David Irving mówił, że Hitler nie wiedział o Zagładzie. Historyk sugerował też, że Żydzi nie byli bez winy. W zamkniętym dla szerszej publiczności wykładzie brytyjskiego historyka Davida Irvinga dziennikarz "Rzeczpospolitej" Piotr Zychowicz wziął udział jako... Izraelczyk. W Warszawie Irvinga słuchało 20 osób. Większość stanowili ludzie biorący udział w jego wycieczce do byłych niemieckich obozów. Byli to mężczyźni w średnim wieku: Brytyjczycy, Amerykanie i dwóch czy trzech Niemców. Oprócz nich na sali był polski tłumacz Irvinga Bartłomiej Zborski i kilku fanów.
|
Czytaj całość
|