Pierwszy wers Tory – Bereszit bara Elohim et haszamaim we’et
haarec- wydaje się niemożliwy do całkowitego objęcia rozumem. Wielu
komentatorów zmagało się ze zrozumieniem tego zdania, jednak żaden z nich nie
był w stanie zdystansować pozostałych.
Jedną z podstawowych zasad naszej
religii jest wiara, że B-g utworzył świat ex nihilo – coś z niczego.
Znaczenie pierwszych biblijnych wersów kepszutan ( zgodnie z
ich prostym rozumieniem) wydaje się jednak być sprzeczne z tą fundamentalną
wiarą. Drugi werset opowiada nam o tym, jak „ziemia była pusta i bez formy” a „
duch B-ży przeniósł się nad powierzchnię wody” (na podstawie tłumaczenia „The
Living Torah” Rabina Arjego Kaplana). Gdyby nie to, że posiadamy Ustną
Tradycję, werset ten zakładałby, uchroń nas Panie! Że ziemia i wody istniały
wiecznie przed stworzeniem świata! Stałoby to oczywiście w sprzeczności ze
stworzeniem ex nihilo. Dlaczego więc Tora otwiera się słowami niejasnymi,
zagadkowymi i sprzecznymi ze sobą?
Rabeinu Bachja – słynny, średniowieczny komentator Tory z
Hiszpanii – rozpoczyna swój komentarz do Tory grupując przykazania Tory w dwa
zespoły: micwot muskalot – logiczne micwy; i micwot mekubalot – otrzymane
micwy. Przykładem na micwę logiczną jest micwa „nie kradnij” lub „ nie
cudzołóż” – przykazania, które zaakceptować powinna każda racjonalnie myśląca
jednostka bez potrzeby obowiązku tradycji. Micwot mekubalot – stanowią
natomiast wszystkie micwy , które nie wydadzą się człowiekowi oczywiste same z
siebie – np. kaszrut, Szabat, święta itp. Micwy te poznać możemy jedynie dzięki
tradycji, przekazanej nam przez naszych przodków, którą ci otrzymali od B-ga.
Sądzę, że Rabeinu Bachja nieświadomie odpowiedział na
postawione przez nas wyżej pytanie, dlaczego Tora rozpoczyna się takim brakiem
jasności. Micwot mekubalot są naturalnie ważniejsze i bardziej fundamentalne od
micwot muskalot, jako że w celu poznania micwot muskalot potrzebny jest nam jedynie
sprawny mózg; podczas gdy w celu poznania micwot mekubalot potrzebujemy również
mesora, tradycji. Być może właśnie dlatego Tora rozpoczyna się wieloznacznymi i
sprzecznymi ze sobą słowami. Tora chce nam w ten sposób przypomnieć, że
przymierze z B-giem zawiera w sobie zarówno Torę Pisaną jak i Torę Ustną. Aby
zrozumieć tekst pisany, musimy również zrozumieć ustną tradycję – jedno jest
bez drugiego niekompletne.
Nawet lingwistyka samego słowa Tora podkreśla owe
przesłanie. Tora pochodzi od czasownika leharot, które znaczy uczyć. Korzeniem
czasownika leharot jest hora. Te same litery, które tworzą hora składają się na
słowo hore, oznaczające „rodzica”.
Pierwszym przesłaniem Tory wydaje się więc
być przypomnienie jej wszystkim uczniom, że w celu odpowiedniego zrozumienia
Pisma, muszą je oni otrzymać poprzez odpowiednią hora’a (naukę / wskazówki) od
odpowiednich horim (rodzice, czytaj: nauczyciele). Podczas Simchat Tora
śpiewaliśmy: Mosze emet weTorato emet – Mosze jest prawdą i jego
Tora jest
prawdą. Teraz naszym wyzwaniem jest by zadbać o to, by śpiewy te nie poszły na
daremno a słowa te nie okazały się puste.
Szabat Szalom i behaclacha (powodzenia)!
Rabbi I. Rapoport
|