Upamiętnienie
zagórowskich Żydów. Rozpoczęcie zbiórki publicznej.
Od
kilku lat w Zagórowie mówi się o upamiętnieniu zagórowskich Żydów. Żydów nie ma
w mieście od 1941 r., w większości zostali zamordowani. Zostały po nich tylko budynki,
nieliczne fotografie oraz szczątkowe wspomnienia.
W 2011
r. stowarzyszenie Towarzystwo Przyjaciół Ziemi Zagórowskiej podjęło inicjatywę upamiętnienia lokalnych wyznawców religii
mojżeszowej w postaci rzeźby Żyda siedzącego na ławeczce. Postulowano, aby
figurę postawić na Dużym Rynku. Ostatecznie projekt poniósł fiasko z powodu bardzo
wysokich kosztów.
Rok temu wrócono do tematu
upamiętnienia Żydów. Łukasz Parus, dyrektor Miejsko-Gminnego Ośrodka Kultury w
Zagórowie, oraz Grzegorz Cieślewicz, prezes TPZZ,
ustalili, że dobrą formą upamiętnienia starozakonnych będzie tablica pamiątkowa,
która
mogłaby zostać zainstalowana na południowej ścianie zagórowskiej piekarni, w
miejscu, gdzie przed wojną była synagoga.
W październiku 2016 r. złożono do zarządcy
budynku piekarni, prezes Gminnej Spółdzielni „Samopomoc Chłopska” w Zagórowie,
wniosek o wyrażenie zgody
na umieszczenie tablicy. Wniosek poparli
dyrektorzy pięciu miejscowych szkół (Gimnazjum im. Królowej Jadwigi, Zespół
Szkół Ponadgimnazjalnych im. Braci Kostaneckich, Szkoła Podstawowa im. Michała
Okurzałego, Szkoła Podstawowa im. Kawalerów Orderu Uśmiechu w Łukomiu, Zespół
Szkolno-Gimnazjalny im. Unii Europejskiej w Trąbczynie), dyrektor Biblioteki
Publicznej Miasta i Gminy Zagórów, prezes Fundacji Zagórowian „Pro-Memoria”
oraz wiceprezes Wielkopolskiego Stowarzyszenia na Rzecz Ratowania Pamięci
FRYDHOF.
Do wniosku odniósł się z aprobatą
burmistrz Gminy Zagórów. W listopadzie wnioskodawcy otrzymali pozytywną
odpowiedź od właściciela piekarni.
Po uzyskaniu zgody dyskutowano o
kwestii dotyczącej sfinansowania tablicy. Zastanawiano się, czy koszty mają
zostać pokryte przez Gminę Zagórów, MGOK czy też należy zorganizować zbiórkę publiczną?
Wybrano ostatni wariant w myśl zasady, że pamięć wieloletnim sąsiadom oddadzą poprzez
ufundowanie tablicy pamiątkowej sąsiedzi
z Zagórowa i terenu Gminy Zagórów.
W styczniu br. zarejestrowano zbiórkę
na Portalu Zbiórek Publicznych Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji,
jednocześnie powołując Komitet Społeczny Upamiętniający Zagórowskich Żydów, w
skład którego wchodzą: Łukasz Parus, Grzegorz Cieślewicz, Anna Eicke, Marek
Kujawa, Andrzej Bernat, Renata Struszczyk, Andrzej Przygoński, Katarzyna
Nowicka i Damian Kruczkowski. Akt założycielski Komitetu Społecznego, zgodnie z
wytycznymi MSWiA, podpisali pierwsi czterej członkowie. Zbiórka o nazwie „Tablica Upamiętniająca
Zagórowskich Żydów” i numerze
2017/864/KS zostanie przeprowadzona w ciągu 3 miesięcy, od 1 marca do 1
czerwca. Komitet Społeczny będzie zbierać pieniądze do specjalnie
przygotowanych i oznaczonych puszek, znajdujących się w instytucjach
reprezentowanych przez członków. Dodatkowo istnieje możliwość wsparcia akcji
poprzez dokonanie wpłat na konto stowarzyszenia Towarzystwo Przyjaciół Ziemi
Zagórowskiej.
Gdy zostanie podjęta data
uroczystości odsłonięcia tablicy (planowana jest na czerwiec), oficjalnie zostaną
powiadomieni włodarze Gminy Zagórów wraz z radnymi miejskimi. Patronat nad projektem objęła Fundacja Ochrony
Dziedzictwa Żydowskiego w Warszawie. Członkowie Komitetu Społecznego
powiadomili o planowanych działaniach i wstępnie zaprosili na uroczystość
Naczelnego Rabina Polski Michaela
Schudricha.
