Waetchanan 31.07.20 |
Parszat ha Szawua | |
Miałem ostatnio kilka trudnych tygodni. Nie strasznego się nie stało –
ot, seria rozczarowań. W takich chwilach Parsza Waetchanan jest dla
mnie pocieszeniem. Brak odpowiedzi na modlitwy Mojżesza to pierwsze, co
rzuca się w oczy. Mojżesz bardzo wyraźnie mówi, że błagał B!ga o
pozwolenie na wejście do Izraela, a B!g nie tylko nie odpowiedział na
jego modlitwy, ale wręcz zezłościł się na niego
. Rozczarowanie jest
naturalną częścią życia. Przytrafia się najlepszym, nawet naszemu
świętemu nauczycielowi Mojżeszowi. Czasami to, co wydaje się nam
potrzebne, nie jest tym, co jest nam potrzebne zdaniem B!ga. Żadna
liczba modlitw, czy postów tego nie zmieni. Już wkrótce rozpoczniemy
pierwszy Szabat po Tisza B’Av. Będzie on miał miejsce w świecie, który
się zepsuł i nie jest odkupiony. Może tego właśnie chce B!g. Może
potrzebujemy tych komplikacji, by świat stał się taki, jaki potrzebuje
być, a nie był jedynie taki, jakim ja chcę żeby był.
Z pokojem,
Yehoshua Ellis
tłum. Jojo Wrześniowska
|
Copyright © 2008 by www.poznan.jewish.org.pl