Tajemnice Hatikvy |
Wspominam moją młodość. Widzę siebie siedzącego przy
odbiorniku radiowym. Przełączam radio na falę krótkie. Kręcę gałką strojenia. Słyszę
programy w różnych językach. Co chwilę słychać warkot nadajników .
zagłuszających, pojawiają się różne zakłócenia.. W końcu odnajduję to, czego szukałem. Słyszę powtarzający się sygnał radiostacji Nie wiem, co oznacza ten sygnał, jaka to jest melodia. Jej tonacja e-moll nadawała jej jakiejś szczególnej melancholii i tajemniczości.
Lecz właśnie tej nieznanej mi wówczas melodii
szukałem. Jej niezwykłe piękno powodowało, że często zaglądałem na fale krótkie.
Kończył się czas nadawania tajemniczego sygnału.
Padała zapowiedź: „Kol Jisrael Yerushalayim”. Rozpoczynał się program w
nieznanym mi wówczas języku hebrajskim. Nieznajomość języka nie stanowiła żadnej
przeszkody. Wielką przyjemność sprawiał mi zarówno tajemniczy sygnał w tonacji
e-moll, jak również piękna melodia, nieznanego języka hebrajskiego.
Minęło wiele lat. Pewnego dnia znalazłem się w
Gminie Żydowskiej w Poznaniu. Rozpoczął się dla mnie czas poznawania żydowskiego
świata. Wówczas spotkałem tajemniczą melodię z mojej młodości. Okazało się, że
sygnałem Radia „Głos Izraela” był pierwszy takt Hymnu Izraela הןקיהת „HaTikvah” (Nadzieja).
Powróciło moje zauroczenie „HaTikvą” powróciło.
Teraz, gdy wiedziałem, czym jest ta melodia mogłem zacząć badać ją
muzykologicznie. Nie wiedziałem, że natrafię na niezwykłą tajemnicę.
Melodię „HaTikvy” skomponował Samuel Cohen, Żyd
pochodzący z Mołdawii. W kompozycji opierał się na motywach ludowych. W 1897
roku „HaTikvah” została zinstrumentowana przez Paula Ben-Haima.
Melodia „HaTikvy” przypominała mi coś, co znałem
już od wczesnego dzieciństwa.
Teraz słucham Poematu Symfonicznego „Wełtawa” Bedřicha
Smetany. Już od pierwszego taktu „Wełtawy” widać związek tonacyjny z Hymnem
Izraela. Oba utwory napisane są w tonacji e-moll. Gdy dochodzę do 70 taktu
linie melodyczne obu utworów zaczynają się pokrywać.
Skąd wzięło się to zaskakujące podobieństwo obu
tak różnych utworów? Zdaniem muzykologów Smetana najprawdopodobniej oparł się
na czeskiej pieśni ludowej: „Kočka vylezla dierou” (Kot wspiął się do dziury).
Czy Samuel Cohen mógł znać czeską pieśń ludową lub „Wełtawę”? Wydaje się to wątpliwe.
Potrzebne są dalsze poszukiwania. Domniemywać można, że raczej opierał się na
rumuńskiej piosence ludowej „Carul cu boi” (Wóz ciągnięty przez woła). W takim
przypadku pojawił się jednak problem skąd wzięła się taka zbieżność linii
melodycznych pomiędzy folklorem Czech i Rumunii? Wyruszyłem na poszukiwania.
Znalazłem się w słonecznej Italii. Odkryłem tam
zdumiewającą sekwencję zdarzeń. W XVI w. Włoski tenor Giuseppe Cenci, znany również
pod nazwiskiem Giuseppino del Biado napisał pieśń „La Mantovana” do słów „Fuggi,
fuggi dolente cor” (Uciekaj, uciekaj bolące serce). Pieśń ta w roku 1600 znalazła
się w wydanym przez del Biado „Zbiorze Madrygałów”.