Inicjatorzy
projektu upamiętnienia zagórowskich Żydów zdają sobie sprawę, że stosunki
polsko-żydowskie, poprzez pryzmat relacji w międzywojniu i okresie II wojny
światowej,
są skomplikowane i niejednoznaczne, budzą wiele emocji, niemniej jednak uważają,
że warto zająć się tym tematem. A dlaczego? Wyjaśniają w poniższych punktach.
1. Żydzi mieszkali w Polsce przez
ponad 1000 lat i stanowili przed wojną 10 proc. populacji kraju (ok. 3,5 mln
mieszkańców, zamordowano w czasie wojny ok. 3 mln).
W Zagórowie mieszkali przez ok. 150 lat, stanowiąc 15 proc. społeczności, ok.
600 osób, 150 rodzin. Ponad 90 proc. zagórowskich Żydów zostało zamordowanych w
lasach nieopodal Kazimierza Biskupiego.
2.Warto przypomnieć, że Żydzi
mieszkający w Polsce przed okupacją byli obywatelami II Rzeczpospolitej,
Polakami wyznania mojżeszowego, a część z nich służyła w polskiej armii
i ginęła w walkach o wolność ojczyzny. W Zagórowie przy ul. Konińskiej mieszkał
Żyd Mansfeld, żołnierz armii polskiej, biorący udział w wojnie
polsko-bolszewickiej. Wrócił
z wojny jako inwalida, a później
otrzymywał od państwa polskiego rentę.
3. Żydzi mieli duży wpływ na rozwój
społeczny, gospodarczy, a także kulturalny Zagórowa (np. handel, rozbudowa
miasta, członkostwo w jednostce Ochotniczej Straży Pożarnej, działalność
żydowskiego amatorskiego koła dramatycznego, itp.).
4. W Zagórowie, oprócz domów i
kilku kamienic, niewiele się zachowało
miejsc związanych z życiem Żydów. W miejscu, gdzie stoi budynek piekarni,
dawniej znajdowała się synagoga, zbudowana w 1882 r. dzięki wsparciu bogatego
Żyda z Kopojna Ajzyka Nelkena. Niemcy spalili ją na początku wojny. Przy ul.
Okólnej istniał jeszcze kilka lat temu budynek chederu, szkoły elementarnej,
wybudowany w 1919 r. Dom został jakiś czas temu zburzony. Na działce należącej
do Państwa Jasińskich, Duży Rynek, przed wojną znajdował się piętrowy budynek,
będący siedzibą kahału, gminy żydowskiej. Funkcjonowały w nim mykwa (łaźnia
rytualna) i ubojnia rytualna (zabijano drób). Pozostały tylko fragmenty
fundamentów, w dodatku mocno zarośnięte trawą i krzakami. Na cmentarzu żydowskim znajdują się tylko dwa
groby i kamień z informacją „Cmentarz żydowski. Teren prawnie chroniony.
Uszanuj miejsce spoczynku zmarłych ”. Pozostałe zniszczono w czasie okupacji. Budynek
biblioteki żydowskiej im. Icchoka Lejba Pereca niestety się nie zachował
(obecnie mieści się w tym miejscu dom Państwa Rucińskich, ul. Średnia).
Pisząc o śladach pozostałych po zagórowskich Żydach, chcemy podkreślić, że
brakuje
w Zagórowie punktu odniesienia do ich długoletniego pobytu w mieście. Osoba
przyjezdna, turysta, nawet po przespacerowaniu wszystkich ulic, nie natrafi na
informacje
o przedwojennych mieszkańcach Zagórowa wyznania mojżeszowego.
5. Miejsce, gdzie dawniej stała
synagoga, nadaje się idealnie do umieszczenia tablicy, gdyż podobnie jak dla chrześcijan
kościół stanowi dom modlitwy, tak dla Żydów miejscem spotkań religijnych i
świeckich jest synagoga. Ponadto ulica Średnia dawniej była nazywana
„żydowską”. Mieściły się przy niej oprócz synagogi: dom rabina, bejt midrasz
(przy synagodze, miejsce do nauki, „dom studiów”), piekarnia Prosta (dzisiejszy
dom Państwa Kozłowiczów), cukiernia Baumana (prawdopodobnie budynek vis-à-vis
piekarni [?]), dom dozorcy bóżniczego, tzw. „pukacza”, który w piątek przed zachodem słońca pukał
do żydowskich okien i przypominał o szabacie; biblioteka żydowska im. Icchoka
Lejba Pereca.
