Parszat Wajigasz 3.01.2020 |
Parszat Wajigasz
Zazdrość jest tematem przewodnim życia Jakuba. Od chwili poczęcia zmaga się z bratem bliźniakiem o to, kto urodzi się pierwszy, kto będzie miał prawo do pierworództwa i kto otrzyma boską misję. Dla Jakuba to walka na życie i śmierć. Wie, że los świata zależy od rezultatu tych braterskich zmagań. Dla Esawa to jedynie kwestia tego, komu przypadnie w udziale większy kawałek tortu. Esaw nie chce przewodzić narodowi, a tym bardziej światu. Chce być po prostu dzieciakiem z jak największą liczbą zabawek. Gdy Jakub odbiera błogosławieństwo należne temu, który urodził się pierwszy, zazdrość Esawa jest tak ogromna, że Jakub musi uciekać, by ratować życie.
Przybywa do Padam Aram, gdzie zazdrość Labana o jego sukcesy zatruwa wszystkie interakcje. Laban podstępem doprowadza Jakuba do małżeństwa z dwiema siostrami, siejąc w ten sposób ziarno zazdrości u podstaw jakubowej rodziny. W końcu zazdrość Labana jest tak wielka, że Jakub znowu musi uciekać.
Gdy Jakub wraca do domu, ziarno zasiane przez Labana w postaci dwóch zazdrosnych sióstr poślubionych jednemu mężczyźnie, rozwija się w konflikt pomiędzy Józefem i pozostałymi synami Jakuba. Nieustająca walka Lei i Racheli o miłość i uwagę Jakuba, zamienia się w zawody między ich dziećmi o to, kto utworzy fundamenty narodu Izraela. Owocem tej zazdrości jest sprzedaż Józefa do niewoli. Okazuje się, że zazdrość zakorzeniona u podstaw jakubowej rodziny, doprowadza do upadku cały dom. Jednak w tym tygodniu, zbliżając się do Józefa, Jehuda odbudowuje dom Jakuba. Midrasz wyjaśnia, że przemowa Jehudy z początku Parszy rozpoczyna się groźbą: „Powinieneś wiedzieć, że ja sam jestem księciem, synem księcia B!ga”. Jednak Jehuda nie idzie dalej drogą konfrontacji, korzy się przed Józefem i pozostałymi braćmi. Kiedy w końcu ofiarowuje siebie jako niewolnika w miejsce Benjamina, zadaje ostateczny cios zazdrości, która groziła zniszczeniem młodziutkiego narodu Izraela. Ta manifestacja altruistycznej miłości do brata zbliża Jehudę do serca Józefa i unicestwia resztki zazdrości pozostałe w jego sercu.
Zazdrość niemal zniszczyła naród Izraela zanim się uformował. Zazdrość oddziela nas od ludzi, których kochamy, albo powinniśmy kochać. Tworzy dystans pomiędzy nami takimi, jakimi jesteśmy i jakimi powinniśmy być. Jest wiele sposobów, by zwalczyć ten zły impuls. Najbardziej konstruktywnym jest zbliżenie się do tych, wobec których czujemy zazdrość. Gdy zbliżymy się do tych, z którymi chcemy konkurować, którzy sprawiają, że czujemy się jakby czegoś nam brakowało, odkryjemy, że wszystko, co mają nie wystarczy, by zaspokoić ich potrzeby. Dokładnie tak samo jak wszystko, co ja mam nie wystarczy, by zaspokoić moje potrzeby. Jeśli chcemy realizować swoje życiowe cele, to jest tylko jedna droga dla wszystkich: wychodzić z kręgu zazdrości i kierować się ku naszym braciom. Tytuł Parszy w tym tygodniu brzmi Wajigasz – Zbliżył się. Wskazuje on, że tajemnicą radzenia sobie z wyzwaniami jest zbliżanie się do nich i uświadomienie sobie, że to właśnie jest ścieżka do kompletności.
Szabat Szalom, Z miłością, Yehoshua |
Copyright © 2008 by www.poznan.jewish.org.pl