Każdy, kto kiedykolwiek uczył się fizyki, musiał spotkać się z „doświadczeniem Michelsona-Morleya” – jednym z najważniejszych w historii tej nauki. Omawiając fizyczne znaczenie tego eksperymentu rzadko wspomina się jego głównego twórcę – Alberta Abrahama Michelsona. Czasem wspomina się, zgodnie z prawdą, że był amerykańskim fizykiem. Najczęściej nie mówi się jednak, że był Żydem, który urodził się w Strzelnie, na pograniczu Wielkopolski i Kujaw.
Albert Abraham Michelson urodził się 19 grudnia 1852 roku w
Strzelnie. Ojcem przyszłego fizyka był Samuel Michelson, matką Rozalia – córka
Abrahama Przylubskiego. Rodzice zajmowali się handlem. Gdy Albert miał 2
lata, jego rodzina wyemigrowała do Stanów Zjednoczonych. Początkowo zamieszkali
w Nowym Jorku. Później w Virginia City w Newadzie i San Francisko, gdzie
rodzina z powodzeniem prowadziła interesy handlowe.
W 1877 roku, gdy Albert był oficerem Marynarki Stanów
Zjednoczonych wpadł na pomysł dokonania dokładniejszych pomiarów prędkości
światła, korzystając z metody opierającej się na obracających się
zwierciadłach, wynalezionych przez Jean Bernarda Léona Foucaulta (1819-1868). W
1878 roku przeprowadził pierwsze pomiary prędkości światła. Zwróciły one uwagę
Simona Newcomba (1835-1909), dyrektora Nautical Almanac Office (Biura Almanachu
Żeglarskiego), który zajmował się tą samą tematyką. Rok później, po przyłączeniu
się do zespołu Newcomba ogłoszono w Waszyngtonie, że prędkość światła wyniosła
299 910±50 km/s. W następnych latach Newcomb przeprowadzał kolejne
pomiary.
W wieku 17 lat Albert wstąpił do US Naval Academy
(Akademii Morskiej USA) w Annapolis, Wirginia. W 1873 roku ukończył studia. i w
latach 1875-1879 był wykładowcą w Akademii Morskiej. W tym okresie
zainteresował się możliwością przeprowadzenia dokładnego pomiaru prędkości
światła.
Po dwóch latach studiów w uczelniach
europejskich, w 1881 roku, Michelson powrócił do Stanów Zjednoczonych,
gdzie związał się z marynarką. Dwa lata później, w 1883 roku,
otrzymał stanowisko profesora fizyki w Case School of Applied Science w
Cleveland, Ohio.
Podczas pracy w Cleveland Michelson
stworzył interferometr – przyrząd pomiarowy, którego działanie oparte
jest na interferencji (nakładaniu się) dwóch spójnych fal. W przyrządzie
powstawały obrazy wzmacniania i wygaszania się fal. Obserwacja powstających
obrazów, po dokonaniu niezbędnych obliczeń, umożliwiała dokładne pomiary
odległości lub rozmiarów przestrzennych obiektu.
Jednym z największych osiągnięć fizyki
XIX wieku było odkrycie przez Jamesa Clerka Maxwella (1831-1879) praw
elektromagnetyzmu. Z równań opisujących te prawa wynikała konieczność istnienia
fal elektromagnetycznych. (Światło to też fala elektromagnetyczna). I tu
pojawił się istotny problem.
Wszystkie znane dotychczas rodzaje fal,
np. dźwięk, rozchodziły się w ośrodkach sprężystych. Jak więc fale
elektromagnetyczne, np. światło, mogło rozchodzić się w próżni
wypełniającej Wszechświat? By usunąć tę trudność Maxwell
posłużył się starożytną koncepcją eteru kosmicznego. Jego
zdaniem eter był sprężystą substancją, wypełniającą całą objętość Wszechświata.
Eter kosmiczny miał pozostawać w spoczynku wobec Wszechświata, wyznaczałby w
ten sposób absolutny układ odniesienia.
Gdyby eter kosmiczny istniał, to z
teoretycznego punktu widzenia byłoby możliwe zmierzenie prędkości ruchu Ziemii
względem eteru. Taki eksperyment zaplanował już James Clerk Maxwell. Jednak w
jego czasach, ze względu na zbyt małą dokładność urządzeń pomiarowych,
przeprowadzenie takiego doświadczenia było praktycznie niewykonalne.
Albert Michelson znał pomysły
Maxwella. Zainspirowały go do przeprowadzenia własnego eksperymentu.
Zgodnie z ówczesnym poziomem fizyki
obserwowana prędkość światła powinna być sumą prędkości światła
w próżni i prędkości Ziemi względem eteru. Trudność polegała na tym, że nie
znano jeszcze wystarczająco dokładnie prędkości światła w próżni. Michelson
potrafił ominąć tę trudność. Uznał, że wystarczy mierzyć prędkość światła w
różnych kierunkach i te prędkości porównać. Do pomiarów wykorzystał wynaleziony
przez siebie interferometr.
Michelson przeprowadził swój
eksperyment w 1881 roku. Jego wynik zaskoczył eksperymentatora. Wbrew
poglądom panującym wtedy w fizyce – prędkość światła była stała i
nie była uzależniona od kierunku.
Wynik tak głęboko był niezgodny z
teorią, że Michelson postanowił go powtórzyć. Uczynił to
wspólnie z Amerykaninem Edwardem Morleyem (1838-1923) w roku 1887. Zwiększono
znacznie dokładność pomiarów przez dziesięciokrotne wydłużenie drogi pomiarowej
a interferometr pływał w korytach, które wypełniono rtęcią. Również ten pomiar
nie wykazał zmian prędkości światła w różnych kierunkach.
Te same wyniki pojawiały się także w
innych doświadczeniach przeprowadzonych na początku XX wieku.
Eksperyment Michelsona-Morleya
okazał się jednym z najważniejszych w historii fizyki. Konieczność
wyjaśnienia zaskakujących wyników eksperymentu doprowadziła do dramatycznych
zmian w fizyce. Pierwszą próbę wyjaśnienia niezależności prędkości
światła od kierunku podjął holenderski fizyk Hendrik Antoon Lorentz
(1853-1928), który uważał, że rozmiary ciał ulegają skróceniu, gdy poruszają
się one względem eteru. Równanie opisujące skrócenie ciała, zwane obecnie
transformacją Lorentza, stało się jednym z podstawowych równań szczególnej
teorii względności Einsteina (1979-1955).
Właśnie szczególna teoria względności, stworzona
przez Żyda, Alberta Einsteina stanowi pełne wyjaśnienie wyników eksperymentu
Michelsona-Morleya.
Później powstałe teorie, takie, jak
np. ogólna teoria względności, odkrycie korpuskularno-falowej natury światła,
odkrycie fal de Broglia i teoria Kaluzy-Kleina doprowadziły do tego, że pojęcie
eteru kosmicznego, jako niepotrzebne, zostało wyeliminowane z fizyki.
W 1892 roku Michelson został profesorem
fizyki w Clark University w Worcester, Massachusetts. Od roku 1889 był
Dziekanem Wydziału Fizyki nowego Uniwersytetu w Chicago. Stanowisko to
piastował do roku 1929, kiedy przeszedł na emeryturę.
Rok 1899 przyniósł ważne wydarzenie
w życiu osobistym naukowca. Zawarł związek małżeński z Edną Stanton. Z tego
małżeństwa narodził się syn i trzy córki.
W 1906 roku E..B. Rosa i N.E. Dorsey ze
National Bureau of Standards (Narodowego Urzędu Norm) przeprowadzili nowy
pomiar prędkości światła posługując się nową metodą elektryczną. Wynik ten
jednak był kwestionowany, ze względu na niepewność charakterystyk używanych
wówczas materiałów elektrycznych.
W 1907 roku, jako pierwszy obywatel USA,
Michelson otrzymał Nagrodę Nobla z fizyki. Uzyskał ją za konstrukcję
precyzyjnych urządzeń optycznych oraz za przeprowadzenie dokładnych pomiarów w
dziedzinie metrologii (nauka o pomiarach) i spektroskopii (określanie składu
pierwiastkowego na podstawie widma światła).
Po wielu latach, w 1920 roku, Michelson
ponownie zajął się pomiarem prędkości światła. W tym celu mierzył czas
przebiegu światła pomiędzy obserwatorium astronomicznym na Mount Wilson
(jednego z najważniejszych obserwatoriów ówczesnego świata) a Lookout Mountain,
szczytu odległego o 22 mile. Wynik wówczas uzyskany przez Michelsona był
podważany, ze względu na występujące podczas pomiaru, dymy pożarów leśnych,
które obniżyły ich dokładność.
Dwa lata później Coast and Geodetic
Survey (Służba Wybrzeża i Geodezji) przeprowadziła odrębne pomiary,
wykorzystując metodę z wykorzystaniem taśmy stalowej. Wartość otrzymana przez
Geodetic Survey również została zanegowana. Przyczyną był błąd (mniejszy od
jednej milionowej wartości) spowodowany przez przemieszczenie się punktów
odniesienia, podczas trzęsienia ziemi w Santa Barbara 29 czerwca 1925 roku.
Lata 1920-1921, to czas, gdy Michelson,
razem z Francisem G. Peasem (1881-1838) zajmowali
się interferometrią astronomiczną. Wykorzystując teleskop
obserwatorium na Mount Wilson, dokonali pierwszego pomiaru średnic gwaiazd innych
od Słońca, w tym olbrzyma Betelgeuzy w Gwiazdozbiorze Oriona. Odkryli też
układy gwiazd podwójnych.
W latach 1923-1927 Michelson
był przewodniczącym Narodowej Akademii Nauki.
Okres poprzedzający rok 1927 żydowski
fizyk wykorzystał na przeprowadzenie kolejnej serii pomiarów prędkości światła.
Tym razem posłużył się metodą elektro-optyczną. Wszystkie uzyskane wtedy wyniki
pomiarów były nieco niższe, od wcześniej uzyskanych.
Niepewności spowodowane wynikami
wszystkich dotychczasowych pomiarów zaowocowały w 1930 współpracą z Francisem
G. Peasem i Fredem Pearsonem (1861-1915). Efektem tej współpracy było
stworzenie tuby próżniowej o długości 1,6 km, w której mierzono prędkość
światła. Planowano przeprowadzenie 233 serii pomiarów. Michelson nie doczekał
końca eksperymentu. Umarł po dokonaniu 36 serii pomiarów. Także wynik uzyskany
w pełnej serii pomiarów okazał się wątpliwy. Przyczyną niepewności była
niestabilność geologiczna terenu i problemy z kondensacją wewnątrz tuby.
Otrzymana wartość prędkości światła była zgodna, z otrzymaną metodą
elektro-optyczną i wynosiła 299 774±11 km/s. Rezultat
ten opublikowano w 1935 roku, już po śmierci Alberta Michelsona, który zmarł 9
maja 1931 w Pasadenie, Kalifornia.
Albert Abraham Michelson
otrzymał nie tylko Nagrodę Nobla, lecz również szereg innych
prestiżowych nagród. Najważniejsze z nich przyznały mu: Royal Society
(Towarzystwo Królewskie), National Academy of Science (Narodowa Akademia
Nauki), American Phisical Society (Amerykańskie Towarzystwo Fizyczne), American
Association for the Advancement of Science (Amerykańskie Towarzystwo Rozwoju
Nauki). Otrzymał również Nagrodę Rumforda (1888), Medal Matteucciego (1903),
Medal Copleya (1907) i Złoty Medal Royal Astronomical Society (1923).
Jeden z kraterów na Księżycu, nazwano
Kraterem Michelsona.
Jako ciekawostkę, można jeszcze
wspomnieć, że Albert Abraham Michelson (grany przez Douglasa Lamberta
(1936-1986)), pojawił się w jednym z odcinków, wyświetlanego przed
wielu laty, również przez Telewizję Polską, popularnego serialu „Bonanza”. W
filmie Ben Carwright (Lorne Greene (1915-1987)) pomagał Michelsonowi dostać się
do US Naval Academy. Zdarzenie takie być może rzeczywiście miało miejsce, bo
Ranczo Ponderosa, gdzie rozgrywała się akcja serialu znajdowało się w pobliżu
Virginia City, miejsca zamieszkania Michelsona.
Opracowanie: Wojciech Meixner
|