Stosunek Judaizmu do ateizmu |
komentarze, opinie... | |
Ciekawe, że w poglądzie judaizmu na ateizm dominuje zdziwienie, jak można być tak irracjonalnym jak ateista.
Ateista
wierzy bowiem w absurd: że skomplikowany, potężny, inteligentnie
stworzony świat jest efektem powstania... czegoś z niczego - w
efekcie... przypadku.
Stosunek
judaizmu do ateizmu scharakteryzować mogą pewnie najlepiej takie
określenia jak zdziwienie, zaskoczenie, niedowierzanie wobec
manifestowanej przez ateizm irracjonalności. Judaizm uznaje bowiem
istnienie Boga za centralny element swojego systemu filozoficznego i
etycznego. Religijnych Żydów o istnieniu Boga przekonują od tysięcy lat
zarówno Tora, historia narodu żydowskiego jak i – przede wszystkim –
fakt, że człowieka otacza precyzyjnie skonstruowany i funkcjonujący
świat, więc wiara w nieistnienie Boga, którą reprezentuje ateizm
(najczęściej jest on nie tyle ateizmem, co antyteizmem), jest czymś
kompletnie judaizmowi obcym i dla niego nielogicznym.
Paradoksalnie,
w okresie trudnej koegzystencji kultury greckiej z kulturą Żydów
(ostatnie stulecia p.n.e.), o ateizm oskarżani byli Żydzi. Podstawą tych
zarzutów był fakt, że wyłącznie oni czcili Boga niewidzialnego, bo –
zgodnie z prawem Tory – nigdy i nigdzie nie pojawiał się Jego wizerunek.
Politeiści greccy, przyzwyczajeni do czczenia posągów bóstw,
twierdzili, że Żydzi nie wierzą w żadnego Boga, skoro ich Boga nie można
zobaczyć.
Stanowisko
to przywołuje Psalm 115: „Czemu mają mówić poganie: »A gdzie jest ich
Bóg?«; Nasz Bóg jest w niebie; czyni to wszystko, co zechce. Ich bożki
to srebro i złoto, wytwór rąk ludzkich”.
Niewidzialny Bóg Jisraela przekraczał najwyraźniej intelektualne ramy ówczesnych kultur.
Zagadnienie
ateizmu nie zajmuje wiele miejsca w religijnych tekstach żydowskich,
ponieważ zjawisko to jest – historycznie rzecz biorąc – stosunkowo nowe.
O ludziach, którzy nie wierzą w Boga, wspominają Psalm 53: „Mówi
głupiec w swoim sercu »Nie ma Boga«, oni stali się popsuci, popełniają
ohydną niesprawiedliwość, nie ma takiego, który dobrze czyni” i Psalm
14: „Bóg patrzy z wysoka na synów ludzkich, sprawdzając, czy jest wśród
nich rozumny, który by szukał Boga”. Już w tym stwierdzeniu zawiera się
pogląd judaizmu na ateizm: utożsamianie wiary w nieistnienie Boga z
brakiem rozsądku, ze stanowiskiem irracjonalnym (na określenie głupca
użyte jest tu słowo nawal, które jest jednocześnie
imieniem ukaranego przez Boga męża Abigail – symbolu człowieka
pozbawionego rozumu i elementarnej logiki).
Gdy
człowiek utożsamia nierozsądnie wiedzę lub inteligencję z mądrością,
popełnia błąd prowadzący do ateizmu: ponieważ istnienia Boga nie da się
udowodnić przy pomocy metod, które umożliwia zawsze przecież ograniczona
ludzka wiedza, człowiek wybiera wiarę w nieistnienie Boga, które to
nieistnienie przecież również nie da się udowodnić. W ten sposób ateista
wykazuje, że obca jest mu mądrość – czyli głębsze rozumienie
rzeczywistości, bowiem z dwóch niedających się udowodnić możliwości
wybiera tę, która w efekcie trwale pozbawia ludzkość jedynego
transcendentnego autorytetu w sprawach etyki (jak napisał Dostojewski w
Braciach Karamazow: „gdzie nie ma Boga, tam wszystko jest dozwolone”).
Konsekwencje takiego wyboru muszą być złe, bo człowiek bez tego
autorytetu z zasady skłania się nie ku temu, co dobre, ale ku temu, co
dobre dla niego. Judaizm postrzega wiec ateizm jako opowiedzenie się po
stronie braku mądrości, w głębszym, życiowym rozumieniu tego słowa.
Ateizm
nie istniał w starożytnym Jisraelu i pierwsze Oświadczenie
(Przykazanie) Dekalogu (Istnienie Boga: „Ja będę ci Adonaj, twoim Bogiem
(...). Nie wolno ci mieć innych bogów oprócz Mnie”) jest interpretowane
nie jako zakaz niewiary w Boga, ale jako zakaz czczenia innych bogów,
oprócz Jednego i Jedynego Boga Jisraela. Religijność była tak silnie
wpisana w każdy aspekt żydowskiego życia, że ateizm był zupełnie
niewyobrażalny, a zagrożenie widziano wyłącznie ze strony obcych religii
(politeistycznych), w ich oddziaływaniu na wiarę Żydów.
W Talmudzie określeniem najbliższym sensowi słowa „ateista” jest kofer beikar,
czyli ktoś, kto odrzuca uznanie istnienia Boga i twierdzi
(nierozumnie!), że rzeczywistość jest dziełem ślepego trafu, a nie
precyzyjnego projektu.
|
Copyright © 2008 by www.poznan.jewish.org.pl