Po raz kolejny menora zapłonęła w murach starej synagogi, i na czas koncertu ten symbol żydowskości -chociaż w niewielkim stopniu - wprowadził zebranych w atmosferę adekwatną do pierwotnego przeznaczenia tego miejsca.
Otwarcia i przywitania gości dokonały przewodnicząca gminy Alicja Kobus oraz Henrietta Khan, dyrektorka grupy muzycznej Urban Klezmer.
Na zaproszenie przybyło wiele znanych osobistości, awoją obecnością zaszczycili koncert profesorowie z Ariel University Center of Samaria, W-ce Wojewoda Wielkopolski, przedstawiciele Urzędu Marszałka Wielkopolski oraz Urzędu Miasta Poznania, duchowieństwo, samorządowcy z Wielkopolski, osoby reprezentujące naukę, kulturę i politykę, społeczeństwo Poznania, oraz przyjezdni z zagranicy. Jednym z nich był Pan Bolesław Sroka z Kanady, pochodzący z rodziny Sprawiedliwych Wśród Narodów Świata,którego rodzice pochodzący z Wielkopolski, uratowali w czasie II WŚ Pania Felicję Bryn, obecnie żonę rabina, mieszkającą aktualnie na Florydzie, a wielką przyjaciółkę naszej Gminy.
Koncert - jak wcześniej wspominaliśmy, poświęcony był wspaniałemu kantorowi Josefowi Grabowskiemu urodzonemu w Poznaniu, a w póżniejszym okresie związanemu z gminą żydowską w Trondheim w Norwegii. I stąd właśnie przyjechała grupa muzyczna, aby swoim występem uświetnić obchody XIII Dnia Judaizmu.
Historię i tragiczne wydarzenia z życia Josefa Grabowskiego czytał Pan Maciej Nowak, artysta ASP w Poznaniu, wplatając fragmenty życiorysu między kolejne utwory
Z chwilą gdy zabrzmiał głos tenora Jona Kristiana Karlsena, który wzdłuż wody pływalni wolnym krokiem zmierzał w kierunku balkonu, wśród słuchaczy zapadła cisza, a synagogę wypełnił czystobrzmiący rewelacyjny śpiew. Na póltorej godziny trwania koncertu, muzyka i śpiew tej wspaniałej grupy pozwoliły zapomnieć o wodzie wypełniającej miejsce modlitw dawnych Żydów poznańskich.
Pianista grupy natomiast zaśpiewał w j. jidysz piękną starą piosenkę pt "Ojfn pripiczik"
Gorącymi owacjami obecni podziękowali muzykom z Norwegii, którzy dali sie namówić na krótki bis, za co wszyscy byli bardzo wdzięczni, gdyż nie często mamy okazję wysłuchać tak wspaniałej i nietypowej interpretacji żydowskiej pieśni i muzyki religijnej.
Po koncercie zaproszeni goście udali się na poczęstunek do siedziby gminy, gdzie przy smakowitych potrawach przygotowanych przez naszą nieocenioną Panią Danusię, w miłej atmosferze prowadzono przyjacielskie rozmowy do póżnych godzin.
/foto: GEK/
wkrótce w naszym albumie Picasa ukaże się więcej zdjęć z tego wydarzenia.
|