem są między innymi Królowa holenderska i Laura Busch - żona byłego Prezydenta Stanów Zjednoczonych. Tego zaszczytu nie dostępuje każdy, wielu znanym nazwiskom odmówiono z różnych względów."
Otrzymanymi cebulkami zostaną obdarzone również wyjątkowe osoby i instytucje. Przede wszystkim, część z nich zostało wysłanych do córki Ireny Sendler, pani Janiny Zgrzęskiej - która przekaże je szkołom noszącym imię Ireny Sendler. Wiosną będziemy mogli podziwiać te piękne kwiaty na trawniku Skewru im. Rabina Akivy Egera, przed sprofanowaną synagogą w Poznaniu.
Jan Ligthart nad nową odmiana pracował 14 lat. Jasnoczerwone tulipany w pełnym rozkwicie przekarze sam ich twórca - córce Ireny - Janinie Zgrzęskiej - podczas specjalnie przygotowywanej uroczystości, która odbędzie się w auli Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, w dniu 14 stycznia 2009 r. o godzinie 18.00.
Obecni będą: ambasadorzy Izraela i Holandii, przedstawiciele Rządu i Parlamentu RP, przedstawiciele najwyższych władz Wielkopolski i Poznania, przedstawiciele różnych wyznań oraz wybitne osobistości świata nauki i kultury. Patronat obejmuje abp Metropolita Stanisław Gądecki, Marszałek Wielkopolski - Marek Wożniak, oraz Prezydent Miasta Poznania - Ryszard Grobelny.
Uroczystość uświetni koncert Raanana Symphonette Orchestra z Izraela, której pierwsza część występu poświęcona będzie pamięci Ireny Sendler, a druga część - wszystkim Sprawiedliwym Wśród Narodów Świata. Oczekujemy też występu znanego na całym świecie chłopięcego chóru Poznańskie Słowiki, pod dyrekcją prof. Stefana Stuligrosza.
Na wstępie uroczystości, ambasador Izraela w Polsce David Peleg, wręczy rodzinie państwa Sroków medal Instytutu Yad Vaszem, za uratowanie podczas wojny Felicji Bryn, obecnie obywatelki Stanów Zjednoczonych.
/Jan Ligthart należy do elity holenderskich hodowców tulipanów. Na polach jego gospodarstwa w Breezand uprawianych jest około tysiąca odmian, które służą jako rośliny rodzicielskie do krzyżowania. Odpowiednio dobierając rośliny rodzicielskie corocznie w maju dokonuje się zapylania kwiatów jednych roślin pyłkiem pobranym z innych. Po opadnięciu płatków dojrzewają torebki z nasionami, które zbierane są w wrześniu. Wiosną następnego roku nasiona są wysiewane. Po pierwszym roku uprawy rośliny wykształcają małe cebulki wielkości kilku milimetrów. Pierwsze kwiaty pojawiają się dopiero w piątym roku uprawy. Wówczas Ligthart dokonuje zasadniczej selekcji roślin nie tylko po względem koloru i kształtu kwiatów, ale także siły wzrostu i pokroju oraz odporności na choroby i szkodniki. Po pierwszej selekcji z około stu tysięcy siewek pozostaje kilkaset. Wyselekcjonowane rośliny w trakcie kolejnych lat uprawy podlegają dalszej ocenie, w wyniku której pozostaje najczęściej kilkadziesiąt krzyżówek. Dopiero te wybrane rośliny otrzymują specjalne numery i zgłaszane są z pełnym opisem do rejestracji do KAVB./
|