W sprawie manipulacji ,,,

 List otwarty do Onet.pl i PAP

W "Rzeczpospolitej" z dn. 02.07.2009 opublikowano artykuł "Do kogo należy mienie zamordowanych Żydów". W treści artykułu czytamy: "ROSZCZENIA/ Polska powinna zwrócić majątki bezpotomnych ofiar Holocaustu - domagają się środowiska żydowskie" i dalej:

"Takie postulaty zgłoszono podczas zwołanej przez UE konferencji poświęconej utraconej żydowskiej własności, która zakończyła się we wtorek w Pradze. Przedstawiciele organizacji żydowskich domagali się, by Polska zadeklarowała zwrot mienia zabitych w Holocauście polskich Żydów, którzy nie pozostawili spadkobierców..."

W dalszej części artykułu omawiane jest m.in. stanowisko Polski wobec takich postulatów oraz opinia przedstawiciela jednej z takich organizacji Davida Pelega, byłego ambasadora Izraela w Polsce, który już przed konferencją zgłaszał pretensje m.in. reprezentowanej przez siebie organizacji Światowej Żydowskiej Organizacji na Rzecz Zwrotu Mienia.

A teraz zobaczmy, co z tytułem zrobiła Polska Agencja Prasowa, a za nią redakcja Onet.pl. Czytamy oto: "Żydzi żądają zwrotu majątków przez Polskę".

Co się stało pomiędzy relacją Rzeczpospolitej, a omówieniem jej artykułu w PAP i Onet.pl? W tej zawiłej i długiej drodze, która zajęła kilka godzin, tytuł nadany informacji przez "Rzeczpospolitą" "Do kogo należy mienie zamordowanych Żydów" zdążył nabrać zupełnie odmiennego charakteru i złowrogo, generalizująco zabrzmiało "Żydzi żądają zwrotu majątku w Polsce".

Rzecz jasna, w omawianych publikacjach postulaty zgłoszone podczas konferencji w Pradze przez organizacje żydowskie (Rzeczpospolita zapomniała dodać: "których przedstawiciele zgłaszają takie roszczenia", bo to przecież wg "Rzeczpospolitej" nie jest ważne, że spośród tysięcy organizacji żydowskich funkcjonujących na całym świecie jedynie kilka z nich rości sobie samozwańcze prawo reprezentowania Żydów oraz zabiegania o ich sprawy m.in. w kontaktach z rządem Polski) stały się postulatami "środowisk żydowskich", czyli znowu generalnej kategorii grupowej o szerokim znaczeniu.

Oczywiście Rzeczpospolita, PAP, jak i Onet nie uznały za stosowne wyjaśnić swoim czytelnikom, co rozumieją pod pojęciem "środowiska żydowskie" oraz czy są to tylko wymieniane później w treści notatki "organizacje żydowskie" (znowu wszystkie, czy jakieś szczególne?), czy pojęcie to obejmuje np. także "Stowarzyszenie Zwolenników Kuchni Koszernej wśród Świeckich Żydów" z Tel Awiwu.

Nie trzeba było czekać, aż bazująca na prymitywnych odruchach oraz intencjonalnie budząca etniczną niechęć nowa wobec tekstu opublikowanego w "Rzeczpospolitej" wersja tytułu oraz enigmatyczne niezdefiniowanie przez Rzeczpospolitą, PAP i Onet.pl "środowisk żydowskich" spełniły swoje zadanie. Pod wiadomością zamieszczoną pod tak manipulującym tytułem natychmiast pojawiło się prawie 2600 (słownie: DWA TYSIĄCE SZEŚĆSET) komentarzy internautów. Każdy sam może ocenić jakie to emocje wzbudził m.in. manipulujący tytuł zastosowany przez PAP i Onet.pl. Ogólny wydźwięk wypowiedzi internautów pozostawiamy bez komentarza. Niech każdy sam go oceni: komentarze. Moderator Onet.pl nie uznał za stosowne interweniować nawet wobec wpisów jawnie łamiących polskie prawo. Ale to już odrębny temat. Redakcja Onet.pl czuje się widać komfortowo asekurowana uwagą o treści "Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Onet.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii". Cóż, nie mamy zamiaru podejmować kroków prawnych. Nie jest naszą intencją zmuszanie kogokolwiek do zachowań przyzwoitych. A jednak na miejscu jednego z dwóch największych portali polskich należałoby się zastanowić czy udostępnianie miejsca na swoich serwerach treściom rasistowskim i obraźliwym dobrze służy wizerunkowi Onet.pl i jak portal ten z tego właśnie powodu ocenić mogą ludzie normalni.

Czas chyba już najwyższy, aby poważne media przestały bawić się w chwyty rodem z tandetnych tabloidów i wzięły sobie na barki nieco więcej odpowiedzialności za słowo. Słowo potrafi wzbudzić tyle nienawistnych emocji, jakie widzimy właśnie w komentarzach internautów do artykułu rozpowszechnionego przez Onet.pl. Tak się nie robi, Redakcjo Onet.pl. To jest niemoralne i brzydko pachnące. Poważne media mogłyby się skupić na informowaniu opinii publicznej, m.in. o sprawach odszkodowań za majątki ofiar Holocaustu przejętego z naruszeniem prawa lub bezprawnie przez Państwo Polskie. Moglibyście swoje wysiłki poświęcić prezentowaniu np. stanowiska Rządu Polskiego w tej sprawie oraz nieuprawnionych roszczeń tych konkretnie nazwanych organizacji oraz tych wymienionych z imienia i nazwiska osób, które chcą na restytucji praw do mienia upiec swoją pieczeń. Nie przystoi Wam epatować adresatów zamieszczanych u Was informacji niechęcią ukrytą w zmanipulowanych tytułach notek budzących niezdrowe emocje frustratów, a także ludzi nie zadających sobie trudu dokładnego poznania zagadnienia, na temat którego się wypowiadają.

PAP i redakcja Onet.pl mają wystarczający potencjał, aby sięgnąć do opinii wielu środowisk żydowskich w sprawie utraconego podczas Holocaustu mienia. Np. do opinii takich: Majątki Żydów - bezpotomnych ofiar Holocaustu czy Odszkodowania za własność żydowską. Niestety podobnych głosów zarówno PAP, Rzeczpospolita jak i Onet.pl nie raczyły uznać za głos środowisk żydowskich, bo co byłaby to za sensacja i jak tu na niej zbijać kapitał w postaci wzrostu poczytności tytułu u przestraszonych brakiem rzetelnej informacji czytelników. Środowiska żydowskie są tak samo zróżnicowane pod każdym względem jak np. "środowiska polskie". Jakbyście się wszyscy czuli, gdyby w jakimś piśmie, albo w szanowanym za rzetelność portalu internetowym ktoś napisał notkę pt. "Środowiska polskie żądają od Ukrainy zwrotu Lwowa"? A przecież wśród milionów Polaków są takie (marginalne) środowiska polskie, które nie uznają dokonanych faktów historycznych, prawda?

Omawiane manipulacje żerują na niedostatecznej polityce informacyjnej negocjatorów strony polskiej oraz tych rządowych organów, które sprawą roszczeń się zajmują. Wypadałoby rzetelnie udzielić pełnej informacji polskiej oraz żydowskiej opinii publicznej, aby w końcu dziennikarskie sępy - ludzie nie przestrzegający elementarnych zasad odpowiedzialności za słowo - przestały preparować tytuły swoich notek w taki sposób, aby wzbudzać niepokój i siać niechęć pomiędzy ludźmi.

Takie manipulacje są groźne. Jeżeli nie przeciwstawimy się im dziś, pewnego dnia możemy zobaczyć w jakiejś gazecie tytuł, który będzie wyglądał na przykład tak: "Nadchodzi ŻYD, aby odebrać swoje i cudze". Wtedy przyjdzie czas ponoszenia konsekwencji za to, czego nie dopilnowaliśmy dziś.

P.S. Tę samą informację, jaką zamieścił Onet.pl za PAP inny polski portal Interia.pl na swojej stronie głównej w dziale "Fakty" zatytułował tak: "Żądają od Polski zwrotu mienia ofiar Holokaustu". Niech każdy sam oceni jak się ten niegeneralizujący tytuł Interii.pl ma do tytułu zamieszczonego w Onet.pl oraz który z tych dwóch portali uznać za manipulujący ludzkimi emocjami, a który nie.

Jarosław Piotrowski
Paweł Jędrzejewski

/żródło: FŻP/