Początek miesiąca Elul przypomina mi, że zbliża się Rosz Haszana- Żydowski Nowy Rok czyli czas, w którym moje uczynki zostaną ocenione, a ja rozpocznę wszystko od nowa. Jest to ta chwila w ciągu całego roku, kiedy dokładnie analizuję wszystkie swoje poczynania wobec B-ga, innych ludzi oraz siebie samej. W Rosz Haszana uświadamiam sobie, że nie jestem sama na świecie, lecz moje życie toczy w ścisłym związku z innymi ludźmi i otaczającą mnie rzeczywistością. To właśnie bycie częścią świata powołanego do życia przez B-ga pozwala nam doświadczać szczęścia, smutku, dobroci, miłości, nienawiści, zazdrości, zrozumienia itp.
Kiedy analizuje swoje postępowanie wobec B-ga, uświadamiam sobie, że jest ono głębokim odbiciem mojej postawy w stosunku do obowiązków, jakie mam wobec świata i ludzi. Każdy człowiek jest stworzeniem bożym, dlatego naszym obowiązkiem jest być miłym, dobrym i pomocnym wobec innych. B-g wyposażył nasze serca w zdolność rozróżniania dobra od zła, stąd dobre samopoczucie po spełnieniu dobrego uczynku i niezbyt dobre po wyrządzeniu drugiej osobie przykrości.
Każdego roku przy okazji Rosz Haszana powinniśmy przyjrzeć się naszemu zachowaniu i postarać się być jeszcze lepszym człowiekiem. Powinno to być naszym noworocznym postanowieniem. Z pozoru wydaje się, że nie ma nic łatwiejszego, jednak czasem naprawdę trudno pozbyć się złych nawyków. Fakt, iż mówimy o kimś źle pod nieobecność tej osoby nie oznacza, że nie wyrządzamy jej krzywdy. Obmawiając kogoś za jego plecami, krzywdzimy nie tylko tę osobę, ale również swojego rozmówcę oraz siebie. Warto się nad tym zastanowić. Nasz rozmówca myśli prawdopodobnie w tej chwili jak złą i zazdrosną osobą jesteśmy i zastanawia się czy chce mieć z nami coś wspólnego. Nasze złe słowo na temat drugiej osoby, nawet jeśli jest uzasadnione, uderza również w nas samych.
Nasza negatywna postawa życiowa zaowocuje tylko negatywnymi skutkami, więc w nowym roku cieszmy się tym, co mamy, odrzućmy złość i zazdrość w stosunku do innych. Mówmy o innych tylko dobrze, życzmy wszystkim jak najlepiej i myślmy pozytywnie. Dostrzeganie pozytywnych stron naszego życia wymaga wysiłku, o wiele łatwiej jest narzekać. Myślę, jednak, że warto podjąć ten wysiłek i zacząć doceniać wszystko dobre, co spotyka nas na co dzień. Zbyt rzadko doceniamy to, co mamy czyli zdrowie, rodzinę, przyjaciół czy dach nad głową. Wszystko to wydaje nam się dane raz na zawsze. Nie zdajemy sobie sprawy z tego, jak łatwo możemy to wszystko utracić. Jeśli mimo wszystko z trudem przychodzi nam pozytywne myślenie, przypomnijmy sobie o szansie jaką co roku daje nam Haszem w postaci Rosz Haszana, szansie na poprawę nas samych i naszego postępowania.
Pragnę życzyć wszystkim członkom naszej społeczności Shana Tovah Gemar Hatima tovah, obyśmy wszyscy zostali zapisani na Dobry Rok. Chciałabym jednocześnie przeprosić te osoby, którym wyrządziłam jakąś przykrość w mijającym roku.
Wszystkiego najlepszego
Rebecyn Shoshana Simons z rodziną
/zrodlo: jewish.org.pl/
|