Rabini
uczą, że jeśli masz złego sąsiada – uciekaj czym prędzej. Jeśli Twój
współlokator jest głupcem – wyprowadź się jak najszybciej. Nie znam religijnej
żydowskiej rodziny, która miałaby w domu telewizor. Znam za to religijnych
ludzi, którzy nie korzystają z facebooka.
Dlaczego tak się dzieje i jaki to wszystko ma ze sobą
związek?
„I podczas każdego parzenia się silnych owiec Jaakow kładł
gałązki w korytach tak, by owce je widziały i parzyły się przed gałązkami.”
Bereszit 30:42
Dlatego małżonkowie w
zjednoczeniu muszą oczyścić swoje umysły ze wszelkich niewłaściwych myśli, z
każdego obcego elementu. Poziom ich moralnej i duchowej czystości wpłynie na
dusze ich dzieci. (r. Munk)
I z tego też samego
powodu Awraham rozstał się z Lotem, a Jaakow uciekł od Lawana kiedy tylko mógł.
Tak jak ingerencja człowieka w naturę zostawia ślad i powoduje konsekwencje,
jak komputer, który zapisuje w pamięci każde nasze działanie, tak samo człowiek
„zapisuje” wszystko w sobie i to wszystko zostawia ślad w jego duszy. Czym jest
to „wszystko”? To właśnie współlokator, sąsiad, ludzie z którymi pracujemy.
To
na początek.
Dalej bierzemy pod uwagę treści, które oglądamy w tv oraz
internecie, muzyka której słuchamy, treści które czytamy, czy to w formie
elektronicznej czy papierowej. I dlatego też chcemy mieszkać w przyjemnej
okolicy, gdzie wokół nas są mili ludzie. Wszystkie te elementy tworzą pewną
całość, której silną dawkę otrzymujemy codziennie, każdego dnia, 7 dni w
tygodniu etc.
I wszystko to co wymieniliśmy wyżej ma wpływ na naszą duszę. I
tak jak owce Jaakowa nie miały na to wpływu, tak my mamy wpływ na to, czy to co
dotyka naszej duszy jest miłe, czy zostawia zły ślad, który nie daje zasnąć lub
każe sięgać po drogi ucieczki, jak np. używki.
Idealnie też w opinie
rabinów odnośnie wspomnianego fragmentu parszy wpisuje się banalne, ale jakże
prawdziwe powiedzenie: Kto z kim przystaje, takim się staje.
Jeśli tylko chcemy
aby nasza dusza czyniła progres i była coraz czystsza – zostawiamy naszych
„Lawanów” i nie zaśmiecamy swojego „ja”. Bo wszystko to co wokół nas i co sami
przyjmujemy – to nas buduje. Bądźmy więc Świątyniami. Usta nasze
staną się
ołtarzami, a modlitwy prawdziwymi darami.
Szabat Szalom Umeworach!
Szymon Zadumiński
|