Zapalenie świec 15:23, Mocej Szabes
16:30
„Icchak
zasiał w tej ziemi i zebrał w tym roku stukrotny plon i Bóg go pobłogosławił.
Człowiek ten stał się bogaty, jego wielkość wzrastała, aż stał się bardzo potężny. Miał stada owiec
i stada bydła, i wiele zajęć i Plisztyci mu zazdrościli. Wszystkie studnie, które
wykopali słudzy jego ojca, w czasach jego ojca
Awrahama, Plisztyci zasypali i napełnili ziemią. I
powiedział Awimelech do Icchaka: Odejdź spośród nas, bo stałeś się dużo
potężniejszy od nas.” Bereszit 26:12-16
„Icchak odkopał studnie z wodą, które wykopano za dni jego
ojca Awrahama, a które Plisztyci zasypali po śmierci Awrahama.” Bereszit 26:18
Same te dwa krótkie fragmenty zawierają w sobie niesłychanie
wiele cennych dla nas informacji. Jak wiemy, Tory nie należy studiować patrząc
tylko na jej „szatę”, to nie są historie dla samych historii. Każde zdanie,
fragment, słowo tory ma ukryte znaczenie. Pytanie brzmi jak dobrze potrafimy
odnaleźć te znaczenia.
Rabin Dessler w
swoich komentarzach powtarza stale, że każdy z naszych trzech praojców posiadał
swój konkretny atrybut. Awraham posiadał cechę „chesed” (dobroć,
dobroczynność), Icchak „irat” (bojaźń) ale też „din” (cecha sprawiedliwości,
sądu), a Jaakow „emet” (prawda), która łączy w sobie cechy „chesed” i „gewury”
(siła). W tym tkwiła ich siła i wielkość jako praojców i to dzięki swoim cechom
posiadają ten zaszczytny tytuł. Natomiast każda z tych cech, jak wiemy, jest
cechą opisującą atrybuty Boga. Dzięki temu każdy z naszych praojców ma w sobie
potężną cechę Boga i poprzez praojców Haszem mówi nam jak powinniśmy postępować
naśladując Boga, a tym samym jako ojcowie. Ich postawy uczą nas jak postąpić
słusznie nawet w sytuacji gdy naszym potomkiem będzie ktoś pokroju Esawa.
Natomiast dla mnie
najbardziej znaczący w powyższych fragmentach jest wątek studni. Jak wiemy Tora
jest nazywana często wodą. Czyli w tym przypadku studnią będzie każde miejsce,
gdzie można zgłębiać nauki Tory. Patrząc z tej perspektywy, ciekawy jest wątek
zasypania studni przez Plisztytów. Czytamy, że powodowała nimi zazdrość… A Awimelech
jest chyba protoplastą wszystkich kolejnych wygnań w naszej historii, bo w
obawie przed potęgą rodu Icchaka każe mu iść sobie, byle dalej… Dobrze, że w
tamtym momencie Am Israel miał swojego przywódcę. Późniejsze losy Narodu
Israela pokazują nam jak ważne jest natomiast posiadanie własnej ziemi.
Szabat Szalom Umeworach!
Szymon Zadumiński
|