Parszat Wajece, Rabin A.Baumol |
Zapalenie świec 24.11.17 - 15:30. Zakonczenie Szabatu 25.11 godz 16:45
Talmud w Traktacie Berachot 26b przekazuje nam: “Rabin
Jose powiedział, że nasi praojcowie ustanowili dla nas trzy modlitwy: Abraham
ustanowił modlitwę szachrit – jak zostało powiedziane „Abraham wstał rano”;
Izaak ustanowił Minchę, jak oznajmiono:
“Izaak po południu poszedł rozmawiać”; Jakub ustanowił Maariw, co określają słowa “a on przyszedł na miejsce”. Abraham reprezentuje poranek a nawet świt. Jego doświadczenie Boga jest bezkrytyczne, bez niebezpieczeństwa. Jest to jednokierunkowy drogowskaz skierowany ku przyszłości i błogosławieństwom, zaufaniu i męstwu. Z tego powodu rabini uczą się od Abrahama, że ochoczo “wstawał wcześnie rano”, aby się modlić. Izaak reprezentuje południe – kontynuując podekscytowanie poranka, Izaak spędził swoje życie utrwalając pionierskie pomysły swojego ojca. Izaak chce podtrzymać to marzenie, żyć nim i przkazać entuzjazm z pokolenia na pokolenie. Nasi rabini mówią nam, że przed wieczorem miał “rozmowę” z Bogiem. Doświadczenie Jakuba jest jednak inne. To jest ciemność. Istnieje niebezpieczeństwo. Wyjeżdża (a może już wyjechał!) z Izraela. Upadł trochę, jest młodszy i mniej zdolny do konfrontacji z trudną rzeczywistością w swoim życiu. On biegnie. Jego spotkanie z Bogiem odbywa się w lesie, używając słowa “i przyszedł na miejsce” i tam śnił. Rabini rozumieją to słowo vayifga jako modlitwę. Na podstawie wersetu w Jeremiaszu (i we współczesnym języku hebrajskim) to oznacza coś bliskiego – obrażać / obrażać / rzucać / podchodzić zbyt blisko. Dla Jakuba spotkanie z Bogiem nie było duchowym uwzniośleniem, lecz było podszyte niepokojem i poczuciem winy. Nie wiedział, że Bóg tam jest. Czemu? Być może z powodu strachu przed śmiercią, być może z powodu kryzysu życiowego, jaki przechodził. Tak czy inaczej, jest zszokowany i zaskoczony, a także zakłopotany, tym spotkaniem Boga w danym momencie swojego życia i o tej porze dnia, to znaczy wieczorem. W ten sposób dochodzimy do trzeciej, wieczornej modlitwy ustanowionej przez naszych praojców. Żydzi doświadczają Boga w każdym wymiarze, każdej “modlitwie”: “szacharytowym”, porannym spotkaniu pełnym uniesienia jakie odczuwał Abraham. Ta poranna modlitwa reprezentuje pierwsze kroki w zaangażowanie się w spotkanie z Bogiem, judaizmem, jest to zawsze nowe i fascynujące. Każda nowa micwa, każda nowa nauka jest nowym sposobem na połączenie się z Bogiem i radosnym wydarzeniem. Ludzie przechodzący na judaizm mają przywilej posiadania “doświadczenia Abrahama oraz Sary”, w którym wszystko jest nowe i ekscytujące. Do tych doznań mamy poranną modlitwę. Ale gdy doznamy tego sto lub tysiąc razy, zatracamy to uczucie uniesienia. Pojawia się monotonia z którą musimy walczyć. W tym celu pojawia się modlitwa Izaaka, emocjonalna iskierka w południe. Ten wymiar jest bardzo potrzebny tym, którzy dorastali w żydowskiej tradycji i religii. Trzeba twórczo podejść do modlitwy i tradycji oraz żydowskich świąt, by odnaleźć w nich inspirację. Być może właśnie poprzez kontynuowanie “rozmowy” z Bogiem, a nie poprzez wstrząsającą chwilę, możemy naprawdę rozwinąć silniejszą więź z naszym dziedzictwem i duchowością. Ale doświadczenie Jakuba jest najbardziej porażające, wręcz jak przerażające nawiedzenie, ale być może dzięki temu jest to najbardziej wstrząsające doznanie. Chodzi tu o odnalezienie Boga w czasach kryzysu; kiedy wydaje nam się, że jesteśmy od Niego oddaleni i On jawi nam się jako odległy. Wtedy właśnie najbardziej potrzebujemy modlitwy i umocnienia więzi z Bogiem. Gdy młodzież i dzieci są zabijane na ulicy podczas wykonywania charytatywnej pracy – wołamy: jak to możliwe, że Bóg na to pozwala? Kiedy zło zdaje się działać bezkarnie, gdzie jest Boża łaska? Wtedy właśnie przywołujemy zuchwałość Jakuba, ponieważ czasami identyfikujemy się z nim najbardziej. Potrzebujemy nocnej modlitwy – maariw, aby nas pocieszyć, gdy słońce zniknie; aby dać nam wytchnienie od naszych wewnętrznych (a nawet zewnętrznych) demonów i dać nam wystarczająco dużo duchowej amunicji, aby przetrwać długą noc przed nami i walkę, jaką musimy podjąć. Nocna modlitwa jest symbolem Izraela i nadzieją, że nadejdzie odkupienie. Szabat Szalom ! |
Copyright © 2008 by www.poznan.jewish.org.pl