Kwitnąca pustynia |
Przed stu laty nikt chyba nie przypuszczał, że na nieurodzajnych glebach wschodnich wybrzeży Morza Śródziemnego na wielką skalę rozwinie się rolnictwo.
Trudno znaleźć na mapie świata państwo dziwniejsze niż Izrael. Ze wszystkich stron otoczone jest piaskami lub niezdatną do picia wodą, zasoby podglebia są niezwykle skromne i w przeciwieństwie do arabskich sąsiadów, nie ma tu szczególnie cennych surowców naturalnych, nie ma ropy ani gazu. W warunkach zupełnie niekorzystnych dla człowieka Izrael ewoluował z państwa o ciągłym braku zasobów wodnych do lidera w wydobyciu wody pitnej, znalazł sposoby na pobudzenie rolnictwa na jałowych ziemiach i stał się stolicą zaawansowanych technologii, właśnie na tej płaszczyźnie. Porozmawiamy o tym w dzisiejszym wydaniu. Największym problemem było, rzecz jasna, nawodnienie suchej gleby. Powstały trzy formy gospodarstw rolnych: klasyczne farmy rodzinne, kooperatywy (moszawim) działające według reguł podziału pracy i wspólnego zbytu oraz słynne kibuce, zakładane na zasadach własności kolektywnej. Przekształcaniu pustyni w pola uprawne sprzyjały dwa czynniki: niezmordowany pionierski zapał wśród żydowskich osadników oraz ich niezwykłe zdolności wynalazcze, które umożliwiły stworzenie wyrafinowanego systemu nawadniającego. Gospodarstwa wytwarzały setki tysięcy ton produktów rolnych i były w stanie w trzech czwartych zaspokoić zapotrzebowanie Izraelczyków na żywność. Kibuc stał się także na Zachodzie symbolem idealnej organizacji pracy i romantycznych wyobrażeń o wspólnocie. Tysiące młodych ludzi — i to nie tylko żydowskiego pochodzenia — przybywały do Izraela, by uczestniczyć w budowie powstałego w 1948 r. państwa. Subwencjonowane w dużym stopniu rolnictwo produkowało gigantyczne nadwyżki i to w poczuciu pełnego bezpieczeństwa, jakie dawały mu państwowe gwarancje skupu. Kryzys gospodarczy lat 1983-84, z inflacją przekraczającą nawet 400 procent, zmusił rząd do zmiany polityki. Rygorystyczne ograniczenie dotacji zmniejszyło wprawdzie nadwyżki, obniżyło jednak równocześnie zyski rolników. Niektórzy z nich zwrócili się ku innym sektorom gospodarki. Dziś w wielu kibucach i kooperatywach dominującą rolę odgrywają turystyka i rzemiosło. |
About the visits
to the grave
of Akiva Eger
please stay in touch
OrWhats App only
+48726100199
Copyright © 2008 by www.poznan.jewish.org.pl