W poszukiwaniu śladów.... |
Wycieczka do Wrześni
Portal Września - Historia Miasta informuje: Trzecią grupa wyznaniową była dość liczna gmina żydowska, posiadająca w centrum miasta synagogę i cmentarz. W 1834 r. powstała powszechna szkoła żydowska istniejąca do okresu międzywojennego. W 1873 r. stara drewniana synagoga spłonęła, w jej miejsce zbudowano w 1875 r nową, murowaną, która została wysadzona w powietrze przez hitlerowców, prawdopodobnie jesienią 1940r.
"...Rozwój Wrześni został brutalnie zahamowany we wrześniu 1939. Miasto zostało zajęte przez Niemców 10 września 1939 r. Dekretem Hitlera z 8 października 1939 r. z części tzw. "ziem włączonych do Rzeszy", utworzono okręg Reichsgau Posen, później Wartegau czyli "Kraj Warty", w obrębie którego znalazła się Września. W tym okresie nastąpiła zakrojona na szeroką skalę eksterminacja ludności żydowskiej...." /za: Września. Historia Miasta/
MIEJSCE MĘCZEŃSTWA I MORDÓW DOKONANYCH NA POLAKACH I OBYWATELACH POLSKICH POCHODZENIA ŻYDOWSKIEGO PRZEZ NAJEŻDŻCĘ HITLEROWSKIEGO W 1943 ROKU
Otoczenie i kondycja pomnika wskazuje na zapomnienie tego miejsca. Czesław mówił, że widać iż od ostatniego razu kiedy to przycinał krzaki wokól, nikogo nie było. Zarosło znowu - martwi się. Obiecujemy sobie, że znajdziemy czas i oczyścimy płytę, odmalujemy litery i uporządkujemy teren. Dowiaduję się, że ponoć w tymże obozie pracował poprzedni Naczelny Rabin Polski - Pinchas Menachem Joskowicz. Obóz przeznaczony był dla więżniów przymusowych robót przy trakcji kolejowej Poznań- Warszawa. Ludzie z głodu i wyczerpania padali jak muchy i chowano ich tam, pod torami....
Stoimy chwile w zamyśleniu, a popadujący deszc potęgował smutny nastrój. Opuszczamy to ponure miejsce kierując sie w stronę miasta. Po drodze wstępuję do Muzeum Regionalnego im. Dzieci Wrześnieńskich, utworzonego w dawnej szkole.
Prawdę mówiąc, zaszłam do muzeum również i w nadziei, że znajdę jakiekolwiek ślady po żydowskich mieszkańcach miasta. Zgromadzono tam wiele wspaniałych zbiorów - elementów wyposażenia mieszkań z epoki, map, starodruków, obrazów, ale tego czego szukalam nie znalazłam. Widać było że nie wszystko zostało wyeksponowane, albowiem wiele rzeczy w jednym z pomieszczeń poskladowanych było w nieładzie i natłoku. Jak czytamy na portalu Kirkuty.pl, w muzeum znajdują się fragmenty macew. Czyżbym przeoczyła ?
Mimo wszystko, odnoszę wrażenie jakby czegoś brakowało w muzeum. Szkoda że nie miałam za dużo czasu, bo pani która opiekowała się zapewne eksponatami, zaproponowała mi 8-minutowy film o starej Wrześni. Następnym razem skorzystam napewno. Przechodzimy z Czesławem uliczkami Wrześni, odrestaurowane kamieniczki, wokół czysto i przyjemnie, ludzie zabiegani jak wszędzie. Nasza droga prowadzi na ulicę Fabryczną, gdzie jeszcze przed wojną tętniło życie dzielnicy żydowskiej. Przechodząc obok pięknego ratusza, Czesław pokazuje mi miejsce w którym stała ostatnia synagoga. Aktualnie plac jest rozkopany, a pomnik upamiętniający synagogę na czas robót odstawiony w jakieś bezpieczne miejsce. Postawiono go w miejscu, gdzie wg przypuszczeń była bima.
I nastrój momentalnie nam się zmienia, i znowu jest sierpień 2009 roku... Gwarno, kolorowo, nowoczesne witryny sklepów, kawiarenki, parasole, zielono i kwieciście. Przechodzimy w stronę parku wprost na monumentalny pomnik wystawiony dla bohaterskich Dzieci Wrześni, walczących o swoją Polskość. W pobliżu jest też pomnik dla harcerzy walczących w czasie II WŚ, a kawałek dalej tablica z napisem : ROTĄ kONOPNICKIEJ ZMARTWYCHWSTAWA POLSKA DZISIEJSZA. NALEŻY SIĘ JEJ ZA TO OD NARODU POMNIK. Cytat z wypowiedzi k.Tetmajera w 1918r. Nieopodal stoi też rzeżba przedstawiająca Marię Konopnicką. Sam park dosyć spory, drzewostan wskazuje na wiekowe pochodzenie. Okazuje się, że należał do zespołu pałacowego hrabiów Macielskich, dawnych właścicieli Wrześni. Oglądamy z ciekawością zachowane oryginalne okna i drzwi. Kiedyś był z pewnością piękny, obecnie nieco zdezelowany, ale Czesław informuje mnie, że w planach jest utworzenie tu centrum konferencyjnego. Szkoda. Wymarzone miejsce dla muzeum miasta z tak ciekawą i bogatą przeszłościa. Nasza wędrówka w zasadzie dobiega końca, chociaż muszę jeszcze o czymś wspomnieć.
I mam tu pytanie do autora tego projektu - w jakim celu ? Czy jako lekcja dla młodzieży? Czy na takich przykładach ma kształtować się świadomość młodych ludzi o społeczeństwie żydowskim Wrześni? Jak dla mnie - jest to lekcja antysemityzmu. Szkoda. że w tyglu miłych wrażeń z pobytu w tym ładnym mieście, znalazła się kropla dziegciu, niesmak jaki pozostawia po sobie "Kamienny Żyd".
Czytałam o zbrodniach popełnianych na dzieciach którte nie chciały uczyć się modlitw religijnych w języku niemieckim, o chłostaniu, biciu kijem po rękach aż do krwi, bo nie chciały wziąść w ręce niemieckich podręczników, prusacki dyrektor szkoły osobiście katował dzieci, ale on nie zasługuje na deptanie, nie jest upamiętniony żadną tablicą ku przestrodze....
Tekst i zdjęcia: Grażyna Estera Kafka
Czytaj o strajku dzieci wrześnieńskich: http://www.muzeum.wrzesnia.pl/muzeum/index.php?show=strajk
zapraszamy do oglądania zdjęć z wycieczki do Wrześni w naszej Galerii zdjęć
|
Copyright © 2008 by www.poznan.jewish.org.pl