 Zmiany są nieuniknione. To co było
normą 3000 lat temu, dzisiaj może być uznane za niemoralne. W rzeczywistości
nawet w ciągu ostatnich 100 lat zaobserwowaliśmy wielką zmianę nie tylko w
technologii i poziomie życia, ale także w obyczajach i wartościach społecznych. Jak judaizm radzi sobie z ciągle zmieniającym się światem, a
jednocześnie dba o przestrzeganie ponadczasowych instrukcji nadanych przez Boga
przed tysiącami lat? Odpowiedź brzmi: bardzo ostrożnie!
Jak w przypadku wszystkich
zagadnień związanych z judaizmem, podejście i stosunek do zmiany musi być zbadane,
przeanalizowane i przetworzone przez wielkie umysły danego pokolenia.
Zbyt powolnie następujące zmiany mogą spowodować, że judaizm
stanie się skamieniałą, archaiczną i zacofaną religią, która nigdy nie przemówi
do nowego pokolenia. Zbyt wiele zmian i zbyt szybko następujących, grozi
rozłamem i schizmami pomiędzy nurtami judaizmu, a ostatecznie do zerwania z
religią i utworzenia nowej. Oba te zjawiska pokazały w poprzednich pokoleniach,
że są zagrożeniem dla normatywnego judaizmu.
Drobne sekty, które zdecydowały się odrzucić duże połacie
Tory, twierdząc, że są „przestarzałe, sprawiły, że w ich wydaniu tradycja
zniknęła i ostatecznie sami zniknęli z żydowskiego krajobrazu.
Tylko dzięki uważnemu
i wyważonemu posunięciu można z wielką odpowiedzialnością zmienić lub
zaktualizować biblijną ideę, gdy sprawa którą ona dotyczyła z czasem nabrała
innego kształtu.
Istnieje kilka przykładów
wielkich osobistości, które były gotowe do odważnych ruchów w celu uratowania
samego systemu. Niemożność dostrzeżenia, że prawo nawet wynikające z Tory,
wywołuje u ludzi negatywne reakcje, groziło zamknięciem całego biblijnego
systemu opieki społecznej, o którym czytamy w Paraszy Ekew.
Tora nakazuje, aby co siedem lat
nie tylko ziemia Izraela mogła odpocząć od pracy oraz skutków bycia posiadaną
(szmita), ale także dotyczy to zadłużonych Żydów wobec innych Żydów.
Prawo o anulowaniu długów zwane „Szemitat Kesafim” powstało
w założeniu, że pożyczki w społeczności żydowskiej były nieodłącznym
składnikiem „hesed” (życzliwości, dobroci). Wobec tego skoro pożyczkobiorca nie
był w stanie wypłacić się przed siódmym rokiem, Tora nakazała, aby pożyczka
stała się darem. Było to normatywne i przyjęte przez setki lat prawa biblijnego
w czasach świątynnych.
Jednak w ostatnim stuleciu przed zniszczeniem drugiej
świątyni Hillel Starszy (jeden z najważniejszych przywódców religijnych)
dostrzegł zmianę w naturze społeczeństwa: bogaci ludzie przestali pożyczać
pieniądze w obawie, że utracą swoją inwestycję z powodu siódmego roku i praw szmity.
Hillel
znalazł rozwiązanie, które poradziło sobie z biblijnym przykazaniem i
jednocześnie pozwoliło na kontynuowanie udzielania pożyczek nawet w siódmym
roku Tory czyli roku Szmity. To halachiczne rozwiązanie nazwano „prozbul”. Ten
odważny akt został nazwany przez Mishnę nie inaczej niż tikun olam, czyli „naprawieniem
świata”.
Gdzie Hillel odnalazł w Torze źródło zmiany bezpośredniej
woli Boga? Czy to nie jest największe nieposłuszeństwo woli Boga, by obalić
micwę i zmienić jej naturę? Wierzę, że odpowiedź brzmi następująco: Hillel nie
przeciwstawiał się Bogu, ale wręcz przeciwnie, czynił tikun olam czyli
„naprawiał świat”. Uświęcał Boga, znajdując sposób, by czcić Torę, a
jednocześnie przystosować się do zmieniających się obyczajów społecznych.
Wierzę, że Hillel znalazł źródło w paraszy szoftim. Tam Tora
wydaje się zaprzeczać samej sobie. W Dwarim 16:22 stwierdza׃
Nie wznoście kamiennego pomnika, którego wasz Bóg nienawidzi.
Wydaje się to dość oczywiste, dopóki nie przypomnimy sobie,
że Jakub zbudował nie jedną, lecz cztery
macewy – pomniki! Były to macewy za
życia i Bóg to tam (Bereszit 31:13) pochwalił to! No więc w końcu jak to jest?
Czy macewa jest ukochanym
symbolem upamiętnienia wydarzenia, czy też jest znienawidzona
w oczach Boga?
Raszi, komentując ten werset,
wyjaśnia: „Tę [macewę] Bóg nienawidzi, ponieważ stała się prawem i zwyczajem
dla Kananejczyków. I chociaż była ukochanym [symbolem] w czasach przodków, jednak
później stała się przedmiotem bałwochwalstwa ”.
W pewnym momencie historii biblijnej macewa była pięknym symbolem
upamiętniającym ważne spotkanie lub przymierze. Jednakże gdy natura tego obiektu
zmieniła się z powodu wypaczenia przez społeczeństwo, które je sprofanowało,
Bóg znienawidził ten obiekt.
Hillel zrozumiał, że czasami zmiany mają drastyczny wpływ na
przedmiot lub ideę; w takich przypadkach odważnie znajdował sposób na
naprawienie dysonansu.
W naszym ciągle zmieniającym się świecie, gdy raptem w ciągu
jednego stulecia wydaje się odmienne od tego, co było poprzednio, konieczne
jest, aby nasi rabiniczni przywódcy podali kierunek, w którym znajdzie się
równowaga między utrzymywaniem świętości Tory, podtrzymywaniem mądrości rabinicznej
przekazywanej z pokolenia na pokolenie i jednocześnie miejsce i sposób na
dostosowanie się do nowych realiów we współczesnym świecie. Angażujący się w to
przedsięwzięcie będą podążać świętymi śladami Hillela Starszego i prawdziwie
„naprawiać świat”.
Rabi Avi Baumol.
|