Krwawa seria zamachów ....
Izrael jest w stanie najwyższego pogotowia po serii zamachów terrorystycznych na granicy z Egiptem. Zamachowcy użyli broni automatycznej, przeciwpancernej, moździerzy i ładunków wybuchowych umieszczonych przy drodze w atakach na dwa autobusy i inne cywilne oraz wojskowe pojazdy na Autostradzie 12, niedaleko izraelsko-egipskiej granicy na Synaju. W zamachach zginęło co najmniej 6 osób, wiadomo o 5 żołnierzach w stanie krytycznym. 25 ofiar przewieziono do szpitala Joseftal w Eilacie.. cały czas dowożeni są kolejni ranni.

Trzech terrorystów, którzy zaatakowali jeden z autobusów, zostało zastrzelonych podczas wymiany ognia z policją.

Wszystkie autostrady prowadzące do Eilatu są zamknięte. Nieczynne jest także lotnisko Owda.

Autobus linii 392 wiozący głównie żołnierzy na przepustce został ostrzelany z broni automatycznej. Drugi z autobusów został trafiony pociskiem przeciwpancernym. Kilkanaście minut później w powietrze wyleciał wojskowy pojazd patrolujący granicę - informuje portal Debka.

- To był skoordynowany atak terrorystyczny - powiedział wysoki ranga przedstawiciel Cahalu.

Generał Tamir Jidaji jest na miejscu ataku i kieruje akcją mającą na celu złapanie reszty zamachowców.  Wojsko podejrzewa, że terroryści mogli przeniknąć do Egiptu ze Strefy Gazy. W niedzielę egipskie wojsko przeprowadziło dużą akcję przeciwko komórkom terrorystycznym działającym na Synaju. Mieszkańcy okolic Eilatu proszeni są o niewychodzenie z domów. Wywiad podejrzewa, że więcej terrorystów mogło przedostać się na teren Izraela. Trwa pościg.

Izraelskie władze uruchomiły specjalny telefon alarmowy dla rodzin ofiar zamachów.

 

Źródło: Debka, Haarec