Ponowne dsłonięcie pomnika w Puławach

Wczoraj w Puławach odbyła się uroczystość ponownego odsłonięcia pomnika pomordowanych Żydów puławskich.Pomnik ten był zdewastowany ok. 20 lat temu.Renowacji podjęła się gmina protestancka

.
Kamień z tablicą upamiętniający wymordowanych w Puławach Żydów pewnie do dzisiaj byłby zdewastowany, gdyby sprawy nie wzięli w swoje ręce parafianie dwóch protestanckich parafii. W niedzielę odnowiony pomnik został uroczyście odsłonięty Przed wojną w Puławach mieszkało 3,6 tys. Żydów, stanowili 40 proc. wszystkich mieszkańców miasta. Pierwsza duża akcja wysiedleńcza miała miejsce już w grudniu 1939 roku. Żydzi dostali nakaz opuszczenia miasta w ciągu 48 godzin. Mróz sięgał -30 stopni Celsjusza. Ci, którzy nie byli w stanie iść, starzy albo chorzy, zostali zamknięci w synagodze. I tam, bez jedzenia i ogrzewania, zostawieni na śmierć. 2,5 tys. osób Niemcy pognali w kierunku Opola Lubelskiego. Żydzi zginęli w obozach zagłady. - Jeszcze rok temu, chociaż mieszkam w Puławach, niewiele na ten temat wiedziałem. Bo materialne ślady istnienia społeczności żydowskiej zostały niemal całkiem zniszczone - przyznaje Jarosław Bator, pastor Zboru Metodystycznego w Puławach. Przełomem okazała się wizyta trzech gości z Izraela, równo rok temu, którzy chcieli, żeby pastor oprowadził ich po mieście i pokazał w Puławach miejsca związane z przedwojennymi, żydowskimi mieszkańcami. Bator zaprowadził ich na ul. Piłsudskiego, gdzie przed wojną stała synagoga. Od 1987 roku jest tam kamień z tablicą ku czci wymordowanych Żydów. - Zobaczyliśmy, że kamień jest oblany farbą, chyba dwa, czy trzy wiadra na to poszły. Nie można było nawet odczytać słów na pamiątkowej tablicy. Zrobiło mi się wstyd wobec moich gości, bo jaka to wizytówka dla miasta? - opowiada Jarosław Bator. Goście pojechali, ale sprawa zdewastowanego pomnika nie dawała pastorowi spokoju. W końcu wymyślił, że o pomoc w przywróceniu temu miejscu właściwego wyglądu poprosi swoich parafian. Swoją propozycję pomocy zgłosił także do Biura Zieleni Miejskiej. Podpisano porozumienie - mieszkańcy mieli oczyścić pomnik, a miasto zadbać o teren wokół. - Każdy, kto chciał, mógł się przyłączyć do pracy. Najtrudniejszym zadaniem okazało się wyczyszczenie kamienia z farby. Odmalowaliśmy też tablicę i Gwiazdę Dawida - mówi Jarosław Bator. Obok symbolicznego kamienia została ustawiona tablica informacyjna z napisem w trzech językach: polskim, hebrajskim i angielskim. W odnawianie pomnika włączyli się także baptyści z Puław. Uroczyste odsłonięcie odnowionego pomnika odbyło się w niedzielę. - Teraz myślę o upamiętnieniu innych miejsc w Puławach, które są związane z Żydami. Na przykład stojącego przy ul. Wąskiej budynku z czerwonej cegły, gdzie mieszkał Mendel Naj, ostatni rabin Puław. Może zawiesimy tam tablicę z krótką informacją? - zastanawia się pastor. I dodaje: - Widok tego zdewastowanego pomnika był dla mnie impulsem, od którego wszystko się zaczęło. Jarosław Bator napisał książkę o historii puławskich Żydów. Ma ją wydać Towarzystwo Przyjaciół Puław. Duchowny zdradza, że chciałby teraz w Puławach otworzyć świetlicę, w której byłyby organizowane warsztaty, wystawy i spotkania związane z kulturą żydowską.