„La
Mantovana” musiała być atrakcyjna muzycznie, bo w 1645 r. opublikował ją jako własną
kompozycję Gasparo Zanetti. (W tamtym okresie wykorzystywanie utworów innych
kompozytorów, jako własnych było normalną praktyką. Nie istniało jeszcze pojęcie
plagiatu.) W 1655 r. Biagio Marini skomponował Sonatę g-moll, Op. 22 opierając
się na kompozycji Giuseppe Cenciego. W 1657 r. Giuseppe Gamberti publikuje ją
jako „Ballo di Mantua” (Taniec z Mantui). „Ballo di Mantova” jako
własną kompozycję publikuje Giovanni Battista
Ferrini. Zdaniem muzykologów „La Mantovana” pojawiła się u włoskich kompozytorów,
dlatego, bo źródłem pochodzenia melodii była Gmina Żydowska w Mantui.
„La Mantovana” wędrowała po Europie. Gdy dotarła
do Londynu, John Playford – kompozytor i muzyczny wydawca, w 1651 r. opublikował
„La Mantovanę” jako swoją kompozycję „An Italian Rant” (Włoska deklamacja) we
zbiorze „The English Dancing Master” (Angielski tańczący mistrz).
Niezwykła melodia pojawiła się również po drugiej
stronie Kanału La Manche. Francuski kompozytor epoki romantyzmu Camille
Saint-Saëns wykorzystał ją w III części swojej „Rapsodii pieśni bretońskich na
organy”, Op. 7.
Również po drugiej stronie Pirenejów w hiszpańskiej
Asturii melodia pojawiła się w katolickiej pieśni „Virgen de la Cueva”
(Dziewica z jaskini).
Melodia pojawia się w folklorze wielu krajów. W
Polsce jest to pieśń „Pod Krakowem”, w Szkocji „My Mistress is Prettie” (Moja
pani jest piękna), na Ukrainie „Катерина Кучерява” (Katerina Kuczeriawa).
Pochodzenie melodii „HaTikvy” musi być żydowskie
i bardzo antyczne. Pojawia się ona zarówno na obszarach zamieszkiwania Żydów
aszkenazyjskich, jak i sefardyjskich. Sugeruje to, że melodia musiała powstać
jeszcze przed rozproszeniem się Żydów w diasporze.
„HaTikvah” ma jeszcze jedną tajemnicę. Należałoby
zastanowić się dlaczego pośród tysięcy powstających melodii, właśnie „HaTikva”
potrafiła rozprzestrzenić się na tak wielu obszarach i zaadaptować się do utworów
muzycznych bardzo różnych typów? Wydaje się, że najprawdopodobniej takie
pytanie nigdy nie zostało postawione przez muzykologów. Jednak fakty wskazują, że
fenomen ten może być wyjaśniony tylko w ten sposób, że utwory muzyczne
(podobnie jak organizmy żywe) podlegają darwinowskiej selekcji naturalnej. Jeżeli
tak jest, to „HaTikvah” posiada wyjątkowo korzystne przystosowanie do warunków
panujących w świecie muzycznym.
Przykłady muzyczne:
Hatikvah:
http://www.youtube.com/watch?v=NjfFpFW9OdA
Bedřich Smetana – Poemat Symfoniczny „Wełtawa”:
http://www.youtube.com/watch?v=kdtLuyWuPDs
Giuseppino del Biado – „Fuggi, fuggi”:
http://www.youtube.com/watch?v=DbKlojcomA0
Gasparo Zanetti – “La Mantovana”:
http://www.youtube.com/watch?v=cXHWYuekkiY
Giovanni Battista Ferrini – “Ballo di Mantova”:
http://www.youtube.com/watch?v=tW2B4AQ6tGQ
Camille Saint-Saëns – Rhapsodie sur des Cantiques Bretons – część III:
http://www.youtube.com/watch?v=NIjVZEFLIZo
dr Wojciech Meixner
|
Copyright © 2008 by www.poznan.jewish.org.pl