"Spowiedż mordercy..." |
Joseph Roth, tłum. Józef Wittlin
"Gdzie
tam! - rzekł Semion. - Pod żadnym względem nie jestem osobistością
polityczną. W ogóle gwiżdżę na sprawy publiczne! Lubuję się w sprawach
prywatnych. Tylko one mnie interesują. Owszem, uważam siebie za dobrego
Rosjanina, mimo że pochodzę z kresów - urodziłem się mianowicie na
dawnym Wołyniu
Lecz nigdy nie mogłem zrozumieć towarzyszów mojej młodości z tą ich zwariowaną pasją, żeby koniecznie oddać życie za jakąś zwariowaną albo też (u mnie to wszystko jedno) normalną ideę. Nie, proszę mi wierzyć.
Prywatne życie, zwyczajne człowieczeństwo jest o wiele ważniejsze, większe, tragiczniejsze niż wszystkie te publiczne sprawy. Może to brzmi dla dzisiejszych uszu absurdalnie, ale ja wierzę w to i nie przestanę wierzyć do ostatniej chwili życia".
Wróciłam znad morza z taką myślą. Jakkolwiek może się to wydawać absurdalne..........
|
Copyright © 2008 by www.poznan.jewish.org.pl