Agam, w języku hebrajskim znaczy – jezioro.
Izrael na swoim terytorium posiada jedno słodkowodne jezioro, Jezioro Tyberiadzkie, położone na północy kraju, w Galilei. Nazywane jest też Jeziorem Genezaret, Jeziorem Galilejskim lub Morzem Galilejskim, choć można spotkać i z jego biblijną nazwą Morze Kinneret. To dzięki wodom z tego jeziora Izrael dokonał swoistego cudu, ożywił pustynię, rozwinął rolnictwo. W 1964 roku oddano w Izraelu do użytku główną krajową magistralę wodną, specjalny system rurociągów, umożliwiającą przesyłanie wody z północy na południe, aż na pustynię Negew.
Specjalnie relację z konferencji prasowej (w hali nr. 15 – Centrum Konferencyjnym Międzynarodowych Targów Poznańskich) oraz spotkania w ogrodnikami w dniach 14 i 15 września w ramach POLAGRA-TECH, Międzynarodowych Targów Technologii Spożywczych, na których prezentowano sprzęt rewolucjonizujący ogrzewanie szklarni, czyli Konwerter Ciepła i Osuszacz Powietrza (KCOP) dla szklarni usytuowanej w chłodnym klimacie – rozpoczynam od wyjaśnienia sytuacji izraelskiego rolnictwa; wyjaśnienia jak bardzo cenna jest w systemie tamtejszych upraw woda, a co za tym idzie, jak konieczna jest bezustanna praca nad optymalizacją rozwiązań wszelkich rolnictwu służących urządzeń.
AGAM Energy Systems Ltd. (stąd też wyjaśnienie znaczenia słowa „Agam”), to firma, którą utworzyli w Izraelu w 1998 roku Moshe Maroko i dr Gad Assaf. Moshe Maroko jest prezesem firmy, ma 35-letnie doświadczenie w zakresie nowych technologii. Dwukrotnie otrzymał najwyższą w swoim kraju nagrodę – Nagrodę Ministerstwa Obrony Izraela. Dr Gad Assaf jest fizykiem z 30-letnim doświadczeniem w pracach nad systemami chłodzenia, ogrzewania i suszenia powietrza. Do Poznania, na zaproszenie Andrzeja Aumillera – dyrektora ds. Rozwoju ECHO Investment, Moshe Maroko przyjechał z członkiem Zarządu AGAM Energy Systems Ltd. – Pinhasem Romikiem. Obaj przedstawili zainteresowanym efekt 10-letnie pracy badawczej nad zainstalowanym po raz pierwszy w 2005 roku „Konwerterem Ciepła i Osuszaczem Powietrza”, który zdobył już trzy patenty światowe, którego 11 maszyn zainstalowano we Włoszech, 10 w Izraelu, a po kilka z nich w wielu innych krajach. Andrzej Aumiler stwierdził: Przyjazny dla otoczenia, oszczędny w energii, eliminuje problemy wynikające z wilgotności w ogrzewanych szklarniach. Pinhas Romik znacznie opis urządzenia rozwinął: Konwerter Ciepła i Osuszacz Powietrza jest rewolucyjnym, opatentowanym i sprawdzonym w pracy systemem
odwilżania chłodnego klimatu szklarni – mówił, wskazując na dokumentację, wykresy, zestawienia wyświetlane na telebimie. KCOP rozwiązuje problemy związane z wilgotnością, włącznie ze szkodzącymi plonowi botrytis (pleśnie – przyp. GB), obniżając zarazem koszty zużycia energii i fungicydów (grzyby – przyp. GB). Wilgotne powietrze w szklarni jest zasysane do urządzenia (z opcją wciągania także powietrza zewnętrznego). Główne wentylatory wyciągają wilgotne powietrze ze szklarni i przeprowadzają je przez powierzchnię pokrytą roztworem osuszającym (roztwór soli). KCOP konwertuje parę wodną zawartą w powietrzu w wodę, uwalniając w tym procesie ukryte w parze ciepło. Wilgotność z powietrza kondensuje się w roztworze osuszającym. Kondensacja ogrzewa roztwór, a gorący roztwór ogrzewa powietrze. W ten sposób zimne i wilgotne powietrze wchodzące do maszyny, wychodzi z niej jako ciepłe i suche. KCOP czyści i filtruje też tanim kosztem powietrze w szklarni, bez wydzielania kosztownego, wzbogaconego w CO2 powietrza – redukując tym potrzebę przypływu nowego zimnego powietrza z zewnątrz – redukując jeszcze bardziej koszty ogrzewania.
Dalej prezentowane były m.in. szklarnie z ekranem „V an Leer”, szklarnie kwiatów doniczkowych w północnych Włoszech, szklarnie pomidorów na zachodniej pustyni Negev i szklarnie rozsadników w centrum Izraela – ich efektywność, porównania zużycia energii, rachunki oszczędności. Samą maszynę można było zobaczyć przed wejściem do Centrum Konferencyjnego MTP. Dodać należy, że opatentowana technologia KCOP firmy AGAM jest skutecznie stosowana również ...w uzdrowiskach. Dziennikarze w przyjęli spotkanie z zaciekawieniem. Dla producentów roślin stało się ono przyczynkiem do rozważań o ewentualnych nowych inwestycjach. Grażyna Banaszkiewicz
|