6. Od wielu lat stało się praktyką
upamiętnianie społeczności żydowskich, mieszkających w Polsce, zamordowanych w okresie
Holokaustu. Upamiętnianie jest oznaką humanizmu (szacunku dla
drugiego
człowieka), moralności (budowania właściwych zachowań społecznych), empatii
(współczucia), szacunku dla historii
danej miejscowości, przestrogi, aby
niektóre wydarzenia i zachowania się nie powtórzyły, jak również w pewnym sensie łączy się z aspektem
religijnym (sprzeciw wobec zła, miłość do bliźniego).
Działania związane z upamiętnianiem, w tym wypadku ludzi niewinnie
zamordowanych, świadczą o dojrzałości i mądrości danej społeczności oraz zawierają
element edukacyjny. Tablica czy pomnik:
przypominają, uczą, skłaniają do refleksji, zachęcają do zgłębienia
tematu, scalają wydarzenia i wątki historyczne stanowiące historię danego
miejsca.
MGOK chciałby raz w roku we współpracy z lokalnymi szkołami, instytucjami
i organizacjami społecznymi zorganizować uroczystość/apel upamiętniający zagórowskich Żydów, związany np. z
Międzynarodowym Dniem Pamięci o Ofiarach Holokaustu (27 stycznia) lub datą
wywiezienia zagórowskich Żydów do miejsca kaźni (połowa listopada 1941 r.).
Takie edukacyjne przedsięwzięcia są organizowane na całym świecie. Czemu nie
miałyby się odbywać również w Zagórowie? Tablica wyznaczałaby punkt obchodów
oraz miejsce edukacji wielokulturowej. Jeśli chodzi o upamiętnianie
przedwojennych Żydów, dobrym przykładem jest pobliski Rychwał, w którym w 2004
r. postawiono kamień
z inskrypcją i tablice obrazujące historię rychwalskich Żydów. Zwiedzając
Rychwał, skądinąd miejscowość liczącą mniej mieszkańców od Zagórowa, można jako
jeden z punktów turystycznych odwiedzić miejsce upamiętniające tamtejszych
Żydów.
Tablica na budynku zagórowskiej piekarni z całą pewnością doedukuje część
mieszkańców Zagórowa, zwłaszcza tych najmłodszych, i w jakiejś mierze przyciągnie też turystów.
7. Tablica mogłaby mieć także wpływ na
promowanie pieczywa wypiekanego
w zagórowskiej piekarni. Można by co jakiś czas wypiekać chałki bądź bułki z
żytniej mąki, tzw. „gryzki”, pamiętane przez najstarszych mieszkańców Zagórowa.
Kupowało się je
w żydowskiej piekarni „braci Sendowskich” przy ul. Kościuszki. Obecnie w
sklepach można kupić „musztardę żydowską”(słodką). Producent wykorzystał przymiotnik „żydowski”
do celów marketingowych.
8. Temat bestialskiego mordu
dokonanego przez Niemców na zagórowskich Żydach (w pewnym sensie gotowanie
ludzi w dołach [reakcja na skutek związku wody z niegaszonym wapnem],
roztrzaskiwanie głów dzieci, wyjmowanie wnętrzności z ciał kobiet, itp.) w
lasach w Kazimierzu Biskupim jest
podejmowany w wielu książkach, opracowaniach
i publikacjach na temat
Holokaustu. Żydzi z Zagórowa są upamiętnieni w Izraelu (Jerozolima, Yad
Vashem [Instytut Pamięci Męczenników i Bohaterów Holokaustu]) i Muzeum byłego
Obozu Zagłady w Chełmnie nad Nerem. Nie są jednak upamiętnieni w mieście, w
którym mieszkali przez ponad półtora wieku.
Członkowie Komitetu Społecznego
Upamiętniającego Zagórowskich Żydów zachęcają
do wzięcia udziału w akcji. Zapraszają do odwiedzenia MGOK, miejscowych szkół
i Biblioteki Publicznej. Przypominają, że istnieje również możliwość wsparcia
przedsięwzięcia przez Internet.
Elie Wiesel, więzień obozów
koncentracyjnych Auschwitz-Birkenau i Buchenwald, laureat Pokojowej Nagrody
Nobla, mawiał: „Przeciwieństwem miłości nie jest nienawiść, lecz obojętność. A
przeciwieństwem życia nie jest śmierć, lecz obojętność”.
Nie bądźmy obojętni.
Komitet
Społeczny Upamiętniający Zagórowskich Żydów
|