Parszat Waera 04.01.19 |
Parszat ha Szawua | |
W parszy na ten tydzień Haszem próbuje przekonać Moszego do wzięcia
na siebie misji wyprowadzenia ludu Izraela z Egiptu. Mosze odmawia –
„I oświadczył Wiekuisty Mojżeszowi, i rzekł: ’Idź, powiedz Faraonowi,
królowi Micraimu, aby uwolnił synów Izraela z ziemi swojej.’ I rzekł
Mojżesz przed Wiekuistym, mówiac: ‘Oto synowie Israela nie słuchają
mnie, a jakże usłucha mnie Faraon? A jam zająkliwych ust!’ (Szemot 6:
10-12)
Mosze powraca ze swym argumentem –
„I rzekł Mojżesz przed Wiekuistym: ‘Oto jam zająkliwych ust, a jakże usłucha mnie Faraon?’” (Szemot 6:30). „I rzekł Mojżesz do Wiekuistego: ‘Wybacz Panie, nie jestem ja człowiekiem wymowy, i nie byłem takim ni wczoraj, ni onegdaj, ni odkąd począłeś mówić ze sługą Twoim, gdyż ociężałych ust, i ociężałego języka jestem.’ (Szemot 4: 10) I podobnie odpowiedź Haszem na jego deklaracje –
„I rzekł Wiekuisty do niego: ‘ Kto dał usta człowiekowi, albo kto
czyni niemym, albo głuchym, albo widzącym, albo ślepym? Czyż nie Ja,
Wiekuisty? I tak idź, a Ja będę z ustami twoimi i nauczę cię, co mówić Rabin Remu dwukrotnie odnosi się do cytowanej przez nas dyskusji, w części III – raz w rozdziale trzynastym, a raz w rozdziale 46. ReMa wymienia argumenty przedstawione przez obie strony – podczas gdy Mosze stara się zdjąć z siebie ciężar misji wyprowadzenia Izraela z Egiptu, Bóg stara się przekonać go do podjęcia się owej misji. Ostatecznie Haszem poprostu zmusza Moszego do tego, by był mu on posłuszny w owej kwestii i Mosze wyrusza w drogę, z powrotem do Egiptu (mimo tego, nawet po dotarciu do Egiptu, Mosze kontynuuje dyskusję z Haszem na ten temat i próbuje uciec).
ReMa rozpoznał w omawianym przez nas sporze pomiędzy Haszem a
Mojżeszem pięć rodzajów argumentacji i kontr-argumentacji. Można się z
nich nauczyć czegoś o teorii dyskusji i o tym, czy możliwe jest zmienić
czyjąś opinię, tak jak to rozumie R. Remu (lub raczej, na podstawie tego
co ja zrozumiałem, z okrutnie trudnych do zrozumienia słów ReMA). Nie
będziemy w stanie omówić całej argumentacji Rabina Remu, poniżej Podstawą, na której opiera się argumentacja ReMA, jest ida, zgodnie z którą, spór Moszego i Haszem to w istocie pytanie dotyczące odnowienia świata, tj. tego czy świat jest światem prehistorycznym, istniejącym od zawsze, czy też został stworzony. Sprawa ta posiada wiele implikacji i Rabin Remu zauważa wiele tematów powiązanych z tym fundamentalnym pytaniem. W gruncie rzeczy każda księga „Torat Haola” stanowi obszerną dyskusję w odniesieniu do tego zagadnienia. Pierwszą serię argumentacji i kontr-argumentacji pominiemy, nie w związku z tym, iż nie jest ona ciekawe, lecz ze względu na wysoki poziom trudności. Zajmiemy się trzecią serią – Mosze deklaruje – „…nie jestem ja człowiekiem wymowy, i nie byłem takim ni wczoraj, ni onegdaj, ni odkąd począłeś mówić ze sługą Twoim, gdyż ociężałych ust, i ociężałego języka jestem.” (Szemot 4: 10) Mosze przekonuje, iż nie możliwe jest, by zmienić to, co zostało mu z góry dane i dla niego zdeterminowane. Jeśli ktoś nie jest „człowiekiem wymowy”, nie jest możliwe by nagle stał się on wielkim mówcą. I jeśli jest on „ociężałych ust, i ociężałego języka”, nie można wymagać od niego, by używał on swej mowy w celu przekonywania innych ludzi, ponieważ on tego poprostu nie może zrobić, nie jest w stanie, i tyle. Owe umiejętności lub ich brak są z góry przypisane nam w udziale i nie da się tego zmienić. Mosze jest zwolennikiem determinizmu i poglądu na świat, zgodnie z którym wszystko jest z góry ustalone i skończone w swej formie. Jednak Haszem tak mu odpowiada – ‘ Kto dał usta człowiekowi, albo kto czyni niemym, albo głuchym, albo widzącym, albo ślepym? Czyż nie Ja, Wiekuisty? I tak idź, a Ja będę z ustami twoimi i nauczę cię, co mówić masz.’”(Szemot 4:11-12) Haszem podkreśla akt stworzenia: „Ja stworzyłem człowieka i potrafię, jeśli chcę, zmienić go. To prawda, że od czasu twego urodzenia nie zmieniłeś się po tym względem, ale Ja byłem przed twoim urodzeniem i zdecydowałem, że będzie tak, że będę mógł zmienić cię w ciągu twego życia i dać ci umiejętność pięknej mowy.” Argumentacja nr. 4 Haszem nakazuje Moszemu –„Idź, powiedz Faraonowi, królowi Micraimu, aby uwolnił synów Izraela z ziemi swojej.” Mosze sprzeciwia sie, powołując się na racjonalne rozumowanie – „‘Oto synowie Israela nie słuchają mnie, a jakże usłucha mnie Faraon? A jam zająkliwych ust!’ (Szemot 6: 11-12) Rabin Remu wyjaśnia rozumowanie Moszego – Człowiek nie może zmienić myślenia innych ludzi. Skoro wszystko jest zdeterminowane i ustalone jest, iż lud będzie ludem niewolników, obdarzony mentalnością niewolników, nie jest możliwe, by lud ten mógł, chciał, zmienić swe myślenie. Dlatego też „synowie Israela nie słuchają mnie”. To prawda – rozumuje Mosze – że ja sam jestem w stanie zmienić swe przeznaczenie, nie mogę jedak zmienić przeznaczenia innych ludzi lub przekonać innych do tego, by zmienili oni swoje przeznaczenie. Tak argumentuje Mosze. Odnośnie rozumowania tego nadchodzi odpowiedź Haszem – Człowiek nie rodzi sie samotny, posiada partnerów – innych ludzi. Podobnie jak może człowiek zmieniać samego siebie, może on również zmieniać innych. Haszem stworzył ludzi w ten sposób, by mieli oni na siebie nawzajem wpływ. Ten atrybut ludzkiego istnienia reprezentowany jest przez Arona – brata Moszego – który „kochał pokój, dążył do realizacji pokoju, kochał ludzi”, w związku z czym posiadał on duże umiejętności wpływania na ludzi. Stąd też Haszem łączy Moszego z Aronem, dla realizacji misji – „I rzekł Wiekuisty do Mojżesza i Aharona, i dał im zlecenie do synów Izraela…” Argumentacja nr. 5 Oddziaływanie na siebie samego jest możliwe, podobnie jak na ludzi, którzy są otwarci na to, by dać się przekonać, – uważa Mosze – jednak przekonanie do zmiany opinii kogoś, kto nie chce zmienić swego myślenia, a wręcz się temu sprzeciwia – jest niemożliwe! Człowiek nie może zmusić innego człowieka do zmiany jego opinii. Nawet jeśli zmiana myślenia osadzona jest w człowieku, jako możliwość, od momentu jego stworzenia, a także umiejętność odbierania od innych ludzi ich oddziaływania i ich prób wpływania na nas –to nie jest osadzona w człowieku przecież możliwość dokonania w nim zmiany, pod wpływem innego człowieka, jeśli się on zmianie tej przeciwstawia – oto piąty argument Moszego. Haszem odpowiada na tą argumentację: „I rzekł Wiekuisty do Mojżesza: ‘Patrz, ustanawiam cię Panem nad Faraonem…’” (Szemot 7:1)
„Ustanowię cię jakby –Bogiem, który robi co chce i nikt mu się nie przeciwstawia” – oto słowa Rabina Remu. ReMa kontunuuje i wyjaśnia – Świat stworzony został pod dwoma imionami, jedno imię to ‘Hawaja’ a drugie to ‘Elohim’. Imię Hawaja to imię stworzenia, poprzez to imię Haszem stwarza świat. Imię Elohim, to imię pod postacią którego świat istnieje i kontynuuje swe istnienie, poprzez to imię Haszem ujawnia swe moce w świecie. Poprzez imię Elohim możliwe jest wywarcie zmian na żyjące stworzenia, nawet już po ich stworzeniu. Człowiek będący na wyższym poziomie duchowym od drugiej osoby, jest jak „Elohim (Bóg)” w odniesieniu do niej. Być „Bogiem” dla innej osoby, oznacza mieć możliwość zmieniać nią, na poziomie zarówno działania jak i świadomości. Człowiek posiadające etyczne i duchowe moce uważany jest za „Elohim”, ponieważ dzięki niemu świat istnieje, i dzięki swym mocom posiada on możliwość wywoływania zmian w istniejących stworzeniach. Dlatego też Mosze może wpłynąć na Faraona, nawet jeśli Faraon się temu sprzeciwi. Na podstawie księgi „Torat Haola” część III, rozdział 46. Rabin Boaz Pash |
Copyright © 2008 by www.poznan.jewish.org.pl