Jest to jedno z trzech świąt pielgrzymich (szalosz regalim), więc w czasach przed zburzeniem Świątyni odbywały się w Jerozolimie wielkie uroczystości. Obchody te nazywane były simchat bejt haszoewa („radością wydobywania wody”), ponieważ każdego dnia wyciągano wodę ze studni Sziloach i polewano nią ołtarz.
Przed Świątynią trwały tańce i zbiorowe śpiewy tysięcy pielgrzymów. W traktacie Suka (51b) czytamy: „kto nie widział simchat bejt haszoewa, nie widział w swoim życiu prawdziwej radości”.
Fizyczność tego święta rzuca się w oczy: przez dziesięć dni pomiędzy Rosz Haszana a Jom Kipur człowiek analizował siebie, swoje duchowe wnętrze, a teraz ma zbudować szałas pod gołym niebem. Wielki kontrast! Już nie zastanawianie się nad swoimi grzechami, ale nad tym, jakie gałęzie będą najbardziej użyteczne na dach suki i gdzie je zdobyć.
Sukot (Święto Szałasów [Namiotów]) zaczyna się pięć dni po Jom Kipur. O ile Jom Kipur jest świętem, podczas którego następuje zakończenie okresu duchowego zgłębienia swojego postępowania i dokonywania teszuwy (skruchy), o tyle Sukot jest świętem powrotu ze świata wewnętrznego do świata fizycznego, a jednocześnie świętem radosnym. Jest to bowiem jedyne święto nazywane zman simchatenu – czyli „czasem naszej radości”.
Wyraźnym aspektem święta jest powrót od skrajnej duchowości (Jom Kipur) do pełnego – a więc realizującego się w praktycznym działaniu – człowieczeństwa i osiągnięcie wewnętrznej równowagi, bo przecież budowanie suki (szałasu) to tylko niezbędne zabiegi, aby wypełnić micwę: mieszkać w szałasie przez siedem dni. A mieszkając widzieć nad sobą świat: gwiazdy i planety, i księżyc (przez dach szałasu musi dać się zobaczyć niebo!).
Sukot było pierwotnie świętem rolniczym: po zwiezieniu ostatnich zbiorów z pól (Szemot 23, 16). Budowa szałasu, w którym trzeba mieszkać przez te dni, nie upamiętnia żadnego pojedynczego, historycznego wydarzenia, ale całe czterdzieści lat, podczas których wędrujący po pustyni mieszkali w prowizorycznych domostwach.
„Mieszkać” – halachicznie oznacza „jeść i spać, i uczyć się Tory”. Szałas ma być wzniesiony pod gołym niebem, powinien mieć nie mniej niż trzy ściany (mogą być wykonane z drewna lub płótna), a dach musi być zrobiony z materiałów, które wyrastają z ziemi (gałęzie, sitowie, trzciny, liście palmowe) i są od niej oddzielone (odcięte). Pierwszej nocy trzeba koniecznie zjeść w suce nie mniej niż kawałek chleba (kezajit – wielkości dużej oliwki).
Mieszkanie w suce to jednak nie tylko przeżycie fizyczne. To także doświadczenie duchowe. Przypomina ludziom, że naturalny ludzki odruch przywiązywania się do miejsca, w którym się mieszka, jest błędem. Mieszkanie, dom, sprzęty i urządzenia domowe ułatwiające życie i dostarczające rozrywki – nie są warte naszego zaufania. Gdy lud Jisraela wędrował przez pustynię, Bóg otaczał go Obłokiem Chwały. Mieszkanie przez siedem dni w suce – prowizorycznym szałasie – ma postawić ważne pytanie: czy niezależnie od tego, jak zadomowieni, bezpieczni i ustabilizowani jesteśmy w naszym codziennym życiu, nie powinniśmy postrzegać tych wszystkich jego aspektów jako również czegoś prowizorycznego, a tylko opiekę Boga – jako rzecz naprawdę istotną i trwałą?
........
Ważną micwą (przykazaniem) w święto Sukot jest tzw. "branie lulawu".
Lulaw jest to gałąź palmy, ale określenie "branie lulawu" dotyczy owocu etrogu (podobny do cytryny) i gałęzi palmowej (palma daktylowa) powiązanej w bukiet z trzema gałązkami mirtu (hadasim) i dwiema gałązkami wierzby (arawot) ( w sumie są to tzw. CZTERY GATUNKI - arba minim). Micwa "brania lulawu" polega na wzięciu w prawą dłoń wiązanki gałązek, a w lewą - etrogu. Należy je trzymać tak, aby stykały się ze sobą i odmówić błogosławieństwo zawierające słowa:
"Aszer kideszanu bemicwotaw weciwanual netilat lulaw" (Ten, który uświęcił nas Swoimi przykazaniami i który nakazał nam brać lulaw).
Następnie trzeba w specjalny, rytualny sposób potrząsnąć wszystkimi roślinami.
Symbolika czterech gatunków roślin jest wyjaśniana na wiele sposobów. Jedna z interpretacji widzi w nich symbol jedności narodu żydowskiego i indywidualnej jedności każdego człowieka: etrog reprezentuje serce, lulaw - kręgosłup, hadasim - oczy, arawot - usta. Inna koncepcja mówi o etrogu jako symbolu mędrców dokonujących dobrych czynów, lulawie - mędrców , którzy nie wcielają swoich nauk etycznych w życie, hadasim - niewykształconych sprawiedliwych, a arawot - niewykształconych ludzi, którzy nie czynią dobra. Te cztery symbole stanowią razem metaforę społeczności Izraela.
Święto Sukot trwa siedem dni, zaczyna się 15 dnia tiszri, kończy 21 dnia tego miesiąca. Pierwszy dzień jest jom tow (całkowite święto) w Izraelu, w diasporze jest nim również 16 dzień miesiąca tiszri. W te dni nie wolno wykonywać pracy. Pozostałe dni to chol chamoed (półświęta) - sześć dni w Izraelu i pięć poza Izraelem.
Następnego dnia po Sukot jest odrębne, pełne święto Szemini Aceret (w Izraelu obchodzi się także tego dnia Simchat Tora; w diasporze Radość Tory obchodzona jest dzień później).
Obraz: Leopold (Lejb) Pilichowski, "Sukot w synagodze", 1894-95
/the 614 commandment society/