Spotkanie edukacyjne dla Klubu Studentów Polonijnych
Szalom!
Tysiące lat obok siebie, a pomimo to w dalszym ciągu tak bardzo nieznani. Co wiemy o naszych „starszych braciach w wierze”? Czy wiemy jak żyją, co jedzą, o czym myślą, czego pragną? A może uzupełniamy naszą niewiedzę poddając się powszechnym stereotypom? Klub Studentów Polonijnych pod opiekuńczą ręką pana Dariusza Łukaszewskiego 1 marca tego roku postanowił to zmienić. Przybyliśmy do Domu Gminy Żydowskiej, aby rozwiać nieuzasadniony niczym prócz niewiedzy cień powszechnych uprzedzeń.

Już od progu zostaliśmy powitani serdcznym uśmiechem pani Alicji Kobus, przewodniczącej Związku Gmin Wyznaniowych Żydowskich w Poznaniu. Wystój wnętrza nie pozostawiał wątpliwości co do miejsca, w którym byliśmy – menory, portrety rabinów, Gwiazdy Dawida, napisy po hebrajsku, obrazy dawnej synagogi. Historia powstania tej placówki okazała się bardziej zawiła niż by się mogło wydawać, a to właśnie w większości z powodu uprzedzeń, niechęci, braku wyrozumiałości i wyczucia ze strony społeczeństwa i władz. Jednak dzięki uporowi i wytrwałemu dążeniu do tak szczytnych celów udało się dokonać rzeczy z pozoru niemożliwych. Chodzi tu zarówno o kwestię powstania i rozwoju Gminy Żydowskiej w Poznaniu, jak też na przykład renowacji cmentarza na ul. Głogowskiej.

Spotkanie oparte na opowiadaniu pani Alicji zamieniło się z czasem w żywą dyskusję. Powody nieporozumień, różnice kuturowe, rola kobiety, tradycje, jedzenie, język, wesele żydowskie - pytaniom nie było końca, ale na szczęście cierpliwość gospodyni była tak samo niewyczerpalna.

A najważniejsze? Znajdująca się w tym samym budynku synagoga pomimo małych rozmiarów zachwyca tradycyjnym wystrojem i pełnym przystosowaniem do obrzędów. Przed wejściem czekały na panów kipy (jamułki), symbolizujące szacunek dla Najwyższego, a wewnątrz zaskoczył wszystkich…podział świątyni na część męską i damską, co jest dość częste w kulturze żydowskiej nie tylko w kwestii religijnej.

Pomimo tak wielu wyjaśnionych i omówionych spraw jeszcze więcej zostaje nam nieznanych. Jednak spotkanie w budynku Gminy Żydowskiej znacznie poszerzyło nasz zakres wiedzy na temat kultury, języka, życia i światopoglądu tego narodu.

Z kolei naszym, członków KSP z przeróżnych zakątków świata, zadaniem jest przekazywanie tej wiedzy dalej wśród naszych znajomych i przyjaciół, by właśnie w taki sposób głupotę zastąpiła wiedza, a szydertwo – szacunek i zrozumienie.

Basia Olechnowicz