Moje życie zaczęło się od końca |
Nakładem Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau ukazał się tom wierszy Haliny Birenbaum Moje życie zaczęło się od końca. Obejmuje on całość dorobku poetyckiego byłej więźniarki Auschwitz i ocalałej z Zagłady.
Halina Birenbaum urodziła się w 1929 r. w Warszawie. Okupację niemiecką przeżyła w getcie warszawskim, na Majdanku, w Auschwitz i innych obozach koncentracyjnych w Niemczech. Podczas wojny straciła całą swoją rodzinę. W 1947 r. wyjechała do Izraela, gdzie mieszka do dzisiaj. Jest pisarką, poetką i tłumaczką. W 1967 r. ukazały się jej wstrząsające wspomnienia z czasów wojny pt. Nadzieja umiera ostatnia, a w latach 1987-2004 pięć tomików wierszy. Poezja Haliny Birenbaum to forma pamięci o ofiarach Zagłady, ale przede wszystkim świadectwo osobistej tragedii wyciskającej swe piętno na zawsze. Sens jej wierszy najlepiej chyba oddaje fragment:
życie moje rozpoczęło się od końca
Pojawiają się w nim wszystkie kluczowe dla poetki słowa: śmierć, burzenie, życie, rodzenie, tworzenie. Pomieszanie światów: przeszłości i teraźniejszości na zawsze już będzie obecne w poezji Haliny Birenbaum. W jej wierszach wyraźnie zaznacza się kilka tematów, w różnych wariantach i kontekstach. Niemal we wszystkich pojawia się Zagłada. Jest ona traumą, która na zawsze utkwiła w pamięci poetki, przeżyciem, którego nie można wykreślić, koszmarem przeszłości, który zawsze będzie powracać. I powraca: w wierszach takich jak: zapach chleba z getta, gwizd pociągu czy numer na moim ramieniu. Tragedią Szoa obciążone są również wspomnienia z domu rodzinnego, postacie matki, ojca oraz najbliższych osób:
jestem zawsze z Tobą Mamo
Jednocześnie Halina Birenbaum stara się w różnorodny sposób zmierzyć z przeszłością:
nieraz ból aż rozsadza (…)
Jest to jednak walka trudna, albowiem nic nie jest w stanie zatrzeć tragedii czasów wojny:
byłam tam znów (...)
Halina Birenbaum odczuwa nieustającą potrzebę dzielenia się swoimi przeżyciami. Robi to poprzez listy do przyjaciół, spotkania z młodzieżą, a przede wszystkim poprzez wiersze:
kiedy piszę jest mi dobrze
Mówienie o Szoa wydaje się być terapią, która pomaga tylko zachowawczo — tymczasowo usuwa skutki, ale nigdy przyczyny. Potrzeba mówienia i pisania o Zagładzie jest wciąż niezaspokojona, traktowana wręcz jak spowiedź (spowiadam się). Spotkania z ludźmi, listy oraz wiersze mają pomóc w otrząśnięciu się, ale nie przynoszą ulgi, gdyż tragiczne wspomnienia tkwią głęboko w niej. Jednocześnie Halina Birenbaum nie ustaje w poszukiwaniu sensu życia i w tropieniu wskazówek, które pomogłyby jej udźwignąć ciężar egzystencji:
życie to trudna zagadka
Tom poezji Haliny Birenbaum Moje życie zaczyna się od końca dostępny jest w księgarni internetowej Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau. (www.auschwitz.org.pl)
Gabriela Nikliborc |
Copyright © 2008 by www.poznan.jewish.org.pl