Rosz Haszana /Rabin Yehoshua Ellis |
Parszat ha Szawua | |
Przytłacza mnie nadejście Rosz Haszana. Brakuje mi zasobów
poznawczych, by podjąć próbę opisania nadchodzącego roku, gdy wciąż
tkwię w zadziwieniu próbując wyjaśnić, co wydarzyło się w tym, który
odchodzi. Jeśli czegokolwiek się w tym roku nauczyłem to tego, jak
szybko świat może się całkowicie zmienić i jak bardzo chcielibyśmy
zachowywać się jakby nic się nie stało. Potęga teraźniejszości versus
potęga nawyku. Odwieczne pytanie: co się stanie, gdy niezatrzymywalna
siła spotka nieprzesuwalny obiekt?
Ma to związek z dwoma tematami Musafu na Rosz Haszana: Szefarote i
Zichronote. Szefarote to dźwięk szofaru, który jest siłą i potencjałem
teraźniejszości. Zichronote to pamięć, że wszystko, co było wcześniej
jest tradycją, historią i zwyczajem. Pośrednikiem w tym procesie jest
temat trzeci: Malchujot, czyli panowanie B!ga nad wszystkim. Dostosujemy
się i dojrzejemy, by stawić czoła wyzwaniom tego i następnego roku,
utrzymując naszą tradycję i charakter. B!g prowadzi nas przez labirynt
możliwości i niepewności, to część tego interesu. W czasie Rosz Haszana
mamy szanse z uniżeniem dołączyć do B!ga i wspólnie wytyczyć ścieżkę w
przód, ścieżkę, która nada znaczenie naszemu życiu, a Jemu przyniesie
radość.
Obyśmy zostali zapisani w Księdze Życia i Zdrowia!
Szabat Szalom!
Z miłością,
Yehoshua
tłum. Jojo Wrześniowska
|
Copyright © 2008 by www.poznan.jewish.org.pl