Książka Abrahama Heschela jest dziełem poniekąd filozoficznym – przywraca rzeczom i zjawiskom ich właściwe miejsce, bez wahania wskazując te, które są naprawdę istotne.
Przez sześć dni tygodnia usiłujemy zapanować nad światem, w siódmym dniu próbujemy zapanować nad sobą.
Dla zrozumienia judaizmu konieczne jest zrozumienie idei szabatu – święta, w którym kulminuje się życie rodziny żydowskiej. I chociaż jest to tylko jeden z siedmiu dni tygodnia, jest dla Żydów ważniejszy niż wszystkie pozostałe, a wszystko, co zrobią lub nie zrobią tego dnia, ma znaczenie podwójne. Żydowskie święta, upamiętniające głównie wydarzenia z historii Izraela, są ważne dla zachowania tożsamości narodu i wzmocnienia więzi rodzinnych – szabat jest świętem najważniejszym, bo koniecznym dla zachowania więzi z Bogiem i osiągnięcia pełni człowieczeństwa. „Szabat to otwarta na duszę człowieka obecność Boga na tym świecie.”
Relacja Bóg-człowiek w każdej religii zajmuje poczesne miejsce. Abraham Joshua Heschel, rabin, teolog i myśliciel żydowski, poświęcił tej tematyce wiele stron. Warte uwagi są szczególnie książki Man is Not Alone (Człowiek nie jest sam) i God in Search of Man (Bóg szukający człowieka). Tytuły mówią same za siebie – obraz świata i człowieka, jaki przedstawia nam Heschel, jest dobry i pełnowartościowy, o co niełatwo w literaturze XX wieku. Szabat, święto podczas którego człowiek uczestniczy w dziele stworzenia i najpełniej łączy się z Bogiem i ze światem, został przedstawiony w książce Szabat i jego znaczenie dla współczesnego człowieka. Należy ją polecić wszystkim, którzy chcieliby poznać nie tylko żydowskie zwyczaje i dowiedzieć się j a k Żydzi świętują szabat, ale także d l a c z e g o.
Uświęcanie szabatu jest częścią naszego naśladowania Boga, ale staje się także drogą odnajdywania Bożej obecności.
Szabat – siódmy dzień tygodnia, dzień, w którym Bóg odpoczął, od tysiącleci obchodzony jest przez Żydów szczególnie uroczyście. Nazywany jest „królową dnia” i „bożą oblubienicą”, mówi się o "miłości szabatu". Powstrzymują się od każdej pracy, która mogłaby zmienić świat, który został już przecież stworzony i siódmego dnia jest prawie gotowy. Pozostało ostatnie ogniwo stworzenia – szabat, boski odpoczynek, menucha. Tego dnia Bóg stworzył świętość, kadosz, bez której świat nie miałby duszy. Pierwszy uświęcony został więc czas, później dopiero człowiek i przestrzeń. O tej hierarchii współczesny człowiek zdaje się nie pamiętać, obawia się czasu, który zabiera mu życie. Woli zajmować się rzeczami przestrzeni – poświęca swoją energię na pozyskiwanie przestrzeni kosztem czasu.
Świętość szabatu wyprzedza świętość Izraela. Nawet jeśli ludzie nie zauważą szabatu, pozostanie on święty.
To nie szabat jest dla człowieka – nie służy umacnianiu więzi rodzinnych, odpoczynkowi przed kolejnym tygodniem pracy czy chronieniu żydowskiej tożsamości religijnej – to tylko efekty uboczne. Człowiek w swej pysze łudzi się, że jego mrówcza praca może mieć wpływ na istnienie świata, tymczasem świat spoczywa w ręku Boga, o czym przypomina szabat, święty czas upamiętniający dzieło stworzenia. Być może nigdy tak bardzo jak teraz człowiek nie potrzebował szabatu. Nie bez przyczyny pisze Heschel o jego znaczeniu dla współczesnego c z ł o w i e k a, a nie Ż y d a.
Dla Żydów ta książka może mieć znaczenie terapeutyczne, umocnić wiarę i przypomnieć, po co obchodzą szabat. Wszystkim wierzącym przypomina o znaczeniu więzi z Bogiem, o tym, że czas Jemu poświęcony jest święty i bynajmniej nie jest stracony. Szabat jest jednak książką o profilu nie tylko religijnym – jest to dzieło głęboko filozoficzne, odpowiadające na pytania o sens istnienia i uzmysławiające wszystkim, niezależnie od stopnia zaangażowania religijnego, że człowiek jest istotą duchową i potrzebuje stale określać swój stosunek do świata.
Abraham Heschel dostąpił wielkiego zaszczytu – zmarł w szabat, w 1972 roku.
Abraham Heschel, Szabat i jego znaczenie dla współczesnego człowieka, Kraków 2009. Tłumaczenie: Henryk Halkowski.
Małgorzata Fortuna
|