"Macewy codziennego użytku" |
planowana data premiery: 5 marca
Książka wydana wspólnie z Fundacją Uptown.
Ile macew było przed wojną na tysiącu dwustu cmentarzach
żydowskich w Polsce? Może kilkaset tysięcy, może kilka milionów.Ponad czterysta
cmentarzy żydowskich nie przetrwało. Zostały zamienione w osiedla, boiska,
wysypiska śmieci, jeden w kopalnię piasku.
W czasie wojny niemieccy okupanci brukowali nagrobkami
podwórka zajmowanych budynków, utwardzali drogi, stawiali z nich mury.
Po wojnie Polacy wznieśli z macew pomniki, wzmocnili nimi nasyp
kolejowy i brzeg rzeki. Budowali z nich piece, podłogi, krawężniki.
W polskich wioskach można znaleźć setki kół szlifierskich zrobionych
z macew. W miastach — murki, chodniki. Ciągle widać na nich
hebrajskie napisy. Album Łukasza Baksika dokumentuje te niezwykłe,
niepokojące obrazy.
Projekt finansowany ze środków Ministra Kultury
i Dziedzictwa Narodowego.
Z pozoru proste fotografie rynku w Inowrocławiu, polnej
drogi na Podlasiu, muru boiska szkolnego w Kazimierzu Dolnym
eksplodują ze zdwojoną siłą dzięki udanej narracji. Oto autor zdjęć
przechodzi od ogółu do szczegółu – kostka brukowa na rynku
okazuje się składać z fragmentów macew, a kamienie na polnej
drodze są wręcz całymi tablicami nagrobnymi.
|
Copyright © 2008 by www.poznan.jewish.org.pl