Zapalenie świec w piątek 25 sierpnia godz. 19:38 Zakończenie Szabatu w sobotę 26.08 godz.20:48
Poniższy komentarz Rabina Klonimusa Kalmana w temacie parszy
na ten tydzień, uczy nas dwóch ważnych chasydzkich zasad: kształtowania
człowieka dzięki pozytywnym metodom a także pożądanego sposobu uczenia się
Tory.
Zacznijmy od zasady drugiej –
Jednym z przykazań nałożonych na króla jest przepisanie
zwoju Tory –
„A gdy zasiędzie na tronie królestwa swojego, niechaj
odpisze sobie odpis zakonu tego do księgi, – od tego, który przed obliczem
kapłanów, Lewitów. I niechaj będzie u niego, a niech odczytuje go po wszystkie
dni życia swojego, aby się uczył obawiać Wiekuistego, Boga swojego,
przestrzega,c wszystkich słów zakonu tego i ustaw tych, aby je spełniać. Aby
się nie wynosiło serce jego nad bracią swoją, i aby nie odstępował od
przykazania ani na prawo, ani na lewo, – aby długo żył przy królestwie swojem,
on i synowie Jego wpośród Israela.” (Dwarim 17: 18-20)
Raszi wyjaśnia –
„Odpis zakonu tego – dwa zwoje Tory, jeden zwój do
przechowywania w skarbcu, drugi- do towarzyszenia mu w przyjazdach i
wyjazdach.” (Raszi Dwarim 17:18)
(Król był zobowiązany do posiadania drugiego zwoju Tory, w
uzupełnieniu do pierwszego zwoju, jaki wymagany był od każdego członka ludu.
Zwój posiadany przez niego przed namaszczeniem na króla, przechowywany był w
skarbcu, a królewski zwój towarzyszył mu w podróżach).
Raszi odwołuje się do Talmudu, Masechet Sanhedrin –
Nauczane było: ‘niechaj odpisze sobie odpis (hebr: „Miszne”)
zakonu tego do księgi’ (Dwarim 17:18), to znaczy, powinien napisać dla siebie
dwie kopie, jedną która podróżuje z nim, a drugą, do pozostawienia w skarbcu.
Pierwszą, która ma mu towarzyszyć, powinna być zapisana w formie amuletu (jak
najdrobniejsza forma) i zamocowana na ramieniu…” (Sanhedrin 21b)
Nasuwa się kilka pytań –
Dlaczego dwie Tory? Jedna nie wystarczy?
Ponadto – jaki jest sens w napisaniu Tory i ukryciu jej?
Jaki sens posiada ukryty zwój Tory? Czyż naturalnym przeznaczeniem Tory nie
jest to, by się z niej uczyć? Jakie jest jej inne przeznaczenie?
Rabin Klonimus Kalman zadaje jeszcze więcej pytań, dla
naszych rozważań wystarczą jednak te dwa.
W Zoharze zawarta jest optymistyczna idea, dająca nadzieję
tym wszystkim nienajmądrzejszym spośród nas, mówiąca o tym, że człowiek, który
studiuje Torę i stara się ją zrozumieć i pojąć, lecz nie do końca mu się to
udaje, gdyż nie jest za bardzo pojętny, po tym jak trafi on do świata prawdy,
wszystko to, czego nie zrozumiał w tym świecie, stanie się dla niego jasne i
zrozumiałe w świecie przyszłym.
Dlatego też wymaga się od człowieka by podjął próbę nauki
wszystkich części Tory, bez rozróżniania poziomów rozumienia. Człowiek jest
zobowiązany by studiować także słowa Tory, które będą dla niego zbyt trudne do
zrozumienia, ich zrozumienie przyjdzie bowiem później, po zakończeniu przez
niego 120 lat życia.
Człowiek posiada różne ograniczenia swych możliwości,
ograniczające jego możliwości rozumienia, np. ograniczenia czasowe lub swej
siły itp. Owe ograniczenia istnieją w tym świecie, świecie materialnym i
uniemożliwiają one człowiekowi zdobycie pełni. Jednak owe ograniczenia nie
istnieją po uwolnieniu człowieka z okowów materii, po śmierci, kiedy dusza żyje
jedynie życiem duchowym. Po usunięciu materialnych ograniczeń, możliwe jest
osiągnięcie tego, co niemożliwe było do zdobycia w świecie materialnym.
Istnieje wiele poziomów (pięćdziesiąt) rozumienia Tory i jej
sekretów, począwszy od poziomu najprostszego polegającego na czytaniu tekstu
bez zrozumienia, po najwyższy poziom osiągnięcia rozumienia całej Tory i
wszystkich jej sekretów, na poziomie głębszym niż głębiny morza.
Od człowieka wymagane jest, by osiągnął maksimum. Oczywiście
nie zawsze jest to możliwe, ze względu na różne ograniczenia. Jeśli jednak dany
człowiek posiada szczere pragnienie by osiągnąć wszystko, i aspirację do
osiągnięcia więcej niż jest on w stanie osiągnąć w praktyce – ma on obiecane,
iż osiągnie maksimum, nawet jeśli nie natychmiast, to po jakimś czasie, w
przyszłym świecie.
Jak będzie to możliwe?
Dzięki aspirowaniu ku temu, by to osiągnąć. Ale to nie
wszystko.
Rabin Klonimus Kalman wyjasnia – kiedy człowiek studiuje,
nawet w najprostszej formie, jego dusza łączy się z „duszą” Tory, z duchowymi
siłami ukrytymi w niej, rozpromieniającymi człowieka i obdarzającymi go duchową
energią. Nawet jeśli energia ta nie zostanie teraz w nim ujawniona, opromieni
go ona później, gdy zostaną usunięte jego ograniczenia. „Światło Tory” wpływa
na człowieka i oświetla go, kiedy ten studiuje Torę, nawet jeśli nie czuje on
tego, w trakcie nauki.
Kolejna sprawa. Człowiek studiujący Torę, łączy swą duszę z
duszami mędrców tego świata, takich jak Mojżesz, Tanaici i Amoraici (uczeni
rabini, których nauki zawarte są w Miszne i Talmudzie), wielcy uczeni rabini ze
średniowiecza i późniejsi.
A kiedy człowiek uda się do świata prawdy, ma
możliwość spotkać się tam z tymi, których Torą się podczas życia w tym świecie
zajmował i uczyć się od nich, tym razem bezpośrednio. Dlatego też warto włożyć
wysiłek i starać się rozumieć nawet najtrudniejsze sprawy, gdyż nawet jeśli
próby te będą tutaj nieudane, kiedy trafimy do jesziwy w niebiosach, będziemy
mogli uczyć się od samego źródła tych słów, od Mosze Rabejnu i innych wielkich
uczonych, i słysząc nauki bezpośrednio z ich ust – staną się one dla nas
oczywiste i zrozumiałe.
Wszystko to jednak pod warunkiem, że nasza dusza
pozostawać będzie w bliskim kontakcie z Torą i uczonymi, którzy pisali do niej
komentarze, na tym świecie – ów głęboki kontakt dusz przyniesie owoce, gdy
dusza uda się do świata dusz, „A wtedy przyjemnie oświetli światło Tory.”
Możemy powiedzieć, że są to „dwie Tory” – jedna
objawiona i zrozumiana, a druga Tora ukryta, niedostępna do całkowitego
zrozumienia, pozostając „Torą ukrytą”.
Jest to – wyjaśnia Rabin KK – tajemnica „dwóch zwojów Tory”, jakie miał za
zadanie napisać król, jedna, która „podróżuje z nim”, jest tą, której uczy się
codzień i którą próbuje zrozumieć i pojąć, zrozumieć najwięcej jak jest
tomożliwe; i druga, która „ma być trzymana w skarbcu”, to Tora nie do pojęcia,
która pozostaje cały czas aspirowaniem do zrozumienia.
Obie te Tory są ze sobą wzajemnie związane i obie oświetlają człowieka w
kierunku nauki Tory. „Pojęta Tora”, która jest uczona i rozumiana w tym
świecie, jest podstawą do posiadania nadzieji na osiągnięcie„ Aspirującej
Tory”, bez niej („Pojęta Tora”) nigdy nie zbliżymy się do „wyższej Tory”, ani w
tym, ani w przyszłym świecie. Podczas gdy „Aspirująca Tora” wznosi nas na
najwyższy duchowy poziom i poziom nieskończoności, studiowanie Tory na
najniższym z poziomów także łączy ucznia z Torą nieskończoności.
Tak też, kiedy człowiek zajmuje się Torą w tym świecie, łączy się z
nieskończonością Tory. Jednak warunkiem, by tak się stało, jest posiadanie
świadomości istnienia nieskończoności, świadomości tego, że istnieje Tora
ukryta, która jest nieskończona, połączona z Torą uczoną teraz, w tym świecie.
Świadomość tego, że istnieją dwie Tory, zawierające w sobie przykazanie
napisania dwóch zwojów Tory, jedna „która z nim przyjeżdża i wyjeżdża”, a
druga, która „spoczywa w jego skarbcu”, innymi słowy – jedna, na poziomie
nauczania, a druga, na poziomie teorii, obie te Tory są w jego posiadaniu. Bez
owej świadomości, pozostanie jedynie jedna Tora, ziemska, bez wymiaru
niebiańskiej Tory.
***
Druga zasada chasydzka, której uczy nas nasza parsza –
Chasydzi nie przepadali za systemem moralnym, który zalecał ludziom gnębienie swej
duszy i ciała poprzez praktykowanie głodówek, czy zadawania sobie cierpienia,
lub wzbudzanie w sobie winy i żalów. Chasydzi wkładali wysiłek w to, by
kształtować człowieka poprzez działania pozytywne, podkreślać to, co w
człowieku dobre i promienne w człowieku, zarówno w jego sferze duchowej jak i
materialnej, minimalizując potrzebę umartwiania duszy i ciała, minimalizując
to, co w człowieku złe, prymitywne.
Oto komentarz Rabina Klonimusa Kalmana do przykazania zawartego w Torze,
mówiącego o zakazie ścinania drzewa pożywiającego. Tak mówi nasza parsza –
„Gdy będziesz oblegał miasto przez długi czas, aby je zawojować i zdobyć, nie
niszcz drzew jego, podnosząc na nich siekierę; ponieważ z nich jeść możesz, nie
ścinaj ich; bo czyż człowiekiem drzewo polne, aby ulegało twojemu oblężeniu?
Tylko takie drzewo, o którem wiesz, że nie jest drzewem pożywiającym, – takie
niszczyć i ścinać możesz, aby budować zasieki przeciw miastu, wiodącemu z tobą
wojnę, dopóki nie ulegnie.” (Dwarim 20: 19-20)
W literaturze rabinicznej znaleźć możemy analogię, porównującą ciało człowieka
do „małego miasta”, prowadzące pełne i bogate życie, w którym panują sprzeczne
ze sobą siły, razem budujące krajobraz miasta. Podobnie jest z duszą człowieka,
w której bez końca ścierają się różne potrzeby. Tak opowiada Kohelet: „Małe
miasteczko, i mężów w nim niewielu. I naszedł je potężny król, a wkoło je
otoczywszy zbudował przeciwko niemu wielkie machiny oblężnicze. I znalazł się w
nim człowiek
biedny, lecz mądry, i ten uratował miasto dzięki swej mądrości. A nikt nie
pamięta o tym biednym człowieku.” (Księga Koheleta 9: 14-15)
Talmud komentuje –
R. Ammi b. Abba powiedział: Cóż oznacza ‘małe miasteczko’ (Kohelet 9:14)? ‘Małe
miasteczko’ odnosi się do ciała; a ‘mężów w nim niewielu’ do kończyn; . ‘I
naszedł je potężny król, a wkoło je otoczywszy’ odnosi się do Złego Popędu;
‘zbudował przeciwko niemu wielkie machiny oblężnicze’ do grzechu; I znalazł się
w nim człowiek biedny, lecz mądry’ odnosi się do Dobrego Popędu; ‘i ten
uratował miasto dzięki swej mądrości’ do dobrych uczynków i ‘tszuwy’ (pokuty).”
(Nedarim 32b)
Rabin KK kontynuuje owe analogie i interpretuje wersety naszej parszy w podobny
sposób –
„Gdy będziesz oblegał miasto przez długi czas, aby je zawojować i zdobyć” –
Jeśli próbujesz zwalczyć swe negatywne pragnienia i potrzeby za pomocą głodówek
i umartwiania, w celu poskromienia ciała i przywrócenia mu aspiracji duszy –
nauki Tory – uważaj, i „nie niszcz drzew jego, podnosząc na nich siekierę”, tak
by nie zniszczyć ciała, lub go zranić, „ponieważ z nich jeść możesz” – ponieważ
ciało trzyma cię przy życiu, i potrzebujesz je, by wspierało i utrzymywało twą
duszę, podobnie jak drzewo owocowe utrzymuje i wspiera człowieka, i bez niego
twoje ciało nie będzie istnieć, dlatego też „nie ścinaj ich”, zabronione jest
je ranić, gdyż „czyż człowiekiem drzewo polne”; ciało człowieka jest jak drzewo
owocowe, które swymi owocami utrzymuje świat przy życiu, a jeśli je
torturujesz, nie będzie ono mogło cię wspierać. Dozwolone jest ci nakładać nań
ograniczenia, „oblegać je”, możesz sprawić, by ciało poczuło, że jest
kontrolowane przez duszę, „aby ulegało twojemu oblężeniu”, aby poczuło, że jest
„oblężone” siłami duchowymi, lecz niszczenie go jest zabronione.
Istnieją jednak szczególne cechy, takie jak gniew lub duma, które należy
zniszczyć absolutnie – „Tylko takie drzewo, o którem wiesz, że nie jest drzewem
pożywiającym, – takie niszczyć i ścinać możesz, aby budować zasieki przeciw
miastu, wiodącemu z tobą wojnę, dopóki nie ulegnie”, nie są one bowiem składnikami
„drzewa pożywiającego”, nie ma w nich nic pożytecznego, nie są one w stanie
wpłynąć pozytywnie na życie człowieka w jakikolwiek sposób, dlatego też, by
przezwyciężyć je –„ takie niszczyć i ścinać możesz”
Tak Rabin Klonimus Kalman przedstawia stosunek chasydyzmu do zagadnień materii
i ludzkich właściwośc.
SZABAT SZALOM !
|