Miały być tylko cztery księgi Mojżeszowe; a potem coś
poszło nie tak …Zbyt radykalna teoria? Herezja? Cóż, przeanalizujmy to. Sefer
Bereszit (Księga Rodzaju) ma bardzo jasny przekaz: Powstanie świata i człowieka,
kreacja, kształtowanie cywilizacji i ostatecznie historia rodziny Abrahama w
tym świecie. Abraham został wyróżniony
został obdarzony
wielkim narodem, którego misją jest nauczanie świata o Bogu. Gdzie mieli tego
dokonać? “Lech lecha me’artzecha” – „Idź do ziemi Kanaanu”.
Sefer Szmot (Księga Wyjścia) mówi o narodzie w niewoli oraz
o narodzie podczas wyjścia z niewoli. Po wyzwoleniu Dzieci Izraela wypełniają
swe przeznaczenie: otrzymują Torę i budują Dom obecności Bożej. Ten dom jest w
drodze do ziemi Kanaanu.
Sefer Waikra (Księga Kapłańska) jest instrukcją obsługi domu
Bożego w Twoim życiu. Kedusza (świętość) miejsca, osoby, a także świętość
czasu, poprzez wszystkie święta i półświęta w parszy Emor. Księga kończy się
świętością ziemi Kanaanu, w ten sposób kontynuując temat przeznaczenia dla ludu
Bożego.
Sefer Dwarim (Księga Powtórzonego Prawa) to jedno długie
przemówienie Mojżesza nad brzegiem Moabu z widokiem na Kanaan. Każda Księga
posuwa się w kierunku apogeum narodu Bożego – przyjęcie Tory, wejście do Ziemii
Świętej, by głosić światu wieść o Bogu.
A co z Księgą Liczb – Sefer Bamidbar? Bamidbar to po
hebrajsku pustynia. Księga zaczyna się ona od spisu ludności i kontynuuje
dyskusję na temat lokalizacji plemion i przemieszczania się po pustyni. Dlaczego
parszat Bamidbar tak szczegółowo podlicza i wyznaczania lokalizację wokół domu
Bożego (Miszkan)? Odpowiedź staje się jasna, gdy docieramy do paraszy
Behalotecha i podekscytowany Mojżesz zwraca się do swojego teścia prosząc go,
aby przyłączył do ludu w drodze do Kanaanu.
No właśnie! Ta parasza miała zakończyć podróż. 10 dni i już
bylibyśmy w Ziemii Obiecanej, osiągnęlibyśmy kulminacyjny moment całej Tory!
Księga Bamidbar powinna być połączona z Księgą Dwarim, powinna być krótkim
okresem przygotowawczym i przemówieniem Mojżesza!
Ale Sefer Bamidbar, niechcący się dłuższy, przeciąga.
Przepełniona kontrowersjami i grzechem, staje się smutną Ksiegą, w której nie
tylko synowie Izraela podupadają, ale i Mojżesz i Aaron są na skraju upadku. Ta
Księga mogłaby się nazywać Księgą Knanejską!!!! Ale zamiast triumfującego,
krótkiego, marszu do Kanaanu, Księga opisuje przedłużający się czas, czas
letargu, podczas którego nie ma rozwoju, tylko statyczna włóczęga.
Przez dwa tysiące lat Żydzi byli Żydami na pustyni – „Bamidbar”.
Tułali się. Starali się zadbać o nasz płomień, aż od nowa rozpoczniemy nasz
marsz. Potem przyszedł świecki Żyd i zaproponował coś, co się innym tylko
marzyło: „ Czemu nie rozpoczniemy ponownie naszego marszu?”. Sto z kawałkiem
lat później już nie jesteśmy w Bamidbar ani w Dwarim, ani nawet Żydami z czasów
Jezuego. Osadzamy naszą ziemię, budujemy społeczeństwo, rozwijamy ramy
religijne i zmierzamy ku kolejnemu krokowi.
Czy już dotarliśmy? Jeszcze nie, ale jesteśmy na dobrej
drodze, a nasi pradziadkowie na pewno nam zazdroszczą.
Musimy uczyć się na naszych błędach z dalekiej przeszłości,
aby ich nie powtarzać. Niech nieszczęsna Księga Bamidbar będzie dla nas stałym
przypomnieniem, że musimy ciągle odbudowywać, przedefiniowywać, a nawet
zmieniać siebie, powrócić do Kanaanu i przywrócić tematyczną jedność Tory
poprzez głoszenie, że Ziemia Izraela jest naczelną rzeczą w naszej świadomości.
Z pomocą pionierskiej pracy Herzla oraz Ben Guriona
wypełniliśmy tę ziemię ludem Bożym, dążąc do jedności i do przywrócenia naszej
żydowskiej tożsamości religijnej.
Módlmy się o to, aby nasza podróż nadal osiągała poziom
Judaizmu Samuela, Dawida i Salomona (Szlomo) i abyśmy odbudowali dom Boży –
Świątynię i powrócili do naszej wspaniałej misji świadczenia o istnieniu Boga
Jedynego.
Szabat Szalom
Rabin Avi Baumol
|