Zamach na Zachodnim Brzegu
Terroryści z Brygad Ezedina al-Kasama ostrzelali izraelski samochód w pobliżu Hebronu. W zamachu zginęło czworo Izraelczyków, w tym kobieta w ciąży. - Brygady Kasama ogłaszają swą pełną odpowiedzialność za tę heroiczną operację w Hebronie - głosi oświadczenie, wydane późnym wieczorem we wtorek przez zbrojne skrzydło Hamasu, kontrolującego Strefę Gazy i sprzeciwiającego się wszelkiemu dialogowi z Izraelem.       

Ofiary zamachu jechały Drogą 60, nieopodal Kiryat Arba, na zachód od Hebronu, gdy ich samochód został ostrzelany.

Zginęli:
  • Yitzhak Imes, 47
  • Talya Imes, 45,
  • Kochava Even Chaim, 37
  • Avishai Shindler, 24


Zamachu dokonano na krótko przed planowanym wznowieniem bezpośrednich negocjacji pokojowych między Izraelem a Palestyńczykami. 2 września w Waszyngtonie premier Izraela Benjamin Netanjahu i prezydent Autonomii Palestyńskiej Mahmud Abbas mają wznowić bezpośrednie negocjacje pokojowe, zerwane w 2008 roku przez stronę palestyńską w proteście przeciwko izraelskiej ofensywie w Strefie Gazy. Strona izraelska obawia się, że radykalne ugrupowania palestyńskie mogą podejmować próby storpedowania wysiłków pokojowych.

Wkrótce po zamachu na Zachodnim Brzegu rzecznik Hamasu Sami Abu-Zuhri oświadczył, że jego ugrupowanie "pochwala ten atak i uważa go za naturalną reakcję na zbrodnie okupacji".

Rząd USA opublikował oświadczenie, w którym ostro potępił zamach na Zachodnim Brzegu Jordanu. - Brutalny atak tuż przed wznowieniem bezpośrednich rozmów pokojowych pokazuje, jak bardzo wrogom pokoju zależy na zablokowaniu procesu pokojowego - podkreśla Biały Dom w swym oświadczeniu.

Źródło:PAP, GW, Wprost

Foto: mfa.gov